Zdrowy tryb życia

Hej! Podejrzewam, że nie jestem jedyną osobą, która czai się od jakiegoś czasu by przestawić się na zdrowszy tryb życia. Jakiś sport, zdrowsze jedzenie, mniej kawy, używek. Węglowodany złożone, brak typowego śmieciowego jedzenia. Więcej warzyw i owoców i też najlepiej "wiejskich" a nie tych z marketów. Ktoś się pisze? Możemy wymieniać się przepisami, artykułami, motywować do ruchu. Możemy też znajdować jakieś wydarzenia o zdrowym odżywianiu, imprezy sportowe ;) Dzielić się fajnymi, zdrowymi knajpkami :)

Powiem Wam, że od kilku dni zaczęłam biegać rano - daje to niesamowitego kopa energii. Oczywiście - na razie idzie mi to opornie, w końcu kondycję mam zerową ;) Ale w końcu przecież będzie coraz lepiej. Zmusiłam się też wreszcie do jadania śniadań. I wymieniłam kawę na sok świeżo wyciskany. Okazało się też, że w malutkim niepozornym warzywniaku koło mnie pani sprzedaje zawsze świeże owoce i warzywa, większość ze swojego sadu/ogrodu/pola. I w dodatku chętnie dzieli się sposobami na pyszne przyrządzenie potraw warzywnych. Kupiłam też od niej trochę ziół doniczkowych i teraz pięknie pachną mi w kuchni :) Przyprawy kupuję w sklepie z przyprawami, bez żadnych "wspomagaczy" :)

Nie mów, że biegasz na czczo? - jak tak to masakra.

Nie, nie biegam na czczo ;) Wstaję, jem śniadanie, ogarniam się i ruszam tak 45-60min po śniadaniu ;)

Jak tak to OK, rozgrzeszam ;)

Jak już mówiłam staram się żyć "zdrowiej" a ponoć bieganie na czczo zdrowe nie jest. Łatwiej wtedy o kontuzje. No ale wiele osób uskutecznia bo ponoć szybciej schudną czy coś ;) Mi akurat na utracie wagi nie zależy, tylko na zmianie trybu życia ;) Ale dzięki za troskę!

No właśnie - bieganie na czczo jest bez sensu, stąd moje wtrącenie, ale wszystko zostało pomyślnie wyjaśnione, dziękuję za uznanie mojego wtrącenia. Pozdrawiam serdecznie i życzę niesamowitego rozwoju w tej dziedzinie. P.S. sorry, tak tylko testuję czy potrafię słodzić ;)

jestem pelna podziwu dla biegaczy. ja probowalam i nie ma szans. natomiast moj zdrowy tryb zycia polega na przejściu z wegetarianizmu na weganizm. polecam!

80% kcal pochodzi z warzyw i owoców? - zwariowałaś! ;)

Ojej, nie warzywa i owoce w 80% jak chcesz chudnąć, to porażka. Węglowodany sprawiają, że do krwi wydzielana jest insulina, a ona blokuje spalanie tłuszczu. Na chudnięcie najlepsza jest dieta niskowęglowodanowa, oparta na tłuszczach, ale trochę węgli oczywiście nie zaszkodzi - a nawet pomoże (wypróżnianie, witaminy).

4emna, trzeba jeść zbilansowane posiłki. dostarczać wszystkich składników organizmowi, ja nie jem mięsa (i ostatnio żadnych odzwierzęcych produktów, jak np mleko), ale staram się w inny sposób dostarczać białka (rośliny strączkowe) czy żelazo (np. amarantus). owszem, jestem szczupła, ale zawsze byłam ;) a wyniki krwi mam w normie :)

Marmoth słodzenie pierwsza klasa ;)) Ja akurat na razie przeszłam na wegetarianizm kilka miesięcy temu, do weganizmu jeszcze się nie przekonałam ;) 4emna - akurat na odchudzaniu się nie znam, ale potrzebujesz zbilansowanej diety - i węgle (ale raczej złożone), i tłuszcze (staraj się wybierać te zdrowsze) i białko. Pamiętaj, że owoce zawierają dużo cukrów prostych, które w odchudzaniu na pewno Ci nie pomogą. Ale warto zjeść np takiego banana przed wysiłkiem fizycznym ;)

Hej. :) Bardzo fajny temat. Ja właśnie od pewnego czasu zbieram chęci do rozpoczęcia zdrowego trybu życia. Obecnie największy problem mam z motywacją do zwiększenia aktywności fizycznej. Póki co, ograniczyłam trochę jazdę samochodem i mpk na rzecz spacerów. Zamierzam jeździć na rowerku treningowym (zdecydowanie zbyt rzadko z niego korzystam, czego żałuję ;)). Udało mi się wyeliminować alkohol i napoje energetyczne, teraz walczę z kawą. Jem więcej owoców i warzyw, unikam szybkiego jedzenia. Chętnie poczytam Wasze posty, może skorzystam z czyjegoś pomysłu. :)

trzeba jeść 0,7 kg warzyw i owoców dziennie i przypraw w tym łyzeczke dzienie pietruszki więcej jest link do mojego chomikahttp://tiny.pl/h3v38