typy kobiet

znam tylko 2 typy facetow : fajny i nie fajny, wiec skoncentruje sie na kobietkach :) glupio sie czuje bo nie lubie plotkowac, ale dla kafe zrobie wyjatek, bo moze ktos mysli podobnie. 1. takie jak ja szesliwe bez wzgledu na wiek. Studiujace lub nie, ale pracuja. W zwiazku lub nie, ale usmiechniete i zadbane :) kilku dobrych przyjaciol, czasami jakis romans, podrozuja, nie obchodzi ich cudze zycie (w sensie, nie zazdroszcza i nie obgaduja), patrza na siebie a nie na innych. Wszystkim (lub prawie wszystkim :p zycza dobrze. (okropnie latwo sie zakoc***a :D 2. moje zamezne rowiesniczki na portalach nk i fb kazda jedna ma takie samo zdjecie do profilu : ona trzyma na rekach dziecko, gdzies w sypialni / kuchni, wymuszony usmiech. Zalozyly rodzine najszybciej jak sie dalo. Status zawsze pelen motywacyjnych glupot w stylu ''macierzynstwo to najpiekniejsza rzecz na swiecie'' itd. Kogo probuja przekonac, siebie czy mnie ? Czemu nie maja ani jednego zdjecia z mezem / ojcem dziecka ? Chce wierzyc, ze sa szczesliwe. Ale wiem, ze nigdy ich nie zrozumiem, a one nie zrozumieja mnie. I nie zaakceptuja tego, ze ktos inny nie chcial byc matka tak wczesnie. Ze inne zwiazki niestety nie przetrwaly, chociaz byly cudowne, ale nie skonczyly sie ciaza. Jesli poszly jedyna i sluszna droga, czemu w ogole interesuja sie moimi wyborami i mysla ze to ja jestem nieszczesliwa ? i dlaczego mnie to drazni ? Przeciez ogolnie jestem zadowolona ze swojego zycia i zawsze staram sie je ulepszyc. (chyba dlatego mnie irytuja, bo moj instynkt wola juz po raz drugi, ze czas na rodzine :D ) 3. zamezne kobiety po 30. te akurat lubie i sa dla mnie autorytetem. Pogodne i zyczliwe osoby. Maja dzieci w wieku 1- 6 lat, szczesliwe tak ze juz bardziej nie mozna :) nie zawsze jest im latwo, ale maja mezow ktorzy je wspieraja. nie zrezygnowali ze swoich zainteresowan, ona nadal chodzi plywac na basen, on nadal bierze lekcje karate. Wychowuja dzieci na wspaniale i madre osoby. Nie stracili siebie i swoich pasji w tych malzenstwach, maja swoich znajomych, spedzaja czas razem i osobno. Oboje pracuja, i laczy ich prawdziwa milosc. Mam nadzieje, ze kiedy bede jedna z nich. 4. zamezne kobiety po 50. krotko mowiac, nieszczesliwe. 20 lat lub wiecej z tym samym partnerem, ktory ich nie kocha i nie szanuje. Nie spia razem, nigdzie razem nie wychodza. Moze ona ma troche znajomych, rownie nieszczesliwych, ale on nie ma zadnych przyjaciol. Tradycyjny podzial rol : on pracuje lub nie, ona pracuje i sprzata i gotuje i robi zakupy i wychowala dzieci. Nie wiem czemu w ogole sa razem. Kto zna inny typ ?

ja znam jeszcze pare typow kocham obserwowac baby w akcji

5. nieszczesliwe stare panny z problemami psychicznymi niezdatne do tworzenia trwalego zwiazku mieszkajace cale zycie z mamusia

czesc, typ nr 5 to cos nowego, nigdy nie spotkalam

teraz musze leciec do pracy ale bede pozniej. albo lepiej nie, bo jak znam kafe to pewnie zaraz poleca obelgi

Nie wiem jakie lubię kobiety. Chyba nie lubię kobiet :-(