rozm 34 36 vs 38 40

jakie kobiety są dla was atrakcyjniejsze? dla mnie te drugie. nie są grube, ale mają nieco ciałka, które jest jeszcze atrakcyjne i fajne krągłości.

38/40

a, i wolałbym mężczyzn, żeby się wypowiadali, bo kobietki to wiadomo, że będą wolały siebie :) ewentualnie możecie pisać jak to u was jest

Mogę Ci napisać kiedy najlepiej czułam się w swoim ciele, bo niestety przeszłam przez wszystkie te rozmiary. 38 40 - zdecydowanie najlepiej I coś co zdziwi - lepiej w 42-44 niż 34-36. To zależy też od wieku, inaczej oceniajmy 40tkę, a inaczej 18tkę. Moja kobiecość przy rozmiarze poniżej 38 zdecydowanie spadała (w mojej własnej ocenie oczywiście). I nie pisała tego 18tka :)

Lubię kobiety w rozmiarze 38. Mają piersi i biodra, nie mają brzuchola :)

myslisz ze faceci znaja sie na damskich rozmiarach?

chyba pewien zarys takiego rozmiaru przed oczami masz

O czy piszecie, co to za współrzędne?

Wszystkie moje dotychczasowe partnerki miały rozmiar 38, były szczupłe, ale nie chude i według mnie takie są najatrakcyjniejsze :)

Bardzo ciekawe.... Dlaczego w takim razie wy faceci przychodzicie do klubów i płacicie za oglądanie( i to TYLKO oglądanie) dziewczyn 34/36 skoro macie w domach te idealne 38,40. Ktoś was do tego zmusza,zakłamani hipokryci? Śmieszne to.

Zależy jaka twarz i zadbanie.

Odnośnie tego o klubach: Może dlatego że tak mało tam tych 38/40? Które nota bene nie muszą mieć "brzuchola" jak to ktoś raczył napisać..? Skąd wiesz czy gdyby takie 'większe' dziewczyny się tam pokazywały to obroty takich klubów nie wzrosłyby lawinowo?

A tych powyżej 38 to do klubów nie wpuszczają, czy jak? :O

Heh o rozmiarach można tak pieprzyć cały dzień i tak nic z tego nie wyjdzie :D Ile ludzi tyle gustów....przekonałam się że bardzo bardzo bardzo mnoga ilość mężczyzn lubi właśnie krąglejsze kobiety, ale w towarzystwie zawsze będą mówić że oczywiście tylko rozmiar 36/38 jest jedynym słusznym :) Doskonale zdaje sobie sprawę, że chodzi tutaj tylko i wyłącznie o akceptację środowiska, o kolegów, kumpli czy znajomych, którzy poklepią po plecach i pokiwają z uznaniem bo odpowiedź ich niesamowicie zadowoliła. A jak jest w rzeczywistości ? Rzeczywistość wygląda już trochę inaczej, panowie siedzą potem w necie na wszelakich stronkach typu BBW i robią sobie dobrze pod te rozmiary większe nić ich wyidealizowane 36/38 :) Dziwi mnie skąd to się bierze, ten wstyd aby przyznać się że woli się kobiety w większym rozmiarze ??? Ja mam rozmiar 48 i nie narzekam na brak zainteresowania, widać trafiam na facetów którzy mają na tyle poukładane pod sufitem iż liczy się dla nich trochę coś innego niż akceptacja kumpla z osiedla, który oczywiście też będzie twierdził że tylko 36/38 a sam będzie robił sobie dobrze pod 52 ;)

jak masz rozmiar 48 to nie przestań pieprzyć o jakiejś akceptacji i facetach na poziomie, którzy wybieraja otyłe kobiety tylko weź się kobieto za siebie bo z każdym kilogramem swojego sadła skracasz swoje zycie. O kobiecych rozmiarach można mówić gdy ma się pupe, biust i uda a nie opony

Gościu iu z 10.34 Wiem stąd że pracuję w takich miejscach-są zawody i to bardzo kobiece gdzie np duże piersi sa wprost niepożądane bo poprostu przeszkadzają.Denerwuje mnie że ktos tu poróbuje wmówić że szczupłe(xs,s) kobiety lubią tylko młodzi koniobijcy ogladający p***o i że "prawdziwi"faceci wolą kobietki bardziej przy kości.To co?To ci o których piszę są nieprawdziwymi?.Oczywiście rozmiar 38 czy 40 jest bardzo fajny u kobiety i niczego im nie ujmuję ale i tak upieram się że wszystko jest kwestią proporcji . Pozwoliłam sobie wypowiedzieć się w temacie bo ciało jest moim instrumentem pracy i dość dobrze wiem co mówię.Pozdrawiam wszytkie panie -od tych xs do xxl

Znowu upraszczanie i generalizowanie. Inaczej wyglądają kobiety tego samego rozmiaru przy różnym wzroście. 36 przy wzroście 160 będzie okrąglutka i znacznie tęższa niż 38 przy wzroście 175, która będzie chudą szczapą.

OK, może nie jestem ekspertem, ale kilka(naście) razy w takim klubie z rurami byłem i pamiętam, że wśród Pań występujących faktycznie przeważały te w okolicach 36. Ale mimo wszystko gdy trafiła się dziewczyna w rozmiarze wyższym to najczęściej była proporcjonalna, ruszała się bardzo fajnie i wzbudzała duży aplauz. Co nie znaczy, że mam jakiś fetysz że ktoś musi być 36 czy 42. Kręcą mnie zgrabne, i ZADBANE Kobiety. No i żeby durne nie były ;)

Kolejny bezsensowny temat który nic nie wnosi, bo ilu ludzi tyle gustów. Na atrakcyjność kobiety składa się wiele czynników... owszem większość facetów lubi szczupłe kobiety i te o normalnej wadze, ale i kobiety niespecjalnie przepadają za grubymi mężczyznami, pomijam już aspekt zdrowotny. Przestańcie sugerować się filmami p***o, erotycznymi gazetkami i zdjęciami poprawionymi przez photoshopa, bo idąc tą drogą czeka was tylko rozczarowanie w realnym świecie.

ja mam 38 i mam mniejszy brzuch od mojej koleżanki rozmiar 36, także akurat takie rzeczy nie mają żadnego związku z rozmiarem

38/40 przy ładnym rozkładaniu się kilogramów ;)

Ja mam 34/36 i mój facet mnie ubóstwia, bo zawsze szukał tych filigranowych. Dla kogo innego mogę być zbyt szczupła. Nie jestem chuda, mam drobną budowę ale tam gdzie trzeba tłuszczyk jest :-) Ważę 52kg na 165cm. Podobam się sobie i jemu ( i nie tylko) więc wszystkim nie muszę. Grunt żeby się dobrze czuc ze sobą.

wszystko zależy od twarzy, proporcji, wzrostu... w rozmiarze 40 może być zwykła uciosana dziewucha niskiego wzrostu a może być bardzo kobieca z ponętnymi krągłościami... generalnie między 36 a 40 każda może być fajna w zależności od tego jak się prezentuje - 34 to chudzizny i tak jak zbyt pulchna kobieta nie jest ładna tak i patyczak też