Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój narzeczony wypomina mi sytuacje sprzed tygodnia

Polecane posty

Gość gość

Tydzień temu jego brat brał ślub cywilny, mój narzeczony był świadkiem..w czasie przysięgi Sedzia zapytała czy wszyscy słyszeli. ? a on powiedział, że nie...jego mama cała zczerwieniała ze wstydy..ja też..wszyscy się patrzyli jak na idiote..a on mi wypomina, że ja nie rozumiem jego poczucia humoru i ze nie akceptuje go takim jaki jest...kto przesadził ? On z tym głupim dopowiedzeniem ? Czy ja zwracając mu uwagę już w samochodzie, że nie powinien tego robić, bo to czyjś ślub i nie powinien sobie robić z tego żartów.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dodi Ali
a ty lubisz dreczyc koty? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie koty ?? Ja tutaj nie pisze żeby sobie żartować ze mnie...tylko pytam na poważnie,bo od tego czasu dziwnie się zachowuje, wypomina mi to i jest na mnie zły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdał sobie sprawę ,że się wygłupił i teraz ma ci za złe,że nie ratowałaś go w tak głupiej sytuacji tylko zmyłaś mu głowę . najlepszą obroną jest atak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co miałamz robić ? Jak miałam ratować ? Powiedzieć coś i sama wyjść na idiotke.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
humor humorem a debilizm debilizmem... nie wiem co on w tym widział zabawnego, ale jego brat i reszta gości z pewnością nic, więc absolutnie nie przesadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak popatrzyłam na teściową to była cała czerwona...przecież nie zrobiłam mu akcji na ślubie typu zamknij sie czy coś..tylko zwróciłam uwagę, że nie powinien tego robić, bo to ważna chwila dla nich, a on sobie jaja z tego robi..w tej chwili się na mnie obraził, nie chce do mnie dzwonił, poszedł spać...i powiedział, że nie zadzwoni jak się obudzi..boże zachowuje się jak dziecko..a ma 29 lat...obraził się na mnie to teraz będzie obojętny w stosunku do mnie..żebym się wkurzyła..nie ogarniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wypowie się jakiś fecet ? Wy macie inną psychikę..niech któryś mi to wyjaśni z męskiego pukntu widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż za wyczerpująca wypowiedź..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To na pewno był ślub, czy raczej rozwód? Bo na slubie jest urzędnik stanu cywilnego, a nie sędzie. Sędzia to na rozwodzie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ślub, przepraszam za pomyłkę..to był pierwszy ślub cywilny na jakim byłam i nie wiem dokładnie kto go udziela, kobieta miała długą togę i łańcuch z orzełkiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupi chlop na głupote nie ma wytłumaczenia powiedz mu zeby stanaprzed lustrem i na siebie obraziła a nie na ciebie zenda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde...chce mu to jakoś wytłumaczyć..ale ciążko, bo on się tylko złości..a ja nie chce się z nim kłocić, jestem z nim w ciąży, w przyszłym roku ślub..nie chce żeby taka głupota zniszczyła nas związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest nowe, więc mało osób tam jest..ale dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzasz :) Jego brat na pewno zna go od tej strony i jesli on nie ma do niego żalu, to wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego brat powiedział, że wiedział, że on coś głupiego powie..ale jak miała się czuć żona brata ? Jej rodzina, którzy go kompletnie nie znają....poza tym jego mama go świetnie zna, a sama się tym zdenerwowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama się zaczerwieniła. Natomiast czy się zdenerwowała - tego nie wiesz. Raczej się zawstydziła przed gośćmi, którzy nie znaja jego poczucia humoru. To wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe...ja już sama nie wiem co o tym myśleć..muszę z im pogadać jak się obudzi..nie chce się z nim kłocić..chce żeby było wszystko ok i żeby nie miał żadnego żalu do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys zakochałaś się w tym facecie. Mam wrażenie, że między innymi ujęło się jego poczucie humoru. A teraz z tego powodu robisz problemy. Nie masz większych? Szkoda gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha haaahahahaaaaa!!! Tytuł powinien brzmieć "Ja wypominam narzeczonemu sytuację sprzed tygodnia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jak powiedział, że NIE SLYSZAŁ, czy ta urzędniczka powtórzyla wszystko jeszcze raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu są dwie kwestie: Wygłupił się, dziewczyna zwróciła mu uwagę - ok. Ale teraz on gdy mu głupio, zarzuca focha, odwraca kota ogonem i źle dziewczynę traktuje. Czyli ona ma mu w d**ę teraz leźć? Bo się z nią nie ożeni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×