Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zachowek

Polecane posty

Gość gość

Witam, mam pytanie o zachowek. Otoz moja mama zmarla w styczniu tego roku. W domu zostaliśmy ja, tato i brat. W chwili obecnej przeprowadzamy podzial spadku po mamie na nasza trojke a następnie brat chce zrzec się swojej części spadku (ustaliliśmy ze splace go okreslona kwota) a tato zostanie w domu ze mna i moja rodzina az do śmierci. Problem jednak w tym ze ojciec ma nieślubnego syna. Z tym gościem to historia taka ze ojciec od początku nie chciał go uznac bo , jak twierdzi, ta babka miała tam kilku takich chętnych jak i on....zenada, wiem ale co zrobić. Wtedy na mocy orzeczenia sadu ojciec został zobowizany do placenia alimentów i placil je przez 18 czy 19 lat. Niestety, nie potrafi powiedzieć czy ten gość nosi jego czy matki nazwisko....Przez cale zycie ani ojciec nie miał z nim kontaktu ani ten chłopak nie odwiedzil ojca. Ani raz. Dla mnie i dla brata to zupełnie obca osoba i nie chcemy dzielic się z nim czymkolwiek. Nie ma tu mowy o jakichkolwiek wieach rodzinnych. Jak mogę się zabezpieczyć przed ewentualnym zadaniem zachowku po śmierci ojca? Ladujemy teraz z mezem mnóstwo oszczednosci i energii w ten dom, chce żeby cos z tego miały moje dzieci a nie obcy mi ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinga, widziałam tego kolesia jakies 15 lat temu....mysle ze jest jego synem...jest bardzo do ojca podobny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj :o w takim razie poradź się jakiegoś prawnika. Pomijając kasę i spadek, nie rozumiem dlaczego jesteś na tego faceta taka zła :o przecież to nie jego wina, tylko jak już Twojego ojca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie możesz się zabezpieczyć
w tym wypadku. Jedynie ojcie mógłby syna póbować wydziedziczć tłumacząc swoją decyzję rażącą niewdzięcznością ze strony syna. Sam jednak też nie był wobec dziecka w porządku i w tej sytuacji sąd może róznie do problemu podejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak już przeprowadzicie wszystkie sprawy formalnie tzn - najpierw przyjmiecie spadek , później brat sie go zrzeknie na ojca , później ty spłacisz brata i zamieszkacie razem z ojcem jako współwłaściciele - niech ojciec daruje ci swoją część ale z zapisem o dożywociu . Wtedy i on i wy będziecie mieli prawo do zamieszkania w domu a ojciec chuć nie eize juz właścicielem będzie nie do ruszenia a w najgorszym wypadku może darowiznę odwołać . Nie ma innego prawnego sposobu . I zgadzam sie z kingą - to że chłopak nie ma z ojcem kontaktu to wina ojca , nie dziecka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to proste. Ojciec pisze testament, przekazuje co komu chce i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem zla tylko dla mnie jest on obcym facetem....ciekawe jakie ty bys miała uczucia gdybys nagle musiala obcemu gościowi oddac kilkanaście tysięcy złotych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przecież to nie jego " zasługa " że jest twoim bratem :) Złości cię to ? to powiedz to ojcu a nie facetowi , ktory przecież o tym nie zadecydował .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko, mój ojciec też ma dzieci z drugiego związku i kiedyś będę musiała się dzielić...tyle że to kasa i majątek ojca, nie mój więc ze swojego nie dają...tak samo jak Ty zresztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim bratem jest osoba która mnie zna, jest ze mna , pomagamy sobie i możemy na siebie liczyc. Tamten chłopak może i w swietle prawa jest moim bratem ale dla mnie jest synem mojego ojca. Pewno zaraz mnie zjecie zywcem, nie szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do końca Kinga. Ja żeby w tym domu wogole moc zamiekszac musze wlozyc bardzo, bardzo dużo pracy nie wspominając oczywiście o pieniądzach wiec jeżeli kiedykolwiek przyszloby do wyceny domu to będę pod uwagę brane także moje oszczednosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze raz powtarzam. Testament rozwiązuje problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam zamiaru Cię zjadać, rozumiem co czujesz, ale uważam że nie masz racji i jesteś samolubna. Bierzesz pod uwagę tylko swoje uczucia i brata, którego znasz...a tamtego nie znasz z winy ojca tzn dlatego że Twój ojciec zachował się wobec swojego dziecka jak kompletna świnia i nastawiał was do niego "odpowiednio" pewnie od zawsze... Co do domu to przecież nie musisz tam mieszkać, zwłaszcza wiedząc że możesz mieć przez to problemy finansowe. To trochę głupie inwestować w niego w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
testament nie rozwiązuje problemu bo w polskim prawie dzieci - czyli zstępni w lini prostej dizedizczą zawsze . ZAWSZE to ,ze nie zostaną ujęte w testamencie nie oznacza ,zę nic im sie nie należy . Dlatego autorka słusznie martwi sie o zachowek czyli połowę z tego co dziedziczyłby przyrodni brat ustawowo gdyby do spadku był powołany .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na twoim miejsc autorko bardoziej martwiła bym się jaką postawę przyjmie brat którego znasz jak przyjdzie do wyceny nieruchomości i kwotą jakiej zarząda niz rozpatrywała hipotetyczne klopoty z bratem , ktorego nie znasz ani który jka widać was znać nie chce . Ponadto bezpieczniej i lepiej będize dla ciebie jak będziesz dla niego grzeczna bo jak go zranisz choćby takim gadaniem to moze ci sporo kłopotów przysporzyć z czystej złośliwości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie że rozwiązuje. Sam miałem okazję być pominiętym. I c***a mogłem zrobić. Tyle tylko by było że adwokat by mnie obskubał bo też tak mówił jak allium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
równie dobrze sprawić by do tego gościa dotarła wieść że ojciec ma więcej długów niż majątku i wszyscy sądownie zrzekają się spadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznijmy od tego, że ten facet jak na razie nic nie chce :) tyle tylko że jest, autorka wie, że zachowali się źle wobec niego i wie co sami by w tej sytuacji na jego miejscu zrobili...dlatego strach ma wieeeeelkie oczy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jak jest testament to zachowek zawsze się należy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako1981
Juz mi zal tego gościa .Nie dość ze ojciec cale zycie miał go w d***e to wy juz nakręcanie się ze on coś będzie chcial. Moze on tez ma w d***e wasz dom i wszytko co związane z jego ""ojcem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emagie
Staram się sobie tłumaczyć to tak, że Twój Ojciec wpłynął na Ciebie tak mocno, że zrzucasz odpowiedzialność na tego chłopaka. A Ty w imię potężnej miłości do rodzica, podążasz za tym ślepo. Inaczej - ooooj. 1) jesteś tak samo, w IDENTYCZNYM stopniu Jego córką, jak i On. Co za tym idzie - winniście mieć takie same prawa 2) choć może powinien być to pkt nr.1 to Twój OJCIEC tu... nabroił, nie ten człowiek. Chcesz mieć pretensje? Bardzo proszę ! Ale nie do chłopaka, On się nie prosił na ten świat. Za tak OGROMNE kroki (mam tu na myśli poczynania Twojego Ojca) ponosi się ODPOWIEDZIALNOŚĆ. Tamten człowiek, jakiego byś nie miała z nim kontaktu, także jest synem Twojego Ojca. 3) jeśli twój Ojciec nie wnosił o testy na Ojcostwo, musi być pewien że to jego syn 4) na miejscu tego chłopaka, podważyłabym testament, a nie tylko wnosiła o zachowek. Wtedy podział majątku byłby ustawowy - a co za tym idzie, zaistniałby sprawiedliwy podział majątku Mam szczerą nadzieję, że jest tak, jak napisałam na początku.. Inaczej znów tracę cząstkę wiary w ludzkość, a tak ograniczony punkt widzenia jest dla mnie abstrakcją !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronka

Zachowek to jak dla mnie bardzo skomplikowany temat. Poza tym każda sprawa jest też inna. Na tym blogu zachowek.biz.pl są fajne wskazówki. Prawnik prowadzi tę stronę. Specjalizuje się w tej dziedzinie prawa. Ma szeroką wiedzę, którą jednak podaje w sposób zrozumiały dla przeciętnego zjadacza chleba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×