ble ble ble

wyrzuccie wszystko co macie na dnie.

Na jakim dnie?

z samotności. Zawsze byłam i jestem sama i nie chodzi tu o faceta. :( chociaż po części na pewno tak. :(

Jak już mam wyrzucić wszystko no to @lecę na psychotropach - gardzę ludzmi którzy biorą to gówno w celach innych niż jako używka, tak jak gardzę psychologami i ich pochodnymi oraz ludzmi którzy się do nich udają.

Spoko :(

Dzięki :P ale nie mogę za nikogo się brać. Niestety ;)

Hm... Mam takie pytanie. Zawsze czułam się osamotniona. Z mamą nie miałam dobrego kontaktu, taty wcale nie było w moim życiu. Miałam/mam grono przyjaciół, ale to nie to. Oni mają własne życie. :( Czy jeśli poznam mężczyznę mój problem się rozwiąże? Już nie będę się tak czuć? Pustka zostanie zapełniona? :(

@lecę na psychotropach - masturbujesz się?

Nie Twój interes Fubu.

Ze swoim lekarzem rozmawiasz o tym czy nie?

Nie!

A lubisz to czy też nie?

Ale to nie ma nic do rzeczy. :D

Może, to czego chcesz, za czym tęsknisz? Nie ma samotności która nie kieruje się jakimś celem, pragnieniem.

Uwielbiam płeć piękną. W całości. Są takie wspaniałe, mądre, piękne i do tego wszystkiego takie seksi Życie bez bab nie miałoby sensu.

Chcesz poznać czym jest Matrix?

Za uczuciami, miłością, bliskością etc.

I uważasz ze ktoś może ci je dać? To prawda ale nie ktoś ci je da tylko ty je sobie dasz tak czy czy tak, to jest bardzo skomplikowany temat, ale mówiąc prościej - musisz cierpieć. Tak naprawdę gdybyś się zastanowiła nad tym to kiedy mówisz do kogoś, tak naprawdę gada się z samym sobą, jesteś robotem który gada do samego siebie, wrażenie że mówisz do kogoś do innej formy egzystencji materialnej istnieje tylko w twojej głowie. To wszystko jest jednym wielkim p*********m cyrkiem, realnością jest tylko kochanie i zabijanie bo to się dzieje naprawdę i nie podlega żadnym normom.

Taa, jaasnee, aha! :O

Musisz cierpieć, nie ma rady ani nadziei. Pozostaje ci tylko zakochać się w swoim smutku, słuchać Evanescence, przefarbować włosy na na czarno a także oczy malować ciemną kredką, zacząć ubierać się na emo i obowiązkowo ciąć się w wannie, a wolny czas spędzać na cmentarzach.