Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kontrowersjawzerówce

W grupie 6 latków koledzy córki dotykali ją w miejsca imtymne co w takim wypad

Polecane posty

Gość kontrowersjawzerówce

Wczoraj córka wróciła ze szkoły i powiedziała , że dwoch kolegów z klasy dotykali ją po cipce i tyłku... Mnie wmurowało , nie mogę do dzwonić sie do jej wychowawczyni, a z domu wyjść nie mogę bo mam 2 miesięczne dziecko . Powinnam złożyć pisemną skarge do dyrekcji ? Nie wyobrażam sobie jak 6-letni chłopiec myśli o takich sprawach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 letni chłopiec jeszcze takich bodźców nie ma wykształconych ale pewnie obserwuje rodziców a Ci niejednokrotnie nie krępują się przy dzieciach (bo dzieciak nie rozumie) i nawet spontanicznie się dotykają np w kuchni itp. A dzieci to bardzo dobrzy obserwatorzy. Oczywiście na tą sytuację zwróć uwagę i poproś żeby wychowawcy bardziej obserwowali dzieci, córce powiedz że ma takie sytuacje zgłaszać Pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontrowersjawzerowce
boje sie żeby, ci jej koledzy nie posunęli się dalej, cholera wie czego się w domu naoglądali, powiedziałabym mężowi ale się wstydzę, nie naruszam prywatności mojej córki od 3 roku życia, sama się kąpie i przebiera. chcę w niej wyrobić dobre nawyki, a tu coś takiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tak to właśnie jest. Moja córa chodzi do publicznego przedszkola i mają jedną nauczycielkę na 30 osobową grupę dzieciaczków i jedną panią woźną, która biega na dwie sale....Wnioski sami wysnujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to normalne w tej grupie wiekowej i nie autorko chłopcy nie myslą o takich rzeczach tylko kieruje nimi normalna fizjologiczna CIEKAWOŚĆ. Ty porozmawiaj z córką że nikt i ngdy dotykać jej tam nie może, bo chyba jej tego zabrakło w wychowaniu. Dotyczy to obydwu płci, Mój syn jest rok starszy od Twojej córki i koleżanki w szkole chciały mu pokazać jak... sikają To są tylko dzieci i ten etap jest naturalny w życiu człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę że nie masz powodu do paniki ale też bagatelizować nie powinnaś. Dziwne masz do tego podejście jeśli chodzi o męża... jak męża można się wstydzić żeby mu powiedzieć że jest jakiś problem dotyczący wspólnego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli wstydzisz sie porozmawiać o tym z męzem, to niestety ale żadnych dobrych nawyków nie wyrabiasz, traktujesz raczej seksualność jako coś złego, poza tym nie wiem w czym mam problem- pakujesz młodsze dziecko do wózka i idziesz do przedszkola na konkretną rozmowę z wychowawczynią na początek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mężowi się wstydzisz powiedzieć? o czym ty w ogóle piszesz...masz naście lat? Oboje jesteście rodzicami i oboje powinniście dbać o dobro córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mataczzz
sratataattaaa pamietam ze szkoły ze tez macało sie dziewczyny , zagladało pod sukienki , zapedzało do roga na przerwie by podotykać cike cycki jak juz potem były , wiekszosc , podkreslam wiekszosc tak działała , i mozna sie pokusić o zboczenstwo , ale to raczej takie normalne w pewnym wieku ot taki głupi wiek :) dziewczynom to zas imponowało z tego co pamietam , juz raczej te co nie były macane miały zagwózdkę :) bo chciały by ale chłopcy ich nie chcieli z racji ze były brzydkie , albo bezpłciowe , wiec niech sie corka cieszy ze wzbudza zainteresowanie , oczywiscie nich sie oburza , niech daje po pysku :) bo tak to ma działać , ale w głebi ma byc zadowolona , ze to ją chcca chlopaki co innego jak by ktos dorosły to czynił ja pamietam , ze ciekawosc siegała wtedy i do tego , ze dawali chłopaki dziewczynom albo donalda , albo 5 zł by ktoraś pokazała cipkę i jakos wszyscy wyroslismy , dzis mamy dzieci juz co mają swoje dzieci i nikt zboczenscem nie został

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz powiedzieć że twoje dziecko w wieku 3l myło się samo? :classic_cool: hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli wstydzisz sie porozmawiać o tym z męzem, to niestety ale żadnych dobrych nawyków nie wyrabiasz, traktujesz raczej seksualność jako coś złego, poza tym nie wiem w czym mam problem- pakujesz młodsze dziecko do wózka i idziesz do przedszkola na konkretną rozmowę z wychowawczynią na początek x x dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TwojaWINA
Masz chore podejście skoro wstydzisz się rozmawiać o czymś takim z mężem! Nieodpowiednio przygotowałaś dziecko na takie sytuacje! Dawno powinna wjerzieć że nie może pozwolić na takie rzeczy i krzyczeć do pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też myśle ,że to normalne. Dzieci juz tak mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina to całość! Wszyscy sobie pomagaja i wszyscy wiedzą o problemach. Mąż powinien wiedzieć! I faktycznie kiepsko u Ciebie z tymi dobrymi zasadami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mysle ze postaraj sie lepiej z prowokacja:D:D:D ------------------ nie mogę do dzwonić sie do jej wychowawczyni, a z domu wyjść nie mogę bo mam 2 miesięczne dziecko---------------------to mnie rowalilo..........:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontrowersjawzerowce
To nie ja pisalam o mezu, ktos sobie jaja robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skutki edukacji seksualnej od przedszkola...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mogę do dzwonić sie do jej wychowawczyni, a z domu wyjść nie mogę bo mam 2 miesięczne dziecko- \ \ eeeee, zaraz, zaraz ... więc jak twoja córka udaje się do przedszkola i z niego wraca???? sama? w ramach niedotykalności i samodzielności??? Czy mąż w milczeniu bez rozmów z pociechą odstawia i zabiera, a młoda wyłącznie tobie się żali...? Bo wiesz, ja też mam i córkę i syna, i one akurat jak mają coś na języku, jakieś żale, to niezależnie kto je odbiera z przedszkola, od razu o tym mówią, czy to ciotka, babka, czy rodzice. \ Jak to mężowi się wstydzisz powiedzieć? \ Mam wrażenie, że owszem, może i tak się zadziało w przedszkolu, bo to niestety takie głupie dziecięce zagrywki (co i my przechodziliśmy w części), ale chyba chciałaś wyjść na super extra mądrą mamę i ... przegięłaś w opisach. Bo nie uwierzę, że 3 latka dosłownie wszystko koło siebie zrobi. No sorry...ale jakoś nie widzę tego, żeby dokładnie siebie umyła, włosy chociażby, czy plecki. Nie chcesz mi powiedzieć, że jako 3 latka umiała to zrobić i nie musiałaś nic sprawdzać. Bo znowuż powiem o swoich dzieciakach - jak miały tyle lat co twoja, to umiały myć same zęby, oczywiście ja strzelałam poprawki, wolałam tak, niż potem psujące się zęby. Rączki , nóżki, brzuszek, buzię, uszy, szyję. Nooooooo nieporadnie, jakoś przy pomocy gąbki przeleciały, ale z reguły dla nich wanna kojarzyła i do dzisiaj kojarzy się z zabawą. I jak znam otoczenie - to większość tak ma, że jednak w tym wieku dziecko coś tam potrafi, ale nie zrobi tego dokładnie. To samo z ubieraniem... zawsze trzeba wkasać podkoszulkę, bo plecy na wierzchu, już nie wspominam o grubszych ubraniach, bo tu trzeba pomóc. Więc pytam - jakim cudem udało ci się wyedukować córkę, że w wieku 3 lat nie musiałaś jej dotykać przy takich czynnościach jak opisałaś????? Naprawdę serio pytam...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze uczyłam dzieci ,ze jeśli ktoś je dotyka w jakieś miejsca w jakie sobie nie życzą, a prośby nie skutkują to mają prawo trzepnąć w pysk małego idiote .Słowa nie docierają to może lep otrzeźwi gdzie lapy pakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu się zgadzam z Toksyczną - tylko reakcja w postaci natrzaskania po ryju czy po łapie da efekt. A jak odda - tym gorzej dla niego. Rodzice takiego zboczucha mieliby się z pyszna, gdyby moją córcię cos takiego spotkało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś córka szwagierki przyszła z przedszkola i opowiadała ze jej kolega na leżakowaniu pokazywał jej siusiaka i kazal dotykać- nic mnie nie zdziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontrowersjawzerowce
Tak jak wspominałam wyzej to nie ja napisałam że wstydzę się powiedzieć o tym mężowi. Dziecko ma opiekunkę wynajętą która odprowadza i przyprowadza do domu. Jednakże dzis byłam w szkolę, i wychowawczyni obiecała porozmawiać o tym z rodzicami by nie rozdmuchiwać tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×