Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Na zyciowym zakrecie

Polecane posty

Gość gość

Pisze tutaj poniewaz mysle ze ktos mi pomoze.Bo niewiem co robic. Otoz za miesiac skoncze 20 lat. w tym roku zdalam mature. Dostalam sie do szczecina na studia mam zalatwiony akademik. Ale niewiem co robic. 4 lata temu zmarla moja mama. Mieszkam z siotra jej chlopakiem i ojcem w domu rodzinnym. ojciec pije- nie doklada sie do zadnych oplat. mam 400zł renty po mamie i od ojca alimnety w kwocie 300zl. za to musze sie utrzymac- ubrac sie, kupic jedzenie i na pol z siotra placimy za mieszkanie. czynsz, woda, prad. cala renta na to idzie. boje sie czy sobie w szczecinie poradze. tam musze sie utrzymac oplacic akademik, kupic jedzenie. a co z mieszkaniem w moim miescie. wiem ze siotra planuje sie wyprowadzic. a ojciec sam nie bedzie mieszkania oplacal. wiec zapewne zamieni sie na miejsze. boje sie ze bede przez to miala dlugi. tu w miescie mam chopaka. czy rzucic to wszystko i wyjechac. do niedzieli musze podjac decyzje. co byscie zrobimy na moim miejscu nie bede miala gdzie wracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz dziewczyno i zacznij lepsze zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tam bede zupelnie sama. bez wsparcia bez zadnej pomocy. czy sie odnajde.??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym tez pojechała,a na miejscu może znajdziesz jaks prace dorywcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tu na kogo chcesz liczyc?na ojca pijaka,na sisotre,ktora pojdzie w swiat z chłopkaiem? nie wiem jak wygląda sytuacja z twoim chłopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy dam rade sie utrzymac. za takie pieniadze????? juz nie bede miala z czego oplacac mieszkania w ktorym mieszkam. wiec siostra sie wyprowadzi bo 1 . nie bedzie tyle sama placic. 2. i uzerac sie z ojcem. 3. ojciec nie bedzie placil i napewno dlug na mnie przejdzie. tego sie boje najbardziej ze juz na samym starcie mam problemy a mozna na swieta zostac w akademiku?>>>>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytaj lub poczytaj na stronie uczelni o stypendium, o zapomodze w ogóle o formach pomocy dla studentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz w wakacje dorabialam sobie na zbiorze truskawek, roznosilam ulotki. mam odlozone.1500zł. a 2 opcja zostac tutaj. pojsc na staz i dalej jakas szkola policealna. moge sie jeszcze zapisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedz na studia bo jeśli tego nie zrobisz, do końca życia się nie zdecydujesz na odcięcie od ojca pijaka takiego życia chcesz ? ciągle każdą decyzję będziesz podejmowała mając jego na względzie ? on jest dorosły i sam odpowiada za siebie, twoją rolą nie jest być jego opiekunką myśl o sobie i swojej przyszłości, zacznij studia, szukaj dorywczej pracy możesz znaleźć jakieś mieszkanie studenckie, na pewno w kilka osób będzie taniej każdy musi myśleć o sobie niestety twoja siora pewnie wyniesie się z chłopakiem a ty co ? zrezygnujesz ze studiów i własnego życia by niańczyć pijaka ? za kilka lata też nie ułożysz sobie życia, nie wyprowadzisz się do chłopaka, narzeczonego, męża bo musisz być z ojcem i go pilnować/płacić jego rachunki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dostane. przez ojca. poniewaz dalej prowadzimy wspolne gospodarstwo domowe. a moj ocjec spro zarabia mam jakies 3000zł na reke. nam placi 600zł po 300 mi i 300 siotrze. a wiem ze ma dlugi po smierci mamy dla kochanki nabral kredytow a ta go kantem puscila. i komornik mu siadl na wyplate. on wszystko przepija. zostaje mu jakies 1000z na zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz do szczecina, to fajne iasto. Jak bedziesz sie uczyc, to dostaniesz jeszcze stypendium za oceny, a ponadto mozesz sie starac o stypendium socjalne z tytulu ciezkiej sytuacji materialnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybierz opcję nr 1 - a jak polegniesz (w co nie wierzę) to wrócisz do opcji nr 2. Idź do przodu, walcz o lepsze zycie. W mieście można znaleźć jakieś dorywcze zajęcie, dasz radę. A jak zostaniesz z ojcem, to co Cię czeka? Stagnacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak jest ze stypendiami, ale jeśli udowodnisz że nie mieszkasz z ojcem, ojciec ma długi itp....no to chyba nie ważne że ojciec ma tyle i tyle zarobków skoro ty z nim nie mieszkasz i nie prowadzicie wspólnego gospodarstwa domowego.... najlepiej przejdź się do MOPSu i popytaj, mają tam też darmowe porady prawników, ewentualnie jeśli jest jakaś uczelnia u was w mieście spytaj w dziekanacie, na pewno podpowiedzą jak załatwić stypendium socjalne i czy się należy, nie wstydź się pytać, nie wstydź się przyznać do sytuacji rodzinnej jaką masz, nie pytając nie poznasz odpowiedzi powodzenia, trzymam za ciebie kciuki by udało ci się odmienić swoją sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem, skoro dostajesz od niego alimenty, to nie prowadzisz z nim gospodarstwa. Twoje srodki do zycia to 300+renta. Tylko trzeba to jakos dobrze udokumentowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na studia wyjezdzam do innego miaasta 200km do miasta rodzinnego. moj chlopak z ktorym jestem juz 3 lata mieszka z matka. ona jest schorowana jest na rencie. on nie chce jej samej zostawiac bo nie poradzi sobie sama ze wszsytkim - oplacic mieszkanie. a 2 opcja mieszkania w szczesinie sa drogie do wynajecia. nawet kawalerka. zeby on dojechal do mnie. bylo by super. ale jego mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, dzisiaj chlopsk jest, jutro go nie ma. Zadbaj o swoja przyszlosc. Chlopak jesli nie idzie na studia, to moze isc do pracy w szczecinie i jesli chcecie byc razem, to mozecie wynajac pokoj w mieszkaniu studenckim. Wtedy na pewno bedzie mial wiecej pieniedzy, zeby jeszcze mamie wysylac. 200km to nie tak duzo, mozna raz na jakis czas do niej pksem lub pkoem podjechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boje sie tylko 1 reczy ze bede tam sama. bez nikogo bliskiego w duzym miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli nie pojediesz to do końca życia będziesz żałować. Jedź dziewczyno i zawalcz o siebie!!! co cię czeka w rodzinnym mieście? w szczecinie znajdziesz szybko przyjaciół, to duże miasto więc załapiesz się na weekendy do pracy. Ułożysz sobie życie. Uciekaj od tej patologii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczecin nie jesttaki duzy. Bez przesady, ja pojechalam sama samiutenka ze szczecina na studia do warszawy i to byla najlepsza decyzja mojego zycia. Dzis zrobilabym tak samo i plulabym skbie w brode, gdybym tego nie zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jex na studia. W dziekanacie dowiedz się o stypendium socjalne - najlepiej jeśli mają stronę internetową to sprawdź już teraz jakie dokumenty są potrzebne, bo potem będziesz kolędować za nimi po urzędach. Póki jesteś na miejscu to pozałatwiaj co możesz (zostały ci tak naprawdę 2 dni - dzisiaj i poniedziałek). Wnioski o stypendium składa się do któregoś tam października (powiedzą ci w dziekanacie), ale żebyś nie musiała jeździć to lepiej załatw w miarę możliwości już teraz co możesz. Na kogo zapisane jest mieszkanie? Namów ojca, żeby zapisał je na ciebie, ojcu znajdź inne lokum, a mieszkanie wynajmij - pieniądze pokryją koszt wynajęcia lokum dla ojca i pozwolą na bieżące utrzymanie mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojciec nigdy sie nie zgodzi na przepisanie mieszkania mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro się nie zgodzi, to zapomnij o tym mieszkaniu. Mieszkanie należy do niego, tak samo jak długi. Pogódź się z tym, że startujesz od zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co z mieszkaniem w moim miescie. wiem ze siotra planuje sie wyprowadzic. a ojciec sam nie bedzie mieszkania oplacal. wiec zapewne zamieni sie na miejsze. boje sie ze bede przez to miala dlugi. ................. Myślałam, że zależy ci na tym mieszkaniu, ale skoro ojciec go na ciebie nie przepisze, to lepiej sobie na nie zębów nie ostrz. Jeśli ojciec jest alkoholikiem, to przepije to mieszkanie prędzej czy później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie studia? coś konkretnego czy po prostu marketing i inne badziewia na które szkoda czasu i kasy? Ja na twoim miejscu poszłabym w kierunku usamodzielnienia się - poszukania pracy i zarabiania na siebie - studia rozumiem że dzienne to wg mnie najgorsze co można zrobić w dzisiejszych czasach - startujesz w wieku 25 lat od zera szukając pracy i przeważnie mając już faceta i myśli o ślubie czy dziecku.. wiem co pisze bo sama skończyłam studia dziennie - kupa czasu kupa kasy efekt żaden - pracuje w zupełnie innym miejscu i zawodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×