Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrażliwa232

Zakochałam się jak głupia walczyłam a on mnie nie chce

Polecane posty

Gość gość
''Sa sytuacje, ze ludzie znaja sie lata a nagle bum i uczucie''- a to brednia w stylu "niektorzy wygrywaja na loterii miliony''. No niby tak, ale nie znam ani nie slyszalam o zadnej osobie, ktora realni by wygrala. Tak samo nie znam ani jednej sytuacji, w ktorej ktos dojrzal;by do milosci po latach. znam natomiast 2, w ktorych ktos wrocil z wygody i przyzwyczajenia, bo tak bylo prosciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zabiega bo go wyraznie prosilas o brak kontaktu - zachowal sie najlepiej jak mogl. Wygrana na loterii? We mnie zakochal sie kolega liceum dopiero pod koniec 3 klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wczesniej byliscie blisko? kolegami, przyjaciolmi, para? jesli czekalas na niego, na jego deklaracje cale liceum, jestes desperatka. i taka postawe probujesz promowac na kafe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrażliwa232
Szkoda, że tego, że mnie nie chce i nie kocha, nie powiedział właśnie po pocałunku. Zabrzmiałoby brutalnie, ale przynajmniej dałabym spokój już, a tak wciąż miałam nadzieję...Wspomniał coś o pożądaniu, przyjaźni, powiedział, że mnie lubi, a zamiast tego mógł jasno powiedzieć, że nic z tego nie będzie. Ja trwałam, bo wierzyłam i kochałam po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym autorka tez jest (byla) desperatka. kobieta nigdy nie powinna walczyc o faceta :D od kiedy pulapka goni mysz? a potem wielkie zdziwienie, ze facet nie szanuje, ze zdradza, ze nie ma deklaracji. a po co celebrowac cos, co samo wepchnelo sie na talerz, do mieszkania? jesli cos nie kosztuje, to sie tego nie szanuje- nauczcie sie babki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mógł jasno powiedzieć, że nic z tego nie będzie. Ja trwałam, bo wierzyłam i kochałam po prostu xxxxxxxxxxxxxx czy tobie trzeba w twarz napluć, żebyś zrozumiała, że "nic z tego nie będzie"??? nie masz rozumu, intuicji, intelektu? od początku pokazuje, że nie kocha, ale dopóki nie powie "s.p.i.e.r.d.a.l.a.j" trzeba się łudzić????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrażliwa232
I wiem, że to naiwne, ale gdy się kocha,nie widzi się często prostych rzeczy, sygnałów. Rozumiem, że on chciał być delikatny, dlatego tak zrobił. ale niestety prawda jest taka, że do zakochanej osoby dotrze dopiero, gdy się wyjedzie z grubej rury, powie wprost, że się kocha i nigdy nie pokocha. Inaczej zawsze człowiek doszukuje się drugiego dna, daje czas, sam czeka...i powstaje błędne koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie usprawiedliwiaj się! to, że cię nie kocha wiedziałaś od samego początku do końca - po prostu wolałaś pewnych rzeczy nie przyjmować do wiadomości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jestem desperatka. Mowie glaby, ze czasem pozno trafia strzala amora! Ja w nim nie bylam zakochana! Dopiero jak on sie ujawnil i zaczal dobijac to i mnie wzielo! A wczesniej nic. Zwykli kumple!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wrazliwa, czy on jest spod znaku Wagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'' Mowie glaby, ze czasem pozno trafia strzala amora! Ja w nim nie bylam zakochana''- sama jestes glabem, jesli nie widzisz roznicy w sytuacji twojej i autorki. ty nie bylas zakochana, to byl zwykly kumpel dla ciebie i nie wiedzialas o jego uczuciach. ona byla zakochana, a on o tym wiedzial. twoj walczyl o ciebie. jej ma ja w d***e. kumasz roznice, ciezka kretynko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieprzycie takie glupoty, ze az mi uszy wiedna;////// Zero zycia znacie. A dla was milosc to motylki w brzuchu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Phi, ja kiedys bylam zakochana a i tak dalam kosza "przyjacielowi" Mozna? Mozna:) wiec nie mowicie, ze to sie nie zdarza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrażliwa232
Macie racje, nie zaprzeczam, ale tak po prostu czasem bywa, że człowiek pozostaje ślepy, że ufa i czeka. Po co zaraz obrzucać błotem ? Gdy uczucie jest silne, niestety, a.e nic nie dociera...dopiero prawda powiedziana w ostry i bezpośredni sposób otwiera oczy. Ja nie mam do niego żalu o to, dobrze, że tak się stało. Coś przynajmniej się złamało we mnie i mimo, że wciąż go kocham, to mogę patrzeć inaczej na całą sytuację. Żałuję, że nie stało się to wcześniej po prostu, że skoro i tak miał mnie gdzieś sam nie odszedł, tylko wykorzystywał widząc moje zaangażowanie. To jest jednak przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po con on sie przyjaznil, po co oni sie przyjaznia i przywiazuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrażliwa232
A co za różnica spod jakiego jest znaku? Może być strzelcem baranem czy piratem nawet, to nic nie zmienia w kwestii jego uczuć do mnie, ani moich do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czemu sie ciskasz? napisz po prostu, czy jest Waga. Wagi maja specyficzny, sliski stosunek do innych .ludzi i lawiruja, kreca, nigdy w oczy nnie powiedzqa, unikaja konfronttacji, slowem-pasuja do twojego opisu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrażliwa232
Ktoś pisał, że się usprawiedliwiam. Mówię co czuje, po prostu, a tak właśnie czuję. I powtarzam człowiek zakochany naprawdę czasem nie potrafi dostrzec rożnych sygnałów, zwłaszcza, gdy raz ktoś cie odpycha, raz sam zagaduje. Wówczas można naprawdę pogubić się w całej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrażliwa232
Bez sensu taka wiara w znaki zodiaku. w tej sytuacji, to bardziej mogłabym powiedzieć, że jest baranem i to wcale nie takim z gwiazdozbioru;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest Waga czy nie? :D bo unikasz odpowiedzi. a moze ty jestes Waga? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co mu ta przyjazn? Po co facetom przyjazn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość to po con on sie przyjaznil, po co oni sie przyjaznia i przywiazuja? xxxxxxxxxxxxxxx jak to po co????? a gdzie mają spuszczać z kija???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi tylko o spuszczanie z kija, tlumoki. chodzi tez o upuszczanie emocji roznorodnych, rozmowe, podbicie ego, pocieszenie i caly szereg innych (darmownych :D ) uslug, za ktore normalnie musialby placic zobowiazaniami wobec kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak bez seksu przyjaznie sa tu opisane... To po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrażliwa232
Dla mnie to bez znaczenia co to za znak, człowieka się według tego kryterium nie ocenia, bo każdy jest inny. A poza tym po co tobie to wiedzieć akurat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrqazliwa, po co on sie z Toba zadawal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrażliwa232
Co do wypowiedzi o przyjaźni, to tak, teraz to widzę. Facet mnie wykorzystywał, a teraz śmieje się pewnie z tego, jaka to naiwna byłam. Ale trudno, takie życie, może dzięki temu doświadczeniu nie pozwolę żeby w przyszłości nikt więcej mnie tak nie potraktował, a wszelkie tego typu znajomości od razu będę ucinać na wstępie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po to, ze interesuje sie astrologia i on pasuje mi na wage. dla ciebie to bez znaczenia, ale dla mnie znaczenie ma ;) zdradzisz, jaki ma znak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrażliwa232
I być może on też nauczy się,że ludzie mają uczucia, że nie są od zaspokajania jego braków. A w przyszłości nie postąpi tak z żadną kobietą. Każdy musi przejść przez różne doświadczenia,żeby dojrzeć i móc zbudować trwałą relację opartą na wzajemnym szacunku, zaufaniu i szczerości. Mimo wszystko ja wierzę, że był jakiś sens, dla którego się spotkaliśmy. Szkoda jednak, że tak to się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziewczynaSs
Hej autorko, wiesz ja mam dokładnie taki sam problem, ja go kocham, starałam się jak mogła, walczyłam, a okazało się, że byłam sposobem na nudę, podobnie jak u Ciebie pisał do mnie jak mu było źle, jak czegoś potrzebował, a jak było dobrze to się nie odzywał. Ja też powiedziałam co czuje a on ma mnie gdzieś. Fatalnie, najgorsze, że go kocham a on na to nie zasługuje. Jak sobie radzisz? Bo u mnie minęło sporo czasu a on nadal siedzi mi w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×