Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny uważajcie na żonatych facetów

Polecane posty

Gość gość

Oni są znudzeni zyciem w związku,szukają przygód,nie dajcie się zbałamucić,oni naprawdę są cyniczni ,ja spotkałam na swej drodze takiego,ponieważ intelig. nie grzeszę to faceta wprowadziłam w maliny,oj trudno mu się będzie pozbierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda ja się dałam złapać ale na szczęście po pół roku miałam dość i z tego wyszłam. on czasem jeszcze pisze ale nie odpisuje mu bo już jestem czyjąś narzeczoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,ponieważ intelig. nie grzeszę" hahahaha dobre ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda jest taka, że dziewczyny nie dają się bałamucić tylko lecą na żonatych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha inteligencją nie grzeszysz? Chyba odwrotnie chciałaś napisać. Spotykałaś się z żonatym i w dodatku go zrobiłaś w konia i ty piszesz o czyimś cynizmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiedziałam że jest żonaty dowiedziałam się po 2 miesiącach znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że inteligencja nie grzeszysz to już wiemy. Żonaci są mili, grzeczni i przezabawni, do tego bardzo się starają w łóżku. Gorzej jak zaczynają się angażować i pieprzyć głupoty o wspólnej przyszłości, wtedy takiego dziada trzeba raz dwa pogonić do żonki i najlepiej definitywnie zerwać kontakt, bo potrafią truć bardzo długo. Jak szczeniaczki, tylko, że za szybko się zmieniają w stare psiska, więc trzeba ich się pozbyć, heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dalej sie z nim spotykałaś.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skłamał że są w trakcie rozwodu. Co okazało się kolejną bzdurą i pewnego dnia jak nie zjawił się na spotkaniu napisałam dość. Coś tam jeszcze później chciał ale to już nie moja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem jaaak jest
Ja trafilam kilka lat temu na zonatego i udalo mu sie ukrywac zonke i syna(!) przez 2 lata. Bylam taka tepa ze nawet na fb gdy jego matka umiescila zdjecie dziecka i podpisala 'moj kochany wnuczek' gdzie wiedzialam ze jego siostry dzieci jeszcze nie maja, nie skapowalam, myslalam ze to jakies dziecko sasiadki. A najlepsze jest to ze pozniej trafilam na kolejnego jelenia, ktory byl w zwiazku 9 lat. A jego byla/obecna uprzykrzala mi zycie. Teraz dalam sobie spokoj z facetami, nie chce ich znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie wszyscy tacy są,zdarzy się jeden na 1000 że faktycznie jest żonaty,a własciwie sam,taki właśnie jestem,i co nie wolno mi się zakochać???I zmienić swoje życie??? Pytam,proszę odpowiedzcie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jeśli się kłamie i oszukuje. A po co był ślub? Owszem każdy ma prawo do miłości i szczęścia ale nie kosztem drugiej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego zonatego i samotnego- i co teraz? Kochanki szukasz????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie szukam kochanki,ale jeżeli bym się zakochał to ani chwili dłużej bym nie tkwił w tym związku,a tak to tak sobie wegetuję,czy coś jeszcze chcesz wiedzieć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A łatwo sie zakochujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze mylisz milosc z pożądaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak. Po co ci był ten ślub? A zakochać się można nawet i co tydzień czy to się w coś przerodzi tego nie wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za pytanie,chyba nie wiesz co to znaczy kochać,daruj sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mi powiedz co to znaczy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I czemu tkwisz przy zonie jak jej juz nie kochasz, boisz sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no powiedz bo to można łatwo pomylić a później się płacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noa gdzie mam się wyprowadzić ,przecież mieszkam w swoim domu,a ona,no cóz,może kiedyś gdy może poznam i pokocham z wzajemnością ,to wtedy rozwiązanie znajdę.Póki co to jakoś egzystuję,smutne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
użalasz się nad sobą. Opowiedz czemu ci niby tak źle? i kilka razy pytałam po co ci był ten ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wegetujesz? A gadasz z zona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie napiszesz ze wtedy ja kochales, a teraz ci przeszlo i juz cie nie pociaga zona nie? bo sie zaniedbala i ty pewnie jej tez juz nie pociagasz. Bo jakbys ja pociagal to by sam przyszla i prosila o sex:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie nie gada i się znudził po prostu nic z tym nie robi tylko szuka sobie kogoś nowego bo tak się mu podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pewnie i tak, ale wygodniej mu znalezc kochanke, zeby mu zonka uprala i obiadek ugotowala a kochanka d... dala:) jak slucham takich patalachow to mi sie chce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety zaznaczam, nie wszystkie ale są b.sprytne,moja żona oczywiście dawała dowody jak bardzo mnie kocha,nie będę opisywał tego,bo i po co,ale można przegrać swoje życie,dzieci są ale to ja je wychowuję,bo pani zrobiła aż tyle że je urodziła,i nic więcej.Więc proszę nie szkalujcie żonatych,bo niejeden ma naprawdę problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam te same odczucia a takich jest niestety coraz więcej i im się wydaje że nic złego nie robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×