włosy

nie wiem co robic. mam okropne wlosy. sa proste, leca mi na twarz w ogole nie da sie ich ulozyc, sa plaskie. w ogole nie moge chodzic w rozpuszczonyc, non stop musze miec kitke, albo jakiegos koczka i w dodatku musze to lakierowac, bo inaczej zaraz by mi wszystko wylecialo. sa tragicze. wygladaj i sa bardzo zdrowe, uzywam odzywek i nie prostuje.nie moge miec pieknej pelnej fryzury. marze o tym by chodz raz je rozpuscic. mam jed mniej wiecej do polowy plecow i nie ma mowy o scieciu. jestem zalamana. co mam zrobic zeby moje wlosy nie byly takie delikate, zeby byly pelne i zebym mogla miec normala fryzure..

kup odzywke gliss kur i psikaj na wilgotne wlosy- fajnie się ukladaja

czarną, dwufazową:)

Ja z kolei mam inny problem :( Moje włosy ciągle się podwijają ! Mam je pocieniowane bo są grube więc zyskuje tym sposobem na objętości, lecz strasznie się podwijają i to w różne strony :( Muszę je prostować, używam lotonu przeciw działaniu wysokiej temperatury ale i tak włosy się niszczą ! A nawet jeżeli je prostuje to wystarczy, że wyjdę na podwórko i dostanie się do nich odrobina powietrza wilgotnego a już powracają do pierwotnego stanu.. Próbowałam teraz odżywki prostującej włosy z Nivea ale tylko się puszą i wcale nie prostują.. Znacie jakiś sposób by je wyprostować naturalnie ? Albo żeby chociaż się jakoś układały "razem" :(

Nic się nie da już zrobić! Pozostaje tylko usiąść i płakać!

lula i anna, nic nie róbcie, zostawcie włosy takie jakie są prostowanie tylko bardziej je niszczy a im bardziej zniszczone tym bardziej się będą puszyć szampony bez silikonów plus olejowanie włosów przed myciem