Gość gość Napisano Wrzesień 20, 2013 przez 20 lat swojego życia nie byłam w związku, owszem zakochiwałam się ale zawsze bez wzajemności a potem umierałam na serce, po 2 ostatnich razach nie przestałam wierzyć w miłość, nawet gdy ktoś się mną zainteresował po jakimś czasie przestawał się mną interesować i olewał bliższą znajomość ze mną, nie wiem dlaczego :/ Brzydkim pasztetem bez charakteru nie jestem, mam komplelsy i może po prostu to widać, czuję się gorsza od innych bo jestem DDA, nie jestem bogata, dobrze się uczyłam i mi dokuczano ... to miało wpływ na całe moje życie. Czuje się trochę inna,... jestem bardzo wrażliwa, wydaje mi się, że nie umiem się zaangażować za każdym razem boje się że zbytnio się narzucam (nie umiem realnie tego ocenić) i chyba się cofam smutas.gif cała relacja usycha, ja pewnie wydaję sie oziębła czy zdystansowana :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach