Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc511

NA CZYM NAJWIECEJ UDAJE WAM SIE ZAOSZCZĘDZIC

Polecane posty

Gość gosc511

? bo mi na niczym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak jak mi-na niczym :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz na piwie
:D bo latem to szlo tego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam z czego oszczędzać, kupuje tylko to czego potrzebuje i na wiecej nie wystarcza mi kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupuje piwo tylko w czechach a oszczędzam na wypłacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na tym co mam w stopce. A nie wyobrażam sobie nie móc oszczędzać. Depresja murowana wówczas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na jedzeniu jak jestem na diecie to wydaję ok40 zl dziennie, a normalnie stówe,aż wstyd, niestety odchudzam się zawsze góra dwa dni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na wszystkim mozna po troche nie wydawac na zbedne rzeczy kupowac tylko potrzebne prad mozna tez zaoszczedzic gotowac na dwa dni chocby paliwo do auta korzystaac wiecej z rowera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vikio22 ha ha wstyd mówisz Ja się męzowi nie przyznaję ile wydaję jak wyskakuje na zakupy na pół godziny do marktu;) i zamykam oczy jak rachunki płacę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na żarciu-kupuje po promocjach no i sezon na borówki maliny i truskawki się skończył-a jedlismy dużo. Teraz jakos już tak się nie chce owoców...obecnie pozeramy jabłka bo lubimy młode a to zauważyłam taniej wychodzi niż te co wymieniłam wczesniej:) Na ubraniach-zrobiłam mega przegląd i naprawdę nic mi nowego nie potrzeba wiec po prostu nie kupuje. Bo i ja i maz jesteśmy wypozazeni na rok minimum. Jedyny wydatego to trapery na zime mężowe.-trzeba będzie kupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak rozmawiam z koleżankami to mówia mi,że za stówe mogą się wyzywic w tydzień... Ja nie umiem sobie odmówić smakołyków, nie dość,że będę biedna to jeszcze gruba haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zżerasz dziennie żarcie za 100 zł? Na sama myśl rzygać mi się chce, nosz locha... a jestem facetem i ważę 90 kg :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie kupuje jak cos mi się spodoba :) mam dużo samozaparcia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja idę po rybę i wybieram najdroższą i już 40złna kasie idę do mięsnego o cielęcinka i wołowinka i już 100zł nie ma a zakupy robię raz na 3 dni. dla dziecka zgrzewke jogurtów i innych rzeczy dla siebie jakiś ciuch i co nie wyjdźie 500/800zł wyjdzie no.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelinka12
Podobno jestem bardzo oszczędną osobą, a tak przynajmniej wszyscy mnie uważają. Właściwie słusznie, zakupy robię w osiedlowych tanich sklepikach, albo w biedronce, stosuję dietę, więc na słodycze też nie wydaje, ciuchy kupuję jedynie w promocyjnych cenach, głównie na złotych wyprzedażach, dużo odkładam też do skarbonki...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamaaamaaa
na niczym nie oszczedam, bo narazie nie musze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ubraniach, jedne sprzedaje drugie kupuje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam talentu do oszczędzania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nie kupowaniu niepotrzebnych rzeczy, typu gazetki dla dzieci które te olewa czy ogólnie za dużo gazet, jak wychodzę do pracy staram się mieć kanapkę, w pracy swoją herbatę, coś słodkiego, jakiś owoc z domu. Zakupy robione w tańszych sklepach, staram się żeby wszystko było i żeby nie trzeba kupować 2x drożej w małym sklepiku pod domem. Kupujemy więcej żywności nieprzetworzonej, taniej wychodzi samodzielne zrobienie sosu niż kupowanie w słoiku, warzywa jak widzę że nie zejdą szybko to obieram, kroję i mrożę, są do zupy czy innych obiadów. Na papierosach zaoszczędziłam przechodząc na elektroniczne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na jedzeniu, bo potrafie zjesc:D a wlasnie jestem na diecie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×