Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krzywa pokrzywa

pytanie do obrońców zycia w cudzyslowiu

Polecane posty

Gość krzywa pokrzywa

jaka jest wasza definicja zycia? ciekawi mnie to bo skoro ludzi i zarodków nie wolno zabijać i likwidować to czemu zabija sie zwierzeta? tak mnie to zastanowilo w zwiazku z pomyslem obrońców "zycia" zeby zmuszać kobiety do rodzenia upośledzonych dzeci (doprawdy popier...dolony pomysl) wiec co to jest to zycie? jakie sa jego atrybuty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerald_ine
chcesz lizaka? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telepycha
Życie to być, egzystować i istnieć... Przede wszystkim aby w pełni żyć, trzeba być sobą... Jednak zapytaj się co sądzą o życiu np. ludzie z ulicy (bezdomni): Powiedzą ci, że szare i beznadziejne. Zapytaj się milionera, on ci powie: Że życie jest fajne, ale czegoś mu brakuje... (Pisze tak ponieważ ludzi bogaci czasami zatracają prawdziwe wartości w życiu, nie pamiętają o nich a potem ciągle odczuwają pustkę Co powie ci optymista? Życie to dar, którym powinniśmy się cieszyć i szanować... Będzie również podkreślał jakie to życie jest kolorowe.. Co pesymista? życie to jedno wielkie g*o (przepraszam z taką wypowiedzią się spotkałam) A racjonalista? Życie to możliwości... A więc jak widzisz, ludzie różnie postrzegają życie... Zależy od tego kim są i czy nie zostali okrutnie przez to życie potraktowani... Nie ma ogólnej definicji na życie, ponieważ każdy ma inne, a większość nie potrafi się po prostu cieszyć chwilami... Wiem prosiłeś/aś o moją definicję życia, ale chciałam ci pokazać, że na to nie ma definicji, raczej życie można różnie postrzegać.. :) Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telepycha
JA WIARĄ W BOGA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarza się, że siedzą tu na kafe obcokrajowcy, którzy bardzo sprawnie posługują się językiem polskim. Osobiście znam dwie takie osoby :) egipcjankę, bo mieszkała przez 3 lata w Polsce jak jej ojciec był na kontrakcie, był kimś tam w ambasadzie, ale nie konsulem, jakimś tam urzędnikiem po prostu. A druga osoba to niemka, której ojciec też był kilka lat na kontrakcie w Polsce i mieszkali z całą rodziną w Polsce. Dzieciaki takich delegatów szybko uczą się języka osłuch*jąc się z nim i potem całkiem sprawnie się nim posługują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście zdarza się też, że siedzą tu ludzie, którzy walą orty, bo nie widzieli nigdy książki na oczy\ zdarzają się dyslektycy, ale czy jest fair podszywanie się pod nich np. w szkole? zdarza się, że ktoś uwierzy w wytłumaczenie każdego "ićcie stąd" i "pokuj" tym, że jest się córką Niemki i Araba, a wchodzi się na kafe, bo babka jest Polką. ale czy ja mam w to wierzyć? tym bardziej, że prawie każdy się tak tłumaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha :D spoko, analfabeci też tu bywają i żeby głupio nie było obcokrajowców udają, ale akurat ja znam osobiście tą egipcjankę (nie jest arabką, jest koptką i zawsze to podkreśla :D ) i niemkę, o której wspomniałam wyżej :D a wiem, że tu bywają, bo przychodzą do polonijnej kafejki i czasem buszują na kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie zaczyna się od momentu poczęcia i kończy w momencie śmierci(nie wywołanej zabójstwem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a w nagrodę Rydzyk pozwoli ci łaskawie cmoknąć w jaja abp Paetza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Największymi hipokrytami są obrońcy praw zwierząt. Jak ktoś zabija kotki, pieski, koniki, krówki to drą mordy, protestują, pikietują, itp. To samo jak się robi doświadczenia na zwierzętach, to mordy im się nie zamykają. Ale jak wytrówa się szczury i myszy, to żaden wielki obrońca mordy nie otworzy. A co k*rwa, a szczur czy mysz to nie chcą żyć? Otrute konają w strasznych męczarniach i cierpieniach, ale nikt nie otworzy z nich mordy, żeby zabronić rozsypywania/rozkładania trutek. Wiecie, ja wiem, że szczury i myszy potrafią wyrządzać szkody, roznosić choroby, no i wytruwać należy jak gdzie się zalęgną, ale mi chodzi o tych obrońców, bo jak się walczy o prawo do życia dla zwierząt, to moim zdaniem nie ma to tamto i nie ma wybierania, które zwierze powinno żyć, a które można zabić. Albo broni się ich konsekwentnie, albo w ogóle. Bo co, kota otruć nie można ale szczura można, to jest ich hipokryzja właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak może być płatny
Jak mnie wkurza jak wysypują trutkę na szczury w piwnicach. Mam ochotę podać tę trutkę ludziom, którzy ją wysypali i kazali wysypać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie chodzi o samo zycie ale o dusze dusze a zwierzeta nie maja duszy wedlug objawien glori polo po złoczeniu sie plemnika z komórka jajowa złącza sie też dusza człowieka wiec ze jak ktos muwi ze morduje plemniki i zabija zycie to znaczy ze gada głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tu nie chodzi o samo zycie ale o dusze dusze a zwierzeta nie maja duszy wedlug objawien glori polo po złoczeniu sie plemnika z komórka jajowa złącza sie też dusza człowieka" czym jest dusza? poprosze konkretna, naukowa definicje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto wie czy zwierzęta nie mają duszy? jakaś tam gloria to sobie może ewentualnie w gaciach ręką pomieszać, ale takiej wiedzy nie posiada żaden człowiek, aby wiedzieć, że zwierzęta duszy nie mają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×