Wbijcie sobie to wreszcie do glowy ze

W Wielkiej Brytanii juz nie ma pracy. Nawet jesli jest to i tak po 50-100 osob na 1 miejsce, wiec dostac cokolwiek mega ciezko. Stawki sa niskie, wszedzie minimalna. Zycie naprawde drogie. Ludzi za duzo. Pogoda niezbyt ciekawa. Pokoje, mieszkania piekielnie drogie, a ich standard bardzo niski. Nie ma juz po co tu przyjezdzac. Zrozumcie to wreszcie i skonczcie zadawac pytania o Anglie, zycie, prace itd. Jesli komus sie wydaje, ze chcemy Was zniechecic badz opowiadamy bajki, no to prosze bardzo - przyjedzcie i sami sie przekonajcie, tylko uwazajcie, by na ulicy nie wyladowac. A i nie jestescie dla tutejszych konkurencja, bo nie macie dokumentow potrzebnych do pracy, referencji, doswiadczenia, a jezyk najczesciej slaby, nie macie szans. Anglia dla nowych nie ma dzis juz nic do zaoferowania.

Bzdury gadasz, znam masę ludzi i nikt nie wylądował na ulicy, co więcej każdy ma pracę i nawet ją co jakiś czas zmienia. Każdy zaczynał jak nowy i sobie radzi, jeden lepiej, drugi gorzej ale trzeba być megadziadygą albo żulem żeby w UK wylądować na ulicy.

Prawde mowi, to Ty p********z. Najlepsi sa Ci co jada do UK bez wyksztalcenia, zawodu, z kiepskim, max.srednim angielski i liczy na prace :D:D

to powiedz mi jak to moze byc mozliwe ze w UK czlowiek pracujacy za minimalna stawke moze spokojnie zyc a w polsce za 1200 zl nie dasz rady przezyc. Tutaj jak zarabiasz za malo to panstwo Ci pomoze zwlaszcza jak masz dziecko to zawsze dostaniesz jakis dodatek

Jesli raduje Cie maly pokij, jedzenie i bilet no to git. Na nic wiecej za minimalna w UK sobie pozwolic nie mozesz. A jak pisali juz, nowi nie maja tu dzis zadnych szans juz.

Sam sobie odpisujesz ? Bo nie ma opcji żeby było tu więcej takich jełopów jak ty. Do tego z 4:13 Dolicz sobie jeszcze regularne wyjścia na koncerty, niezłe ciuchy, tygodniowe wczasy na południu Europy, wyjazdy do Polski, wyjścia na piwo a nawet kurs zawodowy. To wszystko za niewiele więcej niż wynosi minimalna w tym kraju

Zapomniałem jeszcze dodać nieplanowane wizyty u dentysty (pełnopłatne) i normalne rachunki jak telefon czy ubezpieczenie na życie

nie no jasne,no włąsnie,panstwo pomoze w UK jak masz mało kasy lub wcale.,wiec nie pisz bzdur,ze za najniższą krajową w UK mozna godnie zyc. Gdyby nie tenm socjal to i w UK biedę by ci z najniższą pensja cierpieli.

Za £900 super ciuchy, wyjscia, ubezpieczenie na zycie, wyjazdy, dentysta - idz sie lecz bajkopisarzu

Ciezko jest w Anglii teraz. Mam tam rodzine, sa tam juz dosc dlugo i szczerze mowia, ze rewelacji nie ma, a pracuja obydwoje.

jest praca jest zarobek w c***a z ludzmi nie leccie!

Sam się lecz. Gdzie jest napisane ze to za 900 ?! Naucz się czytać ze zrozumieniem, tu chodzi o wydatki w przekroju całego roku. Nie dostaję żadnych zasiłków, nie chleję, nie palę, nie pożyczam od nikogo, nie mam żadnych zobowiązań. Wiem, że trudno w to uwierzyć bo 3/4 z was wydaje kilka stów miesięcznie na same fajki i wódę

Nie! Mamy do oplacenia mieszkanie, wszystkie rachunki, media, a to juz powazny wydatek, a gdy wynajmujesz sam pokoj to placisz mniej i zazwyczaj juz rachunki Cie nie interesuja. Mamy samochod, trzeba jesc, oplacic ubezpieczenia, ubrania... Nie mamy nalogow, pracujemy obydwoje, mieszkamy w Londynie, jest ok, ale bez rewelacji. Tak, ze nie ma co upgolniac.

* uogolniac