Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aeterna

BEZBIUŚCIASTA czy też może być atrakcyjna

Polecane posty

Gość Aeterna

Zakładam temat, ponieważ chciałam poznać kobiety z naprawdę bardzo małym biustem, takie "bezbiuściaste" i ich "problem" z tym związany... Aczkolwiek chętnie posłucham opinii mężczyzn, jak i kobiet, które zostały obdarowane pięknym biustem przez naturę. Sama mam bardzo maleńki biust, praktycznie go nie ma. Często źle się z tym czuję, zazwyczaj wtedy, kiedy widzę kobiety, które mają czym oddychać. Mój problem, a właściwie kompleks, powiększył się odkąd jestem w związku. Zawsze myślałam, że nigdy nie pokażę się facetowi nago. Jednak udało mi się pokonać mój strach i zrobiłam to. Mój mężczyzna uważa, że wszystko jest w porządku, że mu się podoba, że nie chciałby niczego zmienić i faktycznie uwierzyłam w to. Niestety, nie trwało to długo. Całe przekonanie, że mój biust jest również piękny znikło, kiedy zobaczyłam na jego komputerze zdjęcia nagich kobiet, których biust był duży. Zrobiło mi się strasznie przykro, rozkleiłam się i popłakałam. Chłopak mnie przeprosił i usunął zdjęcia, ale ja mimo to mam wątpliwości, czy pod tym względem mu się podobam. (Nawet teraz, kiedy to piszę łezki kręcą mi się w oku) Czuję się okropnie nieatrakcyjna. Czy kobieta taka jak ja może być równie seksowna jak kobieta z biustem? Do bezbiuściastch: macie jakieś problemy związane z waszym biustem? Wstydzicie się tego? Gdybyście mogły zdecydowałybyście się na operację powiększającą piersi? Jak się z tym wszystkim czujecie? Też macie problem ze znalezieniem maleńkiego biustonosza? (A60, AA65)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aeterna
up up :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam mały kompleks z tym związany... Po ciąży podczas karmienia piersią miałam super duży i fajny biust. Teraz 3 lata po porodzie jest mniejszy z dnia na dzien... właściwie go nie ma... mąż mówi ze mu to nie przeszkadza ale wiem ze jednak przeszkadza....podczas seksu próbuje go pieścic a po chwili rezygnuje - no bo go nie ma- czuc mi żebra na biuście ;/ Jesteśmy parą 11 lat więc nie krępujemy się siebie ale jednak przed ciążą piersi były ciut w lepszym stanie- jędrniejsze i odrobine większe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z mamlym cyckiem to moze jedynie w tesco pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jam170
kiedy wy kobiety wreszcie zrozumiecie, ze kobiecosc to nie duze cyce, tylko kragle pelne biodra, pupa i uda???? de facto zauwazcie, ze wszystkim podstarzalym babom rosna cyce i dostaja meskich figur: proste biodra, brak talii, za to wielki brzuch, cyce, otluszczone plecy.... brrrrr. KOBIECOSC TO WYRAZNIE ZANACZONA TALIA, SZEROKIE BIODRA, KRAGLA PUPA I GRUBE UDA!!!!! wrecz smiesznie wyglada pseudo-kobieta o meskiej figurze i za to z wielkimi cycami. Z powazaniem, milosnik kobiecych kraglosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam maly biust, bardzo malu, mam tez kolezanke ktora ma jeszcze mniejszy, obie nie mamy kompleksow. taka nasza uroda:) teraz jestem po ciazy bist podskoczyl 2 roz w gore i "po wszystkim" nic mi nie zwisa. Trzeba nauczyc sie widziec pozytywy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jam170 :) Dla jednego bedą ważniejsze biodra i pupa, dla innego biust, to co sie Tobie podoba to Twoja sprawa, inni mogą patrzeć na coś zupełnie innego, każdy ma swój gust i nie ma jednego ideału dla wszystkich. Do Autorki, ja może nie mam najmniejszego biustu, ale dużego też nie. Wiem że mój facet lubi duży biust i małą jędrną pupę, u mnie jest akurat trochę na odwrót. Jesteśmy ze sobą szczerzy, i mimo, że to jest przykre dla mnie i nabawiłam się kompleksów wolę usłyszeć prawdę niż jak mialby mi ściemniać, że podoba mu się jak jest i nic by nie zmienił. Nie zmienia to faktu, że jest ze mną juz 4 lata i powodem widocznie nie są ani cycki ani pupa. No i chyba o to chodzi. Nie mogę mieć do niego żalu, że podobają mu się dziewczyny o trochę innej urodzie, póki jest mi wierny wszystko jest ok. On też nie jest nie wiadomo jakim Adonisem, znalazłoby się to i owo do poprawy, ale część z tych rzeczy jest nierealna do zrealizowania, więc po co się dołować? Trzeba siebie zaakceptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotolistka
Ja bardzo długo miałam malutki biust. Był to mój kompleks kiedy wszystkie koleżanki w klasie miały biust a ja płaską klatkę... Nie pomagał fakt, że moja siostra ma bardzo duży biust, przyjaciółka też. I tak się bardzo tego wstydziłam. Miałam zresztą więcej kompleksów ale w wieku 16 lat poznałam wspaniałego chłopaka, któremu udało się mnie ze wszystkiego wyleczyć - mimo, że nigdy nago mnie nie widział to nie było ważne. Chłopak ten bardzo mnie komplementował. Jako, że był nastolatkiem nie dziwiłam się, że oglądał porno - tym bardziej, że ja na współżycie gotowa nie byłam ;) Wiele razy mi o tym opowiadał ale zawsze mówił, że jestem najpiękniejsza i najzgrabniejsza. Tak mnie komplementował, że po 2 latach z nim nie miałam już żadnych kompleksów. Po kolejnym roku spotkałam kolejnego cudownego chłopaka. Mieliśmy po 19 lat (ja dalej byłam płaska). Po jakimś czasie zaczęliśmy uprawiać seks i przed tym znowu kompleksy dały o sobie znać... ktoś będzie oglądał moją płaską klatę... Ale chłopak był mną zachwycony, całym moim ciałem i też bardzo je komplementował. Kompleksów do dziś nie mam już żadnych. A biust zrobił mi niespodziankę i jak miałam 21 lat urósł sobie :P I mam bardzo ładny, średniej wielkości biust. Wiem jedno - to co się ogląda na ekranie, nie zawsze jest tym co naprawdę chciałoby się mieć. Można uwielbiać partnerkę z małym biustem a oglądać sobie duże. Można zachwycać się blondynami a brunet może skraść nasze serce i podobać się milion razy bardziej niż Ci wszyscy blondyni. A na blondynów czasem i tak sobie popatrzeć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jam170
do goscia: rasowy facet chce sie kochac z rasowa kobieta: z kobieca szeroka pulchna pupcia, udami a nie z babochlopem. chyba ze masz na mysli gejow, taki to moze z braku laku poleci na babochlopa o meskiej figurze...:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze dobrze jam170 badź sobie rasowy skoro musisz :) swoja drogą to ciekawe że tak dobrze znasz upodobania gejów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jam170
tak sadze, widzac ni to chlopa ni to babe, ze gej moze na takie cus poleci. ja osobiscie wole kobiece autentyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jam170
gosciu, a moze ten Twoj luby jest gejem i nie majac nikogo pod reka leci na twoja kolkowata figure.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcinnnnn22
nie przejmujcie się takimi pierdołami, wiem że każdy by chciał mieć idealne ciało no ale świat był by nudny jak by tak było, ja bym chciał mieć ładny nos, tamta chciał by brzuch bo jej coś nie pasuje, tamten ma za małego a tamta znowu za mało cycka. Dla mnie osobiście to nie ma znaczenia, jeśli kobieta jest warta uwagi to jej piersi to na prawdę chyba w 3 dziesiątce rzeczy na które zwracam uwagę, główki do góry kobietki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mały biust, duży biust każdy jest piękny... nawet ten prawie niewidoczny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bezbiusciasta bedzie atrakcyjna pod warunkiem, ze ma zgrabny, pokaznych rozmiarow tylek. jesli z tylu masz plasko i w biodrach wasko, to nawet z duzym biustem nie bedziesz atrakcyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×