zona kolegi cd

do rodziców ale zauważyłem że coś jest nie tak jej pasował układ mieć dwóch dodatkowo mowiła i przysiegała ze z nim nie ma sexxu chociaż spała razem z nim w jednym łóżku znosiłem to do pewnego czasu pokazała mi strone na której były jej zdjecia jak on ją pieprzy i to takie na prawdę zboczone (dziwne ale to widziałem ) mówiła mi ile i gdzie sie z nim kochała jakiego ma słabego penisa ze szczegółami i dużo takich sytuacji ogulnie to było nam dobrze mowiła że nigdy nie była taka zakochana i nie miała tak dobrze sexx i wszystko jej pasowało aż się coś zmieniło z dnai na dzien

stwierdziła że jednak chce do niego wrócić bo jej wstyd przed rodziną i takie tam bla bla bla i w rocznice ich ślubu się spotkali odemnie nie odbierała telefonu wiec wybuchłem ze tak mnie potraktowała i pod wpływem emocji spotkałem sie z nim i mupowiedziałem cała prawdę a on mi to co ona mówiła że ja omotałem że jestem słaby że tylko razy sie kochaliśmy i takie tam a mieszkaliśmy troche razem bo wyjechaliśmy ale ona chciała wracać i wróciliśmy a jak mieszklaiśmy razem to miała z nim kontakt i dalej go kłamała ze u rodziców siedzi co mnie wkurzyło i chcłaem zeby się w końcu określiła nom ale wracając do rozmowy z kolego męzem mojej ukochanej heh powiedziął że nie bedzie z tą szmatą i dużo rzeczy mi powiedział że po tej rocznicy sama do niego do domu polazła i się chciała pieprzyć i to robiła a mi mowiła ze tak nie było i że jak z nim mieszkała wcześniej to też nic nie było on sie z tego wyśmiał ,,, mineło pare dni ona dzwoni przeprasza jest już pewna kogo kocha naprawdę chce wrócić do mnie ok spotykam się żeby porozmawiać ona odrazu na mnie wchodzi i chce .... mowie jej że nie mogę po tym wszystkim że potrzebuje czasu żeby sobie to ułożyć ok mija nastepne pare dni spotykamy się dalej kiedyś ją spotykam mówi że wyrzuciła obrączke i pierścionek do rzeki tam gdzie się jej oświadczył i że składa papiery o rozwód i takie tam oczywiście jest ok spotykamy sie znowu jest sex ale są i kłótnie też bo dziewczyne ciągnie widze wszędzie tam gdzie może spotkac swojego ex niby w czwartek kocha sie ze mną i sytuacja sie wymkneła spod kontroli ale naszczescie jest tabletka 72 godziny bardzo ją chce ( i dobrze ) wszystko ok w piatek sie widzimy i pytam czy idzie na impreze w sobotę na której bedzie jej mąż były obecny sam sie pogubiłem wybrała że idzie na impreze w sobote już nie ma kontaktu miedzy nami a 3 dni póżniej rzuca mu sie pod samochód bo jednak kocha jego wiem że na tej imprezie sie spotkali i moze jej coś nagadał teraz bardzo sie stara żeby jej wybaczył odemnie nie odbiera telefonu bo chce być ferr wobec niego i tak nie dzwonie bo stwierdziłem ze ja jestem głupi a ona chyba jakas chora psychicznie :/ i taka to sytuacja a ja jak tak bardzo w skrócie dodam tylko żę bardzo się zakochałem ale nigdy nie mogłem sie nikomu zwierzyć bo sytuacja nie typowa z dnaia na dzień zostawiła mnie samego jak prosiłem zeby chociaz powiedziała czemu to cisza a i mówi teraz koleżankom że ja zniszczyłem miłość dwojga ludzi a to ona pierwsze rozpieła mi rozporek a potem ciągle płakała ze ona nie chciała tego ślubu i że go nie kocha i że tylko się kłócą i ja poniża i każe jej zarabiać na porno kamerkach i tak dalej i tak dalej ja teraz próbuje się odciąć od całego środowiska z nia związanego ale jest mi cięzko i wiem że sie zeszamaciłem dla szamty ;)