Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przeszkadza mi że mąż zarabia mało

Polecane posty

Gość gość
Mój mąż zarabia 7000 Ale co z tego jak go ciągle w domu nie ma tylko co 8-10 dni zjeżdża na 3-4 dni do domu.Ja mam 1600 plus mały interesie po godzinach w domu co daje dodatkowo 1000-1500 . Z kasą super Ale co z tego jak staramy się o drugie dziecko a jego ciągle nie na i się nie udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:19 jakby mój mąż zarabiał 7 tys.to w życiu bym do pracy nie poszła.Daj sobie spokój z pracą,odpocznij,wyluzuj to w ciąże zajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zarabiam jakies 4 do 5 tysiecy , a maz 2 tysiace, jest totalnie tym faktem przybity, zdołowany, ale jakoś nie widzi perspektywy do zmiany pracy bo pracuje juz chyba z 10 lat w jednej firmie i chyba boi sie zmienic prace. Kasa jest nasza kazdy ma swoje konto ,ale podgladam mamy w oba, wiec jak jest potrzeba kupienia czegokolwiek to co za roznica z ktorego. Mamy dwoje dzieci i kasa rozchodzi mi sie w mig...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zarabialam 2500 na reke ale zaszlam w ciaze i niestety paleczke przejal zus ktory wyplacal mi wedle umowy 1600.szlag mnie trafia ale coz. Teraz macierzynski tez biedny. Moj facet zarabia 6-7 tysiecy. Co z tego skoro ciagle mi wypomina ze to on wszystko utrzymuje ze mam gdzie spac co jesc a jestem niewdzieczna. Jest cholernie pewny siebie bo wie ze jestem od niego zalezna na ta chwile. Takze nie narzekaj nie narzekaj bo w druga strone tez niedobrze. Pieniadze uderzaja do glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starczy wam? To czego się czepiasz. A ja mam dość wyścigu szczurów!kasa kasa kasa. Bo samochód i spa. Kasa nie jest najważniejszą. I na nianię nie placisz pazerna babo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego wynika ze kobieta jest najszczesliwsza gdy doopnie się dwa razy, zrobi dwójkę dzieci i wupierdzieli faceta jak najdalej za granicę żeby na nich tyrał. Najlepiej jak go jak najdłużej nie ma w domu żeby nie przeszkadzał. Byle kasę słał co miesiąc. I wy się dziwicie że faceci nie ca się z wami żenić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż zarabia ok 3 tys ja ok 7 tys. Do tej pory żyliśmy głównie z moich pieniędzy bo mąż swoje wydawał na głupoty. Problem polega na tym ze moja praca jest bardzo męcząca psychicznie i chciałabym ja zmienić bo juz nie daje rady ( praca w korpo, po 14 h w firmie telefony i maile do późnej nocy do tego stres i wyścig szczurów) chciałabym podjąć spokojna i co za tym idzie gorzej płatna prace, jednak wiem ze wtedy nie starczy nam pieniędzy ( miesięczne zobowiązania ok 6 tys) w żaden sposób nie jestem w stanie zmotywować męża do zmiany pracy na lepszą :( on ciągle liczy na mnie a sam zachowuje się jak dzieciak. Wie ze ja stanę na głowie zeby zarobić pieniądze na życie a on nie robi nic żeby było lepiej. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0.34 macie odchowane dzieci? Bo jesli dopiero planujecie, to będziesz miała w tej robocie przerąbane z małym dzieckiem: szybki powrót i dziecko cały dzien pod opieką kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie mamy dzieci i obawiam się ze nie będzie nas stać na dzieci jak zmienię prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż nie jest żadnym nieudacznikiem, to ty jesteś nieudacznikiem. Mężczyzna to nie osobnik do robienia pieniędzy. Zrobiłaś mu bachora to jest do ciebie przywiązany teraz nie oczekuj że bedzie zarabiał miliony. Kryzys jest w całej Polsce. A ty co może jeszcze zaraz napiszesz że go na kwiaty dla ciebie nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość testowicz testowski doktor
Kryzys w Polsce jest od zawsze... Właściwie od 1976 roku odkąd wprowadzono kartki na cukier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też zarabia 1500 zł, ja 3000. Nie mamy dzieci i do tej pory nie przeszkadzały mi jego zarobki i niechęć do szukania pracy. Ale teraz stoję przed perspektywa utraty pracy, a wyjaśni się to za kilka miesięcy. Mówiłam mężowi że bardzo stresuje mnie fakt, że gdy ja stracę pracy nie wyzyjemy z jego pensji. A on na to że jak się tak stanie to wtedy poszuka innej pracy. Nie wiem co robić, żeby go zmotywować do znalezienia lepiej płatnej pracy już teraz. Wkurza mnie jego podejście. Wydaje mi się że on się po prostu przyzwyczaił , wygodnie mu tak bo pieniędzy nam starcza. Więc po co się wysilac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem samotnym ojcem i zarabiam 2500 netto jak się postaram to nawet 3200 ale że wcześniej zarabiałem 1400 to mnie puściła kantem dla sponsora. Nie dziwię się że teraz same samotne matki, cieszcie się tym co macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jest, niech wyjedzie za granicę i wymieni na lepszy model

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ktory wypomina zonie kasę to zwykły d**ek. Taki nie nadaje sie na tzw głowę rodziny. Cham zawsze chamem bedzie. Zbierajcie kasę na boku bo takie małżeństwo nie przetrwa a wy zostaniecie bez środków. Oszczędzajcie na wszystkim i gromadźcie kasę tak aby nigdy o tym sie nie dowiedział choćby 5 zl dziennie( w rok macie 1500 ) a zanim was wystawi to trochę minie wiec pare tysiaków uskubiecie. Trudno takie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusz 32
Ja charuje jak wol za 8.000 USD miesiecznie, ale kobity nie mam, bo na okraglo zajety jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusz 32
Ja charuje jak wol za 8.000 USD miesiecznie, ale kobity nie mam, bo na okraglo zajety jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za mało i za mało .A ja?Co mam powiedzieć.Przez mojego, już niemlodego męża wpadłam w taki dołek,że już żyć mi się odechciało.Nie zarabia ,nawet nie próbuje,ale całymi dniami jest zajęty,np.sprząta garaż w którym samochód już od lat się nie mieści(bo wszystko mu potrzebne)!!!Robi w swoim warsztacie jakiś wzmacniacz,który ma zamiar sprzedać i siedzi tam cały dzień .Jest elektronikiem,ale,,w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem".Żadnej pracy nie podejmie ,a do emerytury jeszcze parę lat.Ponieważ nie pracował na pełnym etacie nie należy mu się żaden zasiłek.Ja zarabiam grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz x dodatkami 3700(budzetowka),ja 2200 (prywaciaz). Ostatnio dorabial od stycznia 1000zl/msc. W tamtym roku też z dorabianej kasy było ok 10 000. W sumie dobrze nam się żyje. Jedno dziecko swój dom z małym kredytem(700zl) dwa auta . Ale córką ciągle choruje. Wolałabym nie o acowac a żeby była zdrowa. Wycinamy migdal za 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobranoc już
Jak to mawia stare powiedzenie :"Nic nie trwa wiecznie" albo "Wszystko jest do czasu aż .......". Prawda jest taka, że dobra passa w 99% przypadków nie trwa długo. A już w szczególności wiecznie. Z tym samym problemem borykają się i "gwiazdy" Hollywood. Długi bankowe, problemy z kredytem ponad miarę lub inne przypadki losowe. Zaakceptuj cudze wzloty i upadki. Tym jest życie. Wzlotem i upadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj zarabia teraz 1600zl na reke na pelen etat. 24 lata, matura, technik, szkola gornicza i co? mam go kopnac w d**e? ja nie umiem w ogole pracy znalezc... 2 techniki i szkola kosmetyczna do tego oboje studiujemy zaocznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xeli
Dnia 23.09.2013 o 21:48, Gość gość napisał:

do tej pory jakoś żyliśmy za 2 tys zł (wypłatę męża), .. Ja zarabiam 2300 zł i zaczęło mi przeszkadzać że mąż jest takim nieudacznikiem...

Biez rozwod. Alimentami skroisz go przynajmniej na 8 stow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Dnia 13.11.2014 o 11:03, Gość gość napisał:

Gdzie te wszystkie małżeństwa, które zarabiają razem po 15 -25 tys zł ? 😄

my zarabiamy we dwoje 6  nie potrzeba mi więcej na wszystko starcza 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Typowe polskie k.u.r.w.y... Wyzywają męzczyzn od nieudaczników bo zarabiają tyle a tyle.Szkoda tylko,że wy,tępe id.i.o.tki, nie raczycie ruszyć tłustego dupska do roboty,tylko narzekacie zamiast wziąć się do roboty. Zaraz, przecież wy jesteście zwyczajnymi ...kami niezdolnymi do jakiejkolwiek roboty. Nic dziwnego, że coraz więcej facetów traktuje was jako worki na spermę, nie chce się żenić bo kto normalny chce mieć nad głową nieudacznicę życiową nie mającą nic a wymagającą najwięcej, w dodatku nawet zagraniczni ludzie mają was za zwierzęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Typowe polskie k.u.r.w.y... Wyzywają męzczyzn od nieudaczników bo zarabiają tyle a tyle.Szkoda tylko,że wy,tępe id.i.o.tki, nie raczycie ruszyć tłustego dupska do roboty,tylko narzekacie zamiast wziąć się do roboty. Zaraz, przecież wy jesteście zwyczajnymi ...kami niezdolnymi do jakiejkolwiek roboty. Nic dziwnego, że coraz więcej facetów traktuje was jako worki na spermę, nie chce się żenić bo kto normalny chce mieć nad głową nieudacznicę życiową nie mającą nic a wymagającą najwięcej, w dodatku nawet zagraniczni ludzie mają was za zwierzęta.

Witamy frustrata, lżej ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Typowe polskie k.u.r.w.y... Wyzywają męzczyzn od nieudaczników bo zarabiają tyle a tyle.Szkoda tylko,że wy,tępe id.i.o.tki, nie raczycie ruszyć tłustego dupska do roboty,tylko narzekacie zamiast wziąć się do roboty. Zaraz, przecież wy jesteście zwyczajnymi ...kami niezdolnymi do jakiejkolwiek roboty. Nic dziwnego, że coraz więcej facetów traktuje was jako worki na spermę, nie chce się żenić bo kto normalny chce mieć nad głową nieudacznicę życiową nie mającą nic a wymagającą najwięcej, w dodatku nawet zagraniczni ludzie mają was za zwierzęta.

A z tą zagranicą to pojechałeś... Polka w związku z niemcem, anglikiem, francuzem to standard. Natomiast Polak z dziewczyną z zachodu? jeśli jakimś cudem dojdzie do małżeństwa to zwykle rozpada się ono krótko po narodzinach dziecka. Bo P0lacy sami potrzebują mamusi, a nie partnerki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zarabiać 1300 mając rodzinę to wstyd. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×