na pieska

Czy to możliwe że z braku anatomicznych możliwosci, bądz też innych, sex w pozycji na pieska jest nie mozliwy? Dokładnie mówiąc penis nie dosięga do pochwy...czy są na to jakies sposoby/techniki? czy raczej poprostu nie każdemu jest dane tak sie kochać?

Ale jak nie dosięga? taką dużą doopę masz?

Jak to nie dosięga ? Ma tak małego, czy Ty masz dużą doopę?

ani jedno ani drugie, po prostu jest tak jak opisałam. Jest moim pierwszym partnerem, ja jego nie. Wcześniej jak twierdzi nie miał prosblemów z sexem w tej pozycjii, a teraz zwyczajnie do mnie nie sięga...

Ale jaki macie z tym problem bo nie ogarniam ?

Przecież to jest pozycja, gdzie kobieta jest tak wypięta, iż niewielki penis spokojnie dosięgnie. Nie mogę sobie wyobrazić jak może nie sięgnąć, musiałby chyba mieć z 5 cm. :D

Nie sięga do mnie facet. Schylam się, lub mówiąc kolokwialnie wypinam w jego strone, on celuje, celuje, ale nie może trafić....jakby rzeczywiście miał za krótkiego penisa. Gdyby z byłymi mial podobny problem uznałabym że widocznie z powodu jego nie za dużego rozmiaru taki sex nie jest możliwy. Pytanie brzmi...dlaczego tylko ze mna to nie wychodzi?

Nie wychodzi mu, bo jest d**a wołowa i nie umie Cię dobrze ustawić.

Może Ci tylko mówi, że z Tobą ma ten problem. Z tego co piszesz, to ma problem z trafieniem a nie jest za krótki.

Przy pierwszych podejściach miałem trochę problemów ale to wina mojego generała, lekko zgięty w dół ... po prostu trochę niżej przysiadam albo partnerka idzie wyżej, jest super. Napisz nam pi razy drzwi jaką ma chłopak długość członka i czy jest w pełnym zwodzie. Rozumiem że ty jesteś mokra w środku i z nawilżeniem większego problemu nie ma.

z nawilżeniem problemów niema, jest aż nadto mokro...z początku mi to przeszkadzało ale nie o tym teraz mowa:P Penis może miec ok. 15 cm, nie wiem czy to ma jakies znaczenie ale miedzy nami jest ok. 20 cm różnica wzrostu. Zastanawiaalm sie czy nastepnym razem np. nie klęknąć na jakiś poduszkach, byłabym wtedy troche wyżej, ale nie wiem czy to rozwiąże ten "odległościowy" problem. Ktoś wyżej coś wspomniał o d*pie wołowej, w takim razie są dwie d*py, bo jak biore jego penisa i próbuje go doprowadzic "do mnie" w tej pozycji to czuje że jest jeszcze daleko od celu, mimo że kierunek jest dobry...

Ja pierdzielę, ale macie problemy :) Różnica wzrostu to żadna przeszkoda, bo facet najnormalniej w świecie może za tobą klęczeć na rozszerzonych kolanach, aby dopasować się do wysokości... a może Twój facet jet po prostu za gruby i dlatego nie sięga bo jego bęben opiera się na Twoim tyłku? Albo faktycznie Twój facet to d**a ;)

pozycja na pieska jest właśnie idealna dla facetów z małymi ptaszkami, bo w tej pozycji są w stanie głęboko penetrować partnerkę. Ile wy macie lat w ogóle???

Ja 23, on 28. Oboje jestesmy chudzi...

15 cm w zupełności powinno starczyć. Możesz mieć zwyczajnie krótsze kolana od niego. Następnym razem jak się odwrócisz do niego tyłem to zostań w małym rozkroku, on z kolei ten rozkrok powinien zwiększyć. Owszem możesz użyć poduszek ale lepiej później jak wam w inny sposób nie wyjdzie. Dodatkowo jeszcze możesz się wypiąć w jego stronę.

No to jeśli oboje jesteście szczupli, to problem nie jest "odległościowy" a "wysokościowy"... albo Ty musisz być wyżej, albo Twój facet powinien klęczeć na bardziej rozchylonych nogach aby wyrównać różnicę w wysokościach, ot cała filozofia. Moja partnerka też jest ode mnie niższa o prawie 20cm, ale żadnych problemów nie ma.

moze do Ciebie nie siega, bo to Ty jestes od niego wyzsza te 20 cm. Wiem, ze jak facet jest za niski to z tą pozycja moze byc kiepsko, bo masz pupe za wysko i tyle

Będziemy probować dalej, do skutku, aż sie uda...żeby nie było sytuacji że mnie kiedys zostawi bo pomyśli że ze mną coś nie tak

Ale co ma być z Tobą nie tak??? Przecież nie masz cipki w innym miejscu ;) a to ze facet nie sięga to tylko jego wina a nie Twoja. Niech zacznie myśleć głową a nie fujarą ;)

jestes od niego wyzsza autorko?

Nie jestem wyższa, jestem niższa około 20cm

to w takim razie twój facet musi miec krótkie nogi bo innej opcji nie widze

Nie ważne jest to czy jest się wyższym czy niższym, bo jak się chwilę pomyśli, to do każdej pozycji można się dopasować. Tutaj wina leży po stronie faceta... akurat w tej pozycji kobieta nie ma zbyt wiele do powiedzenia, bo ma wypiąć tyłeczek i tyle... to facet powinien się dopasować aby wejść. W sumie jak wam to nie wychodzi, to żadna strata... pozycja przereklamowana i dobra na szybki, intensywny numerek.

My dopiero zaczynamy, jesteśmy razem od kilku miesiecy, próbujemy po kolei różne pozycje. Może i ta jest przereklamowana, ale co w takim razie nie jest? Na jezdzca wychodzi nam w 100%ok. W klasycznej musze miec kolana niemal pod broda żeby do mnie sięgnął. Ostatnio o mało a zrezygnowałabym z dalszego sexu przez te niedogodności

No to skoro w klasycznej ma problemy z sięgnięciem do Ciebie, to coś nie tak jest z jego długością lub ma bardzo, bardzo małe doświadczenie w seksie. Gdyby miał te 15cm to nie miałby problemu z żadną z pozycji, a i Ty nie musiałabyś się gimnastykować.

Długość jest taka jak napisałam, doświadczenie ma, był w kilkuletnim związku i paru innych krótszych. Wierze w to, informacje pochodza nie tylko od niego (jako rasowa kobieta, zrobiłam wywiad środowiskowy:D) Nie wiem, dlaczego jest tak jak jest. Jestem typem osoby ktora zawsze problemów najpierw doszukuje się w sobie. Może powinnam sie przespacerować do ginekologa...

Ginekolog ma Ci pomóc z trafieniem?

Jeśli cipkę masz tam gdzie inne kobiety (czyli między nogami), to nie masz po co chodzić go ginekologa ;)... nie wyobrażam sobie aby przy długości 15cm czy nawet trochę mniejszej, nie sięgać tam gdzie się powinno. Skoro facet nie jest otyły i to nie brzuch jest problemem, to jedyną opcją jest brak doświadczenia po stronie faceta... innej możliwości nie ma.

a probowaliscie od tyłu na leżąco?

No własnie od tyłu na leżąco jest tak samo jak na pieska. Naprawde nie mam wielkiego tyłka:D bo gdybym miała to rozumiałabym na czym polega problem