Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

uświadomiłam sobie że on ma więcej pieniędzy ode mnie i to mnie zniechęciło do n

Polecane posty

Gość gość
"gość facet Autorki jest niewrazliwy i zapatrzony w sobie, a osobie naprawde kochajacej zalezy zeby wspierac druga osobe i nie mysli tylko o sobie i o kazdej zl". Nie wiem czy na tej podstawie można wystarczajaco ocenić, że ktoś na wspiera. Kiedy leżałam w szpitalu, mój były wysyłal do mnie sms-y całe dnie, żeby mnie pocieszyć, poprawić humor i dowiedzieć się, jak się czuje. Chciał też do mnie przyjeżdżać, ale wtedy zbyt dobrze się nie znaliśmy, więc nie chciałam robić mu kłopotu i narażać go na ryzyko wychodzenia z pracy, bo chciał przyjeżdżać też w godzinach pracy. Cieszyłam się, że się stara i pokazuje wsparcie, że skoro tak robi, to mu zaczyna na mnie zależeć, chociaż krótko się jeszcze wtedy znaliśmy. Minął zaledwie miesiąc, a ja któregoś dnia usłyszałam: "wiesz ile na ciebie wydałem, na 40 sms-ów dziennie?!" A czy ja mu kazałam je pisać i to aż tyle? I czy sms kosztuje aż taki majątek? To co by było, gdybyśmy mieli dzieci i czasem też by się do czegoś dołożył? Skąpiec i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca obrzydliwości kobiet
w tym temacie widać jak na dłoni że kobiety chcą się sprzedawać za pieniądze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest albo cwany albo skąpy. A już na pewno dzwne jest too ze rozliczasz sie z nim co do zlotowki, nawet z tabletek... Ale porozmawiaj z nim, powiedz mu ze patrzac z perspektywy tego ze on zarabia x razy wicej od ciebie, takie zachowanie cie razi. Znajomej dziadkowie przez 25 lat malzenstwa wsztkie opalty i rachunki dzielili na pol, co do grosika, tak ze kazde oddawalo drufgiemu rowna polowke za kazdy wydatek.. glupota....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie to dziwna sytuacja jest;/ ja jestem przyzwyczajona do innego schematu, jak zaczęłam być ze swoim chłopakiem (4 lata temu)to chodziłam jeszcze do szkoły więc pieniędzy miałam tyle co dali rodzice. i jak miałam kasę to go zapraszałam na pizze , lody czy inne rozrywki, jak on miał to on płacił. On już wtedy pracował ale większą część wypłaty dawał dla mamy która go karmiła. do stódniówki mi dużo dołożył bo inaczej bym nie poszła, praktycznie kupił mi sukienkę i zapłacił za siebie. potem poleciał do irlandii i mnie ściągnął po dwóch miesiącach, przez kilka miesięcy mnie utrzymywał. potem wróciliśmy do polski ja znalazłam pracę i pomagałam jemu zanim stanął na nogi. teraz mieszkamy juz razem , on mi oddaje swoją wypłatę i ja płacę raty, robię zakupy i odkładam pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"emixxx masakra, ale frajer". Zgadz się. A on wysyłając mi tyle sms-ów też taki całkiem bezinteresowany nie był, bo to był czas, kiedy między innymi za ich pomocą usiłował mnie do siebie przekonać i zdobyć. A potem mi to wypomniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dodam jeszcze, że to nie był biedny człowiek, żeby nie miał pieniędzy na sms-sy i telefony. To był człowiek w średnim wieku ze stabilną pozycją zawodową. A co by było, gdyby było dziecko i kupił mu np. bluzkę? Robiłby o to pretensje dziecku, tak jak mi o sms-y?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
asdfcfd ile ty masz lat? ktos tu ma racje, Twoj dom, to patologia. Jak dziela kase na dziecko? I ciekawe czy po 6 mcach macierzynskiego od razu zostales oddany do zlobka czy kto sie zajmowal toba? a zakupy to jak - za kazdym razem pelna ksiegowosc, zeby bylo rowno po zlotowce? a jak ktos byl chory? co za absurd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×