Podoba mi sie zonaty facet

Ja wiem straszne to.. pracujemy razem, wiem ze on ma zone ale mimo to od jakiegos czasu nie moge sie go pozbyc z mojej glowy :( mysle o nim a nawet fantazjuje... ta obraczka na jego palcu dziala na mnie pobudzajaco... musze sie tego wyzbyc ale jak?

to musisz sobie z tym poradzić, ale uszanuj jego małżeństwo.

kawalek lica kawalek cyca to jest to, nie no prawda? facet milosc zloto ? eldorado? super tylko to jest symbol sexu i wyuzdania a tak w polsce nie jest? a moze milosci ? czy zenady? zakochana jestes szukaj takiego co jest szczery a nie co ci robi rogi.

a może on również spogląda na Ciebie?? zaryzykuj mały romans tylko nie licz że zostawi zonę dla Ciebie.

naprawde dobre masz dowc**y, dawaj wiecej :)

nic nie rozumiecie, taka kobieta biorac zonatego robi to bo to potwierdza jej atrakcyjnosc, i slabosc zony, slabosc zwiazku tego zonatego ze tak latwo facet ulega to ja wlasnie podnieca, dlatego kobiety to robia zonaty facet to gwarancja ze taki facet jest cos wart, skoro inna go chciala, cos musi w sobie miec.. ale co? warto sie przekonac :) czym ladniejsza ma zone taki facet, tym wieksza zdobycza bedzie i wieksza przyjemnosc dostarczy gdy on zdradzi zone dla podstepnej kochanki tak to dziala, mysle sie? przeciez slyszy sie z wielu zrodel, ze facet z obraczka to wabik na kobiety jak facet ma ponad 30sci lat, nie ma obraczki nie jest zonaty, prawda jest taka ze cos jest z nim nie tak, albo golod***ec, albo ma cos z psychika, albo jest beznadziejny w lozku, albo beznadziejny charakter kazda zdrowy, jurny, zaradny facet ktory potrafi kochac bedzie mial juz obraczke po 30stce

Matko jedyna od kiedy sa takie reguly dla mezczyzn???

Poznam mężczyznę na miłe chwile, mój email: renata.seks@interia.pl

Tez tak mialam i wyladowalam w trojkacie z dziesiec lat starsza para w lozku na cala noc.Bylo wspaniale i upojnie nawet my sie piescilysmy i lizaly sobie gdy jej maz mnie duza pola posowal.Cudowne doznania,ale minelo zauroczenie i nie chciala bym rozbijac zwiazku bo az tak mocno go jednak nie kocham tylko chemia byla krotkotrwala.Wiec warto by nie bylo zdrady dogadac sie do trojkata czy wymiany partnerow :D

Zenek999 2013.09.20 nic nie rozumiecie, taka kobieta biorac zonatego robi to bo to potwierdza jej atrakcyjnosc, i slabosc zony, slabosc zwiazku tego zonatego ze tak latwo facet ulega to ja wlasnie podnieca, dlatego kobiety to robia zonaty facet to gwarancja ze taki facet jest cos wart, skoro inna go chciala, cos musi w sobie miec.. ale co? warto sie przekonac usmiech.gif czym ladniejsza ma zone taki facet, tym wieksza zdobycza bedzie i wieksza przyjemnosc dostarczy gdy on zdradzi zone dla podstepnej kochanki tak to dziala, mysle sie? xx mój były mąż nie był nic wart :) A co do męzów koleżanek to też co poniektórym brakuje ogłady i tego czegos więc mylisz się zenek, to tak nie działa. Może tylko na jakies próżne, puste kobiety, które w ten sposób się dowartościowują. Są jednak przypadki zauroczeń po prostu. Nie każda wybiera celowo żonatego, zauważ że wiele kobiety nie wie o istnieniu żony zakochując się w mężczyźnie. Nie wszyscy nosza obrączki, duża część nie nosi. Albo specjalnie zdejmują aby wyrwać jakąś pannę. Obrączka działa jako wabik, ale chyba na kobiety których ja osobiście będąć mężczyzną nie chciałabym zapoznawać, bo co przyjemnego w byciu przedmiotem, zabawką, dowartościowaniem kobiety która ma coś nie tak z głową i zakrawa o psychopatkę?

Mam dokładnie to samo, podoba mi się ktoś kto jest żonaty, nie mogę przestać o nim myśleć, tez myśle ze on walczy ze sobą żeby nic złego nie zrobić .. z jednej strony naprawdę jest super facetem ze nie chce zdradzić swojej rodziny .. tłumacze sobie ze nic z tego ale on mnie ciagle prowokuje .. :( 

Ale macie problem szybki numerek i po problemie

Cały czas kręci się koło mnie jedna koleżanka. Cały czas się uśmiecha, prowokuje rozmową do tych tematów i niby mimochodem dotyka mnie. Jestem twardy jak skała i nie daję się, kocham żonę pomimo że ta jest naprawdę ładna i pociągająca. Ostatnio zaproponowała spotkanie na imprezie u koleżanki ale wylgalem się brakiem czasu. Coraz więcej o niej myślę ale mam przed oczami swojego 3 letniego synka. Moja żona opowiada o kolegach z pracy i że szykuje się niedługo u nich w firmie 2 dniowy wyjazd integracyjny. Widziałem jej kolegow, sam bym mógł być jednym z nich młodzi, wysportowani, przystojni więc się nie obawiam skoro ma takiego w swoim domu, pomimo że ostatnio powiedzieliśmy sobie parę gorzkich słów i jej ubiór i makijaż jest jakiś inny.  Moja koleżanka znowu dziś dotknęła mojej ręki gdy odbierała dokumenty, zbyt długo i zbyt długo mówiła o jakiś lodach bo jest gorąco, zupełnie bez sensu. I te jej perfumy, nie mogę oddychać, kręci mi się w głowie. Jeszcze żona zadzwoniła bym dzisiaj poszedł z nią na zakupy bo chce kupić jakąś ekstra kiecke na ten wyjazd i stanik. Koleżanka mówi że najlepiej gdyby w pracy nie musiała nosić stanika bo tylko przeszkadza. Nie wiem co o tym myśleć, a wy jak uważacie?