Mamy pomóżcie

Hej dziewczyny, Dwa dni temu przechodzilismy z mężem jelitowke (grypę żołądkowa). Malego ominelo jak do tej pory.. Spędził te dni u babci.Tzn nie wymiotuje ani nie ma goraczki. Ale stracił apetyt i dosłownie nic nie chce jeść. A do tej pory jadł super i całe porcje. Do tego dzis mial bardziej wodnista kupke i przy kąpieli zauważyłam ze ma wysypke niewielką rozsiana po karku pleckach i podbrzuszu ( czerwone malutkie krostki blisko siebie). Poza tym jest wesoły i aktywny. Zastanawiam się czy on po prostu tak przechodzi tego wirusa czy może coś innego się dzieje? Martwi mnie to nie jedzenie. Staram się mu dawać pić ale tez weźmie kilka lykow i kreci głową. Mleko z rana i na noc pije polowe tego co zwykle. Martwię się poradzicie coś.

Zapomniałam dopisać ze ma 8 miesięcy za tydzień skończy.

idz do lekarza , niech go obejrzy

Moim zdaniem weź jutro synka do lekarza. Zawsze będziesz spokojniejsza. Nie zamartwiaj się jak jest aktywny i nie płacze to powinno wszystko być ok. No ale jak mówiłam, jutro idzcie do lekarza.

W takich momentach żałuję życia w UK. Ostatnio przy katarze u niego GP szukal mi diagnozy w internecie. Ale pójdę. Zobaczymy.

mamy dzieci w podobnym wieku, mój synu za 4 dni i kilka godzin 8 mcy skończy. Weź do lekarza bo wirus teraz jakiś panuje.

Moja córcia wczoraj taką kupkę zrobiła...sama woda praktycznie, Ale na szczęście tylko raz..bo już się bałam. Teraz taki czas na te świństwa przeróżne. Idź do lekarza idź. Zdrówka życzę synkowi.

Dzięki. No pójdę. Ech. .. mam nadzieje że to jednak nie ten wirus bo tego paskudztwa nie życzę nawet wrogowi. W ogóle to musi być jakaś epidemia bo i tu w UK i w Polsce pelno zachorowań.