czemu kazdy facet woli inną ode mnie

zawsze tak miałam. w grupie, w pracy, na studiach, najlepsze ciacha na mnie zwracały uwagę, podrywali mnie, itp. ale zawsze na dystans, ostrożnie. Nigdy nie zrobili niczego "konkretniejszego". gdy ja się potem ośmieliłam, to okazywało się, że albo już kogoś mają, albo źle ich zrozumiałam i znaleźli sobie inną. teraz też kolega z byłej pracy, przypomniał sobie o mnie po paru miesiącach. żali mi się, twierdzi że ma kryzys w związku, że jej nie kocha, że fantazjuje o mnie, że mu się podobam itp. a za chwile strzeli tekstem, że muszę sobie kogoś dzianego znaleźć z własnym domem itp. czego on chce u licha?

Loda

Na razie go ignoruj, prawdopodobnie chce wejść w romans z Tobą. Zawsze tak standardowo zaczynają gadki o kryzysie w związku