Siedzę i ryczę bo zostawił mnie dla babki poznanej w internecie

Jak w temacie :( Siedzę i ryczę, miałwszystko pod nos, byłam troskliwa, wyrozumiała, nie wypytywałam go o nic, spełniałam jego marzenia, a teraz z czym zostałam? Z gów**m i płaczem :( Poznał jakąś siksę z daleka, przez internet oczywiscie na jakimś czacie i mnie olał :( Nie wiem jak ja siez tego podniosę, jeszcze nikt mnie tak nie upokorzył i nie zranił

no to fajnego sobie faceta wybrałaś!

To zwykły palant , szkoda łez. Długo byliście razem , ile macie lat?

nie sadzisz ze to dar od Boga - skurwiel ponury juz nie bedzie cie robil w bambuko? :D

No to już wcześniej musiał szukać:-(

Obydwoje mamy po 25 lat. Razem rok. Trochę się do gnojka jednak przywiazałam, a tutaj taki cios. Szok przeżyłam, jak sie dowiedziałam o wszystkim :(

Mało warty gnojek, dla niektórych związek to tylko zabawa. Życzę ci szczęścia w miłości na przyszłość, na pewno jest gdzieś ktoś ciebie wart.

opisz wiecej, wiek, staz, okolicznosci

Na czacie, to desperat.

Co to za laska?

Jaki znowu desperat, skoro przez rok miał laskę?

No ale kto normalny na czacie podrywa, kto ma powodzenie w realu?

Dzięi za słowa pocieszenia, naprawdę dzięki, od razu mi lepiej po takim anonimowym wygarnieciu :) Napisałam, mamy po 25 lat, rok razem, okoliczności czego? Dowiedziałam sietylko, ze poznał ją na czacie, mieszka daleko, podejrzewam, że od dawna piszą, a anwet nie iwem czy sie juz spotkali Nie chcę wiedzieć Kurww, zaden facet mnie tak nie potraktował

Skąd wiesz, że podrywał? Może po prostu chciał pogadać i się wciągnął?

Wątpię, ale to i tak by miał w realu znajomych.

Nie wiem czy desperat, zdradzacz chyba po prostu, zaden z niego przystojniak tak obiektywnie, zawsze lubił flirty, lubił sie w ten sposób dowartościowywać kobietami, a ja przymykałam oko, no i mam za swoje :(

tacy faceci mają dziś branie Ty go chciałaś teraz inna go chce a normalny facet jest sam.

Witaj w klubie. Mam podobnie.

Ja bym mogła cofnąć czas, to bym nawet na niego nie spojrzała. Co za burak :( Modlę sie o jakiegoś normalnego wiernego spokojnego faceta :(

No i co z tego, że by miał? Może miał i co z tego? Gdzie tu sprzeczność z fascynacją laską z internetu?

W jakim sensie masz podobnie?

przeczytaj dokładnie co pisał na tym czacie, może z tamtą był szczery i dowiesz się czegoś o sobie, np. że byłaś nadopiekuńcza, faceci czasem tak mają, że zostawiają kurki domowe dla kur***. uwierz mi wiem co mówię, mnie chłopak zostawił, chociaż miał wszytko i na złość o******ęłam przypadkowemu kolesiowi w windzie w bloku, ale miał minę (ale to już inna historia)

No i dobrze, że przymykałaś. On już taki był i dobrze, że szybciej niż później się wydało.

Życzę ci zatem droga autorko tego normalnego, spokojnego i wiernego faceta o którym marzysz. Bowiem to bardzo boli gdy otwierasz się na kogoś, angażujesz emocjonalnie, zakochujesz a ten ktoś ma to za nic.

Podobnie mam w sensie, że facet mnie zostawił dla kogoś z net. Spotkał się z nią i są razem. Umierałam a teraz jest troszkę lepiej.

Moze i tak było, może rzeczywiscie miał za dużo, byłam za dobra. Nadopiekuńcza to nie, ale troskliwa to na pewno. Starałam się, żeby był szczęśliwy, leczyłam z kompleksów, podbudowywałam ego. No a tamta siksa pewnie trzyma go na dystans, jest oschła i ma wywalone na to, co on chce :O Pewnie jest zołzą. Nauczka dla mnie na przyszłość :O

same sobie takich wybieracie a normalnego wiernego spokojnego faceta traktujecie jak gówno.

Ostatnie to podszyw. :)

Przyrzekam, ze nie potraktuje i nigdy nie traktowałam zadnego normalnego spokojnego wiernego faceta źle! Wczesniej takich miałam, przed tym burakiem własnie, nie wiem co za licho do mnie przypałętało tego gnojka :( Tylko żeby ci faceci naprawdę byli spokojni normalni i WIERNI. Tak anprawdę, a nie że tylko tak mówią. Przybądźcie tacy :(

Co ci faceci robią na tych czatach. To jakieś zbiorowisko totalnych popaprańców... Wystarczy tylko poczytać nicki. Był z dziewczyną i czego tam szukał??? Najwidoczniej miał większe potrzeby. Na czatach dominują zjeeby, którzy maja swoje połówki, ale szukają bzykania na boku. Niektórzy nawet się z tym nie kryją. Mój znajomy już chyba jest uzależniony. Wchodzę tam, lukam na nicki i od razu wiem gdzie on jest. Wystarczy mi trzy słowa. Zawsze miał rozdęte EGO. TAk naprawdę jest zakompleksionym burakiem, który łapnął trochę kasy. Założył firmę ale stracił zaufanie klientów bo nie był uczciwy. Cały czas ma babę z którą jeździ na spotkania swingersów. Bzyka ja na różne sposoby i nawet jakby nie miała przegrody nosowej, to pewnie też by znalazł sposób. A do par z którymi się umawia mówi, ze mogą z nią robić co chcą. No i cały czas szuka. Przedstawia się jako "zamożny" "przedsiębiorca" "Prezes" Firma mu pada, wyprzedaje maszyny, ale działą na czatach. Co cwańsza blachara jak go zobaczy to wieje, spłoszona 15 letnim VW. Mniej kumata łapie się na słowka, zostaje parę razy przeleciana zanim się zoriętuje że cos nie tak z nim, a obiecanych profitów nie widać a d... w ciągłym użyciu :( Inni użytkownicy czatów to kolejne odmiany tego faceta o różnym nasileniu tych cech.