Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Taka sytuacja

Polecane posty

Gość gość

Jak przyprowadzić chłopaka do domu rodziców, w którym dosłownie tynk odpada ze ścian, jeden pokój w dodatku mały i nie ma łazienki ani wc. Jak, k****, jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie jest to wc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystarczy uprzedzić go wcześniej, że rodzice mieszkają w nienajlepszym standardzie. Tobie kupili mieszkanie swoim kosztem. Kochani są tacy rodzice co nie patrzą na siebie ale na swoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dramat co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieee, nikt mi nie kupił mieszkania. Wynajmuję mieszkanie tam gdzie pracuję. a oni mieszkają na wsi. Niestety z mojej pensji nie stać mnie, aby zrobić im remont. Wc jest za zasłonką, wiaderko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a prysznic/wanna? mowilas mu, ze pochodzisz z bardzo biednej rodziny i ze lepiej byloby zaprosic rodzicow, np do restauracji, zeby ich poznal, a zatrzymac sie w hotelu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nawet nie wyśmieje? No nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz chłopakowi, że rodzice żyją bardzo skromnie na wsi. Oszczędź szczegółów, to nie jego sprawa. Jak chcesz ich poznać to przywieź rodziców do wynajmowanego mieszkania albo spotkajcie się w lokalu u Ciebie albo u nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myliśmy się zawsze w kuchni w misce :/ Ojciec to alkoholik a mama jest chora na raka. Boję się, że będzie w szoku, bo tak na dobrą sprawę jest XXI wiek, a on ma elegancki dom i myślę sobie, że nigdy nie był w takim domu. Nie mogę za każdym razem spotykać się z nimi wszystkimi w restauracji. Poza tym mama nalega, aby on przyszedł do nich i jeśli nie ucieknie po wizycie to będzie wiadomo, że mnie kocha. On wie, że u mnie jest biednie ale nie aż tak, ze nie ma wc itd. Mówi, że mam się nie przejmować. Tak, łatwo się mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mojej ciotki od niedawna można się załatwić w domu. Tak to zawsze był wychodek za stodołą. Kogo tu wyśmiewać? Wstyd? Wstyd to kraść. Zachodzisz do takich ludzi i ugoszczą Cię z całego serca najlepiej jak potrafią. Jednak jak się wstydzisz to zaproś rodziców do siebie. Zawsze jest jakieś rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mu powiedz, ze nie ma wc, lazienki, ze ojciec ma problemy, a mama jest chora. i zapytaj, czy nie ucieknie, jak to zobaczy. no i wez ze soba jedzenie na obiad, zeby rodzice w takim stanie nie gotowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jakim etapie znajomości jesteście ? Jeśli zdecydowaliście się już być razem to jemu to nie zrobi różnicy, skąd pochodzisz. Przecież ani Ty ani on tam nie mieszka i nie będzie musiał mieszkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy razem od roku, ale znamy się kilka lat, planujemy wspólną przyszłość. Dzięki za rady, bo tak naprawdę nie mam nawet z kim o tym pogadać, bo nie chwalę się nikomu jak jest u mnie, a raczej u rodziców w domu, a koleżanek nie zapraszałam do siebie, gdy tam mieszkałam. To nie jest tak, że nic nie wie. Ma zarys, że żyją tylko z mamy zasiłku, ze ojciec co zarobi to przepije. Najgorsze jest to,że nie ma tej łazienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przyprowadz go specjalnie, to dobry test. Powiedz że rodzice żyją skromnie i tyle. Nigdy nie wstydz się rodziców, dali Ci bardzo dużo-życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed samą sobą jest mi głupio, że wstydzę się rodzinnego domu. Ale, kurde, czy wszyscy na moim miejscu podeszliby do tego na luzie? Wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli facet jest na poziomie i normalnie z nim możesz rozmawiać o wszystkim..to własnie porozmawiaj. O Twoich obawach, o tym że się krępujesz..to ludzkie. Albo zrozumie i podejdzie do tego normalnie, albo nie zrozumie - i wtedy go Ty normalnie kopnij w d**ę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że mogę mu ufac na 100 % i nie zostawi mnie z tego powodu, ale najzwyczajniej w świecie jest mi wstyd. Prędzej czy później to musi nastąpić, ale cały czas robię tak aby było to jednak później...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam podobną sytuację. Mieszkam w starym domu. Mam łazienkę w strasznym stanie- na szczęście teraz w remoncie. Wstydzę się tego domu. Mojemu nic nie mówiłam. Wprosił się i tak już zostało, gdy zwiedza kolejne pomieszczenia nigdy złego słowa nie powiedział. A mi tak potwornie wstyd. Ale milczę do tej pory na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaw się na jego miejscu (z tego co piszesz,wynika że koleś jest ok). Może on nie tylko zrozumie, ale pomoże finansowo w małym remoncie domu Twoich rodziców? Nie zakładaj od razu najbardziej pesymistycznego scenariusza. A tak BTW to żebyś tylko takie miała problemy w życiu:-D nie dramatyzuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie wstydz się rodziców, dali Ci bardzo dużo-życie! tobie chyba na łeb padło z takimi stwierdzeniami , gdzie ty zyjesz ? ja moją matke przeklinam po dziś dzień przez nią męcze się na tym podłym świecie to ona mnie tutaj ściągneła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie po co chcesz ich zapoznawać ze sobą?jeżeli matka nic dla ciebie nie znaczy, ojciec pije...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kiepskim domem
Kurde, no faktycznie może i nic wielkiego ale dla kogoś kto nie ma takiego domu. Dziękuję za zyczenia tylko takich problemów, niestety czasem mam gorsze, tak jak każdy zresztą, ale nie nadają się do opisywania na forum kafeterii. I żeby było jasne to nie rodziców się wstydzę a tej rudery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kiepskim domem
Ten wpis o tym, ze nie szanuję matki - to nie byłam ja! Jak mogłabym nie szanować matki, która codziennie walczy o życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kiepskim domem
Nawet ojca, który wyrządził mi tyle złego przez ten alkohol również szanuję. Powtarzam się, ale cóż. To nie rodziców się wstydzę, a tynku odpadającego ze ścian, zasłony z wiadrem zamiast wc, czarnych wręcz scian od dymu z pieca kaflowego i smrodu zatęchłego budynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, wspólczuję Ci sytuacji z tym, że mama jest chora. Wierze, że wygra walkę z chorobą. A chłopak jesli Cię kocha to nie bedzie patrzył na warunki mieszkaniowe Twoich rodziców, tylko to zaakceptuje i pomoże Ci w zyciu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kiepskim domem
:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mówię tego po to,żeby Ci dokuczac, ale nie myśl tyle o reakcji twojego przyszłego męża na odpadający tynk ze ścian a bardziej przejmuj się rodzicami, którzy muszą w tych warunkach żyć na codzień, baedziej żal ich niż chłopaka który mieszka w pięknym domu:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kiepskim domem
24 lata. to nie jest tak, że mi ich nie żal, ale z mojej pensji opłacam sobie mieszkanie i studia i nie daję rady zasponsorować remontu... I nie zapominaj, ze ja również tam mieszkałam w takich warunkach, z nimi w jednym pokoju przez 20 lat. I przypuszczam, ze nie wiesz jak to jest, kiedy w środku nocy wraca Twój pijany ojciec i awanturuje się z matką a Ty nie wiesz co masz robić i wstajesz jutro do szkoły. Więc tak, współczuję im warunków ale nie przeszkadza mi to wstydzić się za wygląd domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×