wpadłam tylko zobaczyć czy tradycja podtrzymana

jak co roku wchodzę na kafe już tylko po to, żeby zobaczyć, czy podczas sezonu jesiennego matki przepychają się w temacie czapkowym :D Zaczęłyście już?

Nie jeszcze nie! Jak chcesz coś wiedzieć na ten temat to zapytaj po ludzku a nie robisz głupie podchody.

Hahahahaha :D Ja od niedawna wrocilam na Kafe i znowu rycham sie jak norka. Umiecie czlowiekowi poprawic humor :P

A co odkrywczego ma być w tym temacie? Przepychanki od lat te same ale zawsze śmieszy mnie ta lawina tematów o czapkach i awantury i wrzaski :D

:D No właśnie wczoraj zdrowiejącej córce założyłam jeszcze opaskę a dziś widzę już dzieci w jesiennych czapkach. Gdyby przyszło mi do głowy założyć o tym temat, już byłby dym.

ja uważam, że nie ma co się o to licytować. Jak ja zakładam czapkę, a koleżanka opaskę, idziemy razem na spacer to mam się z nią o to kłócić? Raczej nie... Albo jej córa jest grubsza, mój to szczypior i jest mu wiecznie zimno (tj tatusiowi) to mamy na siebie wzajemnie naskakiwać, że za ciepło/za chłodno ubrałaś dziecko? NIE!!!

ale to jest kafeteria tego nie ogarniesz, tu każdy anonimowy i czuje się pewniej* *dokończenie wypowiedzi z godz. 13:09:41

Ale powiedzcie same, żaden temat nie wywołuje takiego wzrostu ciśnienia jak kłótnie o czapki :P

Cale lato byla klotnia o czapki:) Tez uwazam ze kazdy robi jak uwaza. Kazde dziecko jest inne,nawet w jednej rodzinie. Jednemu bedzie goraco lekko ubranemu inny zmarzlak zmarznie jak jest cieplo. A na kafe-kazdy jest z.innego rejonu polski a nawet czasem swiata,a utwierdzanie w przekonaniu,ze jest wrzesien a we wrzesniu czapki sie nie naklada.... sory ale jak spadnie snieg we wrzesniu to czapki dziecku nie nalozysz bo jest wrzesien?a moze w jednym zakatku jest taka zawier***a i p**dzi,ze dorosly bez czapki nie da rady a w drugim chodza w krotkim rekawku? Takie dyskusje nie maja sensu. Predzej sasiadki moga sobie na ten temat pogadac a i tak to ich osobista sprawa.

ja już założyłam - piździ gorzej jak w kieleckim;)

Ja dzisiaj sobie nawet czapkę nałożyłam.

No co tak slabo ;) Ja to wczoraj gola wyszlam na 10 stopni,dziecko tylko w 'bodziaku NA krotki rekaw' i matki na mnie patrzyly jak na nienormalna.