POWIEDZCIE MI PROSZE jaki to ma sens cale to zycie powiedzcie

Prosze Przypuscmy skoncze tą szkołe, zdam tą mature, pójde na studia.. I co? Ojciec mi bedzie opłacał jeśli w ogóle.. Będa to studia dzienne, wiec pracy nijak nie znajdę, bo trudno bedzie z grafikiem, a jeśli w ogóle to ona nie bedzie zwiazana z zawodem więc nie bede miała doswiadczenia.. Skoncze studia, zrobie licencjat i magisterke, i szukam pracy w swoim zawodzie i co? Nic bo wszedzie chcą doświadczenia albo pracy z takim wykształceniem nie ma. Więc nie bede miała kasy, nie bede miała gdzie mieszkac. chyba ze ojciec mnie bedzie opłacal co jest niemożliwe bo w koncu kojtnie a ja zostane z niczym. Czyli zero rodziny, zero mądrosci, zero pracy w dodatku z moim c******m zamknieciem w sobie nikogo nie poznam na dluzej, bede sama w obcym miescie, bez nikogo jak zwykle, bez kasy, bez pracy, bez mieszkania.. Więc po ch*j tu zyc w ogóle? Po ch*j ja sie pytam bo ja mam ochotę schować się pod kołdrę i płakac bo nic nie ma sensu !!!!!!!!!!!!

to zrób inżyniera a potem doktora

z takim podejściem do wszystkiego rzeczywiście nie wróże Ci sukcesu w życiu

Idź wcześniej do technikum a już na koniec szukaj sobie pracy, studia zrobisz zaocznie, albo i zostawisz je w połowie jak będziesz miał dobrą pracę!

A jak ja mam miec inne podejscie?? Jak? Jestem w 3 liceum wiec nie bardzo mozna przejsc do technikum. Zreszta za głupia na technikum jestem

No to może jakiś kurs po liceum? i studia? w takiej sytuacji będzie ciężej ale nie jest to niemożliwe!

nie masz kogoś kto by Cię dowartościował? jeśli ktoś tego nie zrobi to dalej będziesz taka zgorzkniała jak stara baba

Mialabym inne podejscie gdybym wiedziała, że zawsze bede miała na kogo liczyć. A ja zostane w koncu sama bez ojca, a wtedy mogiła. Bo doskonale wiem, że sama sobie nie poradzę, bo za głupia na życie jestem. A jaki kurs? Płatne?

Nie jestem zgorzkniała jak stara baba, po prostu doskonale wiem jakie są moje "możliwości" - zerowe! I to mnie przeraża! Widzę wszystko koszmarnie całą tą przyszłość..

:(

Czyli co tylko sznur i gałąź zostaje?

pogadajcie ze mną ludzie, proszę was:(

Na technikum jesteś a na studia nie? Zrób kurs fryzjerski, krawiecki... albo motorniczego tramwaju.

życie nie ma sensu

Nie o to chodzi, że na technikum jestem a na studia nie.. Tylko na technikum trzeba się było zdecydować zamiast liceum i idą tam mądre osoby.. A wszedzie teraz trąbią, że przeciez po studiach nic sie nie ma..