Nagle budzi się w nocy z potwornym płaczem

Moja córka ma prawie 9 miesięcy, dotąd spała dobrze, budziłą się czasem na pierś, ale nei było problemu, nie płakała ani nic. Od paru nocy, zaczęła neistety się budzić z potwornym płaczem, i ciągle musi byc przy piersi, w dzień jest bardzo radosnym dzieckiem, tylko w nocy coś się jej dzieje.. zębów jeszcze nie ma, i lekarka stwierdziła że jeszcze nic nei widać, co jej może być? Zaczyna mnei to martwić bo strasznei się przy tym wygina, wierci:( Lekarka dała mi na noc viburcol, kazała mi jej to dawać przez 5 dni na uspokojenie, ale nei wiele działa, nie ma różnicy, do 1 śpi spokojnie w miarę a potem dramat.

Czesto zebow nie widac jak ida,u nas wlasnie tak sie objawialy. Maly wybudzal sie z krzykiem.

Dokladnie tak u nas bylo a po 10 nocach 2 pierwsze zeby! A wyginala sie jakby ja cos opetalo, daj nurofen na noc i zobaczysz