Nie chce brac slubu i nie chce miec dzieci

Mam 22lata i za cholerę nie czuje takiej potrzeby by mieć dzieci i brać ślub. To minie??? Mam faceta, wszystko pięknie, ale ja ślubu nie chce. Lubię, a nawet kocham dzieci, mogę się nimi opiekować całymi dniami i nocami,ale cudzymi, nie czuje wewnętrznej jakiejś potrzeby by mieć własne. Patrząc w przyszłość nie wyobrażam sobie, że mam dzieci i własną rodzinę. Nie wiem dlaczego. Dziwne to jest:/

ptrzeciez masz dopiero 22 lata! Po co ci teraz slub czy dziecko.Za 10 lat mozesz o tym pomyslec.

skomplikowane:)

Czyli jesteś niedojrzała. Chcesz mieć korzyści ze związku bez odpowiedzialności :) Na szczęście to raczej minie.

to chyba facet chce a ona nie:D dlatego biedna myśli,że coś z nią nie tak. Minie Ci:P dojrzejesz do tego i poczujesz potrzebę:) teraz to mu powiedz,że za wcześnie żeby Cię ciągnął przed ołtarz:)

ty wyzej p*****l sie. Nie kazdy jest matka polka kretynko

jak ja miałam 22 lata to też nie chciałam:) teraz mam 29 i sama potrzeba przyszła:)

A jeśli już to nie wszyscy musimy mieć dzieci i nie wszyscy musimy brać ślub. Ale zobaczysz, że chęci przyjdą samę. Młodziutka jeszcze jesteś.

jestem trochę młodsza od Ciebie. dzieci mnie nigdy nie interesowały i jestem pewna że nie chce ich mieć. facetom łatwo powiedzieć że chcą, ciąża nie spada na nich. do niedawna z kolei marzyłam o zaręczynach z facetem którego kocham, ale przeszło mi...mężczyźni w dziesiejszych czasach się nie nadają na mężów nawet jeśli są kochani.

się pchać w pieluchy i małżeństwo, tak jest wygodniej póki co. Też na razie sobie nie wyobrażam że byłoby inaczej. Ja mam 25 lat. Za 10 może coś się zmieni jeśli nie to zostanę starą, bezdzietną panną i nie uważam tego za coś gorszego, chociaż społeczeństwo często myśli inaczej.

Jak się zastanowić to mam to samo tylko starsza jestem. Na samą myśl jest jakiś strach i to ciężko określić jego podłoże, jakby strach przed tym, że wszystko się zmieni, że będzie inaczej i może gorzej. Bo to nie jest typowo strach przed odpowiedzialnością. Możliwe, że masz to samo.

nie martw sie ze tak masz, to przychodzi z czasem, moze i facet choc wydaje ci sie ze to ten to jeszcze nie ten wlasciwy. Jakby byl wlasciwy to checi tez by sie pojawily. Jak sie zakochalam snulam plany na przyszlosc. Tak bedzie i z toba w odpowiednim momencie.

W tym wieku to jeszcze nic niepokojącego, jesteś jeszcze młoda. Ja też mam 22 lata, mam faceta i chcę z nim wziąć ślub, ale jeszcze nie teraz. Dziecko chciałabym mieć w przyszłości, ale też jeszcze nie teraz. Jeszcze przyjdzie czas na wszystko i nie trzeba się do tego bardzo śpieszyć. A może nigdy nie będziesz chciała mieć dziecka, i trudno. Tacy ludzie też są i to nic złego, masz prawo decydować o tym, czy chcesz być matką czy nie.

Jeszcze zycie przed toba:) mloda jestes i nie jestes na to jeszcze gotowa, to sie zdarza, wszystko w zyciu ma swoja kolej. Tez nie chcialam kiedys dziecka, dzisiaj mam dwójkę

"mężczyźni w dziesiejszych czasach się nie nadają na mężów nawet jeśli są kochani." x natomiast kobiety na żony to się jak widać nadają że ho ho: "dzieci mnie nigdy nie interesowały i jestem pewna że nie chce ich mieć." :D

Jak to człowiek jest wszystkiego pewien, gdy ma 22 lata... ;-)

mój facet już od roku ciągle mówi o ślubie i najlepiej zaraz po ślubie chce dziecko. Obecnie nie wyobrażam sobie siebie w roli żony i matki, nie wyobrażam sobie tego wszystkiego, kończę magistra i przede wszystkim chce się dalej uczyć. Wiem, że założenie rodziny nie musiałoby mi w tym przeszkadzać, ale po prostu skoro jeszcze nie muszę to nie chce. Może kiedyś...moje koleżanki zaraz po liceum w większości wyszły za mąż i mają dzieci a ja jak widać:d rozwój rozwojowi nierówny:)

Zobaczymy, czy za 10 lat będziesz zainteresowana tylko nauką i karierą. Zobaczymy...

Jestem w twoim wieku ale za jakiś czas chciałabym wziąć ślub (cywilny) Co do dzieci to w tej kwestii oboje się zgadzamy, nie chcemy ich :)

po prostu pokochać Ty to dopiero jesteś niedojrzała i bardzo zmienna, nie daj Boże by któreś dziecko miało taką matkę. Już autorka tego tematu ma chyba więcej dojrzałości. Autorko kochasz cudze dzieci i jak mówiłaś mogłabyś się nimi opiekować całymi dniami i nocami ? Swoje będziesz jeszcze bardziej kochała. Ale wszystko w swoim czasie i też do tego dojdziesz. Ja chciałam mieć dziecko dopiero w wieku 27 lat.

Gość "Zobaczymy, czy za 10 lat będziesz zainteresowana tylko nauką i karierą. Zobaczymy..." Przecież napisała ta dziewczyna, że wie, że założenie rodziny nie musiałoby jej w niczym przeszkadzać, ale po prostu skoro jeszcze nie musi to nie chce. Może kiedyś... Z tego co czytam dziewczyna nie wyklucza, że będzie chciała mieć dziecko i męża tylko teraz nie chce i chce się uczyć. Lepiej jakby za 16 lat chciała mieć dziecko i miała w nosie to czy będzie miała mu co włożyć do ust? Dziewczyna póki ma czas niech myśli o sobie!

Jestem o prawie 10 lat od Ciebie starsza i nic mi się nie 'odwidziało'. Ślubu nie chcę i nie potrzebuję, a jak jest z dziećmi to wiem doskonale, bo jedno wychowywałam, kiedy mi je powierzono i nadal się nim poniekąd opiekuję, chociaż teraz raz na jakiś czas. Lepiej się bawić, inwestować w siebie i w swoją wygodę.

Zgadzam się z serafinia. a co z tego że koleżanki po liceum mają dzieci? w dzisiejszych czasach to powód do dumy? chyba tylko pod względem płodności. A potem mężuś musi łożyć kasę na żonkę bez pracy, bez szkoły i ambicji. Bo żeby chociaż zawód miała. Moja żona nie chce się rozwijać, nie chce pracować, ja sam ciężko pracuję żeby nas utrzymać. Odkąd urodziła dziecko ciągle słyszę że ma małe dziecko i nie może pracować. Tak jest lepiej? To dopiero wygoda.

Zwłaszcza w Polsce tylko rodzić dzieci i brać ślub. Warunki po chu... potem dziwne,że słaby przyrost.

każdy tu trochę swojej racji ma

ja bym się chyba powiesiła, gdybym miała teraz zostać żoną und matką i stracić wszelkie wolności osobiste, a tylko 2 lata starsza jestem.

up

ja też nie chce ślubu i dzieci,a wyłącznie zabawy. I daj mi Boże jeszcze kilka lat względnej wolności:P

Jak nie chce to lepiej. Jej nie zmuszać niech. Sama dycyduje o swoim życiu. 

Lepiej niech nie zostaje matką bo dzisiejsze baby się nie nadają na gbycie mama.Tylko rozejrzyjcie się a zobaczycie całe stada rozwydrzonych gówniaków i ich tępych madek mających je w dupie.