powiedzieć synowi prawdę

syn ma 15 lat czy powiedzieć mu kto jest jego prawdziwym ojcem , powiedziąłam ze nie żyje i nigdy nie pytał .Teraz coraz czesciej myśle ze powinien znac prawde .czy tak to zostawić i nie ruszać

zależy kto jest prawdziwym ojcem i czy to bedzie dla niego dobre?

nic to nie zmieni , jego ojciec miał po kilku latach szanse żeby odbudować więź ale nalegał zebym powiedziala prawde , ja tego nie chciałam robić .W sumie znają sie i to najbardziej w tym wszystkim jest dziwne tylko syn nie zna prawdy .

Jak sie znaja to powinien poznac prawde. Szkoda ze tak dlugo go oklamywalas, moze ci tego nie wybaczyc. Ale jesli nie powiesz ty, moze to w koncu zrobic ktos inny, chocby ojciec.

ciężka sprawa:( czy to jest ktoś bliski dla syna?

Syn będzie miał żal do ciebie ze tak długo go okłamywałaś ..i w sumie będzie miał racje.

własnie boje sie tego ze nie wybaczy , a mimo ciezkiego wieku mówi mi prawde , jest szczery ze mną . Mam wyrzuty sumienia że ja go okłamuje już tyle lat .Znają sie mieszkamy w jednym mieście , mysli ze to mój znajomy , mówi mu po imieniu

boje sie ze to wywoła jakąs lawine zdarzeń , że powie mi kiedyś ty kłamałałas ja też teraz nie będe z tobą szczery

Na pewno będzie mu ciężko i będzie miał do Ciebie żal, ale w końcu Ci wybaczy. Jeśli nie powiesz mu Ty to prędzej czy później dowie się z innego źródła, a wtedy może Ci nie wybaczyć.

Hmm ,myślę ,że nie byłabym zła na Ciebie ,lecz wręcz na ojca ,że nie byl przy mnie .. chociaż .. moj ojciec nie interesował sie mną 19 lat ( a znam go i wiem kim jest ) to tak naprawde wolałabym go nie znać za to jaki jest.. 15 lat to ciężki okres z zyciu dziecka,bardzo dobrze sama swój pamiętam.. Jeśli twój syn przeżywa go normalnie i nie ma żadnych ' odchyłów ' od normy powiedz mu o tym.. Ale jeśli jest to dla niego okres raczej buntowniczy itp nie rób tego bo źle to wpłynie na wasze stosunki i na jego psychike.. Zależy jeszcze jaki charakter ma Twoj syn.. Sama znasz go najlepiej..

Glupio troche zrobilas. Jakbys mu tak o mimochodem powiedziala,jak mial 2-3 lata,to by to przyjal do wiadokosci i juz. W sensie ' nasz sasiad romek jest twoim tata,ale nie mieszka z nami,to taki tato-znajomy'. Teraz na pewno przyjmie to burzliwiej,ale mysle,ze jak sie z tym oswoi,to ci wybaczy