Pomóżcie mi nauczyć dziecko picia z kubeczka

Mój prawie 2-letni Syn pije herbatki, soczki, napoje tylko z butelki ze smoczkiem :-( Co ciekawe sam smoczek dawaliśmy mu tylko w razie konieczności i bardzo szybko pozbyliśmy się go. Niestety nie możemy tego zrobić z napojami. Kupiłam już chyba wszystkie możliwe kubeczki niekapki, z uszczelką, bez, kubeczek z dzióbkiem, trochę inny niż zwykły niekapek, kubeczek coś jak picie ze zwykłego kubka/szklanki i... NIC :( Z jednego kubeczka niekapka bez uszczelki, owszem pociągnie płyn, ale zaraz wypluwa jakby to było niepjalne... próbowałam też picie przez słomkę i skończyło się na pogryzieniu jej :( Pomóżcie, bo już mi się skończyły pomysły.

daj mu spokój,nic na sile,przyjdzie czas to sie nauczy

nie jest za duży na smoczek w butelce?

Wsadź gnojkowi łeb do kibla, a potem powiedz, że jak nie będzie pił z kubeczka, to będzie jego jedyny wodopój.

nic na sile tez tak mialam i wiesz co pomoglo? kupuś play ;-) i od tej pory nie pije tylko ze smoka

LadyVaga od Lejdi Wedżajna? Taka masz piękną rozklapiochę? Wsadziłbym ci tam dwie ręce i jeszcze zaklaskał :D

a co próbowałes klaskania na swoje starej?

Jakieś zboczone po je by weszły na to forum. Wynocha na ogólny.

Próbowałem, ale za ciasna jeszcze - musze ją urobić, bo na razie tylko trzy palce wchodzą i sam się ledwo mogę wśliznąc... To co Lejdi Wedżajna, dasz się pobawić swoją muszlą?

Zamiast kubeczków spróbuj kupić wodę kubuś water, tam jest świetny dziobek - niekapiący. Moja mała piła tylko ze słomki i właśnie z takich butelek. Na tej wodzie załapała w mig. Ja jej tej wody nie dawałam, bo malutka była, ale butelka się sprawdzała. Teraz mam problem, bo mała tylko ze słomki pije, zraziła się do kubka /zalała się kilka razy/ i prosi o słomkę nawet w przedszkolu a ma 2 latka i 8 m-cy.

No to pędzę do kuchni, bo ostatnio kupiłam takie wody z 2-ma rodzajami dzióbków, nie wiem czy to te..

Lejdi Wedżajna, wsadź sobie te dzióbki w cipkę i sprawdź jak się z nich leje.

Z jakiegoś powodu wodę wypluwa, a raczej wyjmuje rączkami i maże po podłodze... widocznie to jeszcze nie czas.

Albo masz syna debila - to się zdarza. Jak wasze IQ? Twoje i męża?

to wylej tą wodę i nalej mu jego ulubionego napoju i wytłumacz, że teraz będzie pił z takiej "dorosłej" butelki ;-) albo sama nalej sobie do drugiej i pij przy nim. Musi się przekonać.

Sam/a jesteś debilem bezmózgowcu.

kto się przezywa sam się tak nazywa.