Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W czasie romansu

Polecane posty

Gość gość

Jakie klamstwa wymyslali wasi mezowie/zony zeby spotkac sie z kochanka/kochankiem.? Jak tlumaczyli sie z kilkugodzinnej nieobecnosci ? Co ich zdradzilo ze kogos maja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Żadnych, po prostu pracowałam dłużej niż on 2. Na wspólnym wyjeździe zachowywał się dziwnie mało serdecznie w stosunku do mnie i robił wszystko, by jechać innym autobusem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.Idę z kolegą grać w tenisa... 2.Do pracy dzisiaj wyjdę wcześniej bo mam dodatkowe szkolenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-idę do kochanki -ty i kochanka ? :))) -okazało się,że to prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mój jak przyjechał z sanatorium to nawet dzień dobry nie powiedział,zjadł obiad z dwóch dań i powiedział ,że ma mnie w d***e jak by chciał to by nie przyjechał, ale to był blef ,bo ona go nie chciała , jemu powiedziała co innego ,ze jest żonaty ,a w końcu to im obojgu pasowało ,ona udawała miłość romantyczną, on zauroczony dużymi cyckami,całe życie marzył o romantycznej miłosci a w życiu psychopata,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musze oddać kurtkę skórzaną do pralni. W innym mieście!! Kolega zachorował i muszę wziąć za niego dyżur. Detektyw spisał się na piątkę, bardzo szybko miałam dowody zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadę do miasta na zakupy. Kupić coś? Wcześniej nienawidził zakupów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też były ciągłe wypady z kolegami na piwo i ciągle jakieś szkolenia lub nadgodziny w robocie, ale po trzech tyg się zorientowałam że coś jest nie tak bo bardzo się zmienił: o wszystkim zapominał, ciągle się powtarzał, potrafił jednego dnia trzy razy informować mnie o tej samej rzeczy, ciągle był zmęczony,.... heh... nawet zaczął trawę palić:) a potem tylko sprawdzenie tel i wszystko jasne :) Najlepsze jest to jak mówił, że myślał że ma wszystko pod kontrolą i że ja niczego nie zauważę... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrócił z sanatorium i tygodniami leżał patrząc w sufit. W przerwach, w łazience telefonował i wysyłał smsy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×