Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dawajcie mi podpowiedź

Co lepsze w tym wypadku praca w dzień czy nocki

Polecane posty

Gość Dawajcie mi podpowiedź

Witam problem polega na tym ze mieszkam w okolicach Londynu pracuje na dniowkach za 1000 funtów miesięcznie szału nie ma wiadomo...dostałam propozycje pracy za podobne pieniądze ( niewiele lepsze ) w środkowej części Anglii tyle ze na nocki ;( i nie wiem co zrobić gniezdzic sie tu dalej na pokoju czy jechać tam gdzie życie tańsze i męczyć sie na nocnej zmianie ? Co myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.....ZOSTAŃ....praca na nocki to okropne....moja koleżanka pracuje na nocki....nie ma wogóle życia,ciągle nie wyspana,a płaca taka sama jak dzienna zmiana.....nie ma dodatku za noc?????????...wyzysk !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z własnego doświadczenia Ci powiem, że praca na night shift jest Prze**bana! Nie pchaj się w to, zostań tu gdzie jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile masz lat bo jak jestes bardzo mloda masz 19 czy 20 kilka lat to byc dala rade tak popracowac jakis czas jesli faktycznie wiecej zarobisz niz obecnie ale jak jestes juz po 30 to bedzie ci ciezko bo bedziesz bardziej odczuwac zmeczenie po nocnej zmianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dawajcie mi podpowiedź
Tak,mam 20 pare lat i wiem ze nocki to koszmar juz tak pracowałam pol roku po czym rzucilam to w cholerę.W sumie to bardziej chodzi o to żeby tam jechać pomocnych sie tak przez miesiąc czy dwa a potem załapać do innej pracy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdfvfv
jezeli to praca na miesiac , dwa, no to bym jechala, tyle ze skad wiesz czy pozniej znajdziesz tam prace wlasnie za tego 1000?? praca na nocki to okrucienstwo dla organizmu, sama dzis zeszlam z niby nocki, zaczynam o 3 rano , nie wiem w sumie co gorsze..skonczylam o 11 30, przespalam sie 2 godziny i jestem totalnie rozbita..tyle ze u mnie to sa tylko 2 dni no i wiem za co pracuje..ale meczace to jest cholernie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dawajcie mi podpowiedź
Myśle ze znajdę tam jakaś inna prace,wiem ze jest tam sporo fabryk,a mi o taka prace właśnie chodzi,fizyczna za 6-7 funtów.po prostu mam dość mieszkania na kupie,wiecznego czekania na kibel,wolna pralkę itp,moj chlopak tez.dlatego zdecydowaliśmy ze jedziemy i będziemy robić cokolwiek byle tylko sie stad wyrwać.Dxieki wszystkim za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, ja bym na Twoim miejscu zaryzykowała. W środkowej Anglii jest znacznie taniej niż w Londynie, odłożysz sobie sporo jak na samą siebie. Sama pracuję na nocki, pieniądze są większe, ale kosztem zdrowia też to się trochę odbije. Wprawdzie dopiero 8 miesięcy jestem tam (mam 20 lat) i na krótką metę to nie jest takie złe, nie zamierzam zostać tam na 'dłużej'. Mogłabyś popracować na tych nockach, a potem poszukać czegoś innego. Jednak moim zdaniem życie na poziomie jeśli w Londynie to tylko dla ludzi z dobrym wykształceniem lub fachem w ręku. A co to jest te 1000 funtów? Jedź tam gdzie masz okazję, gdzie jest taniej, popracuj na nocki a w dzień rób sobie jakiś kurs, studia, języki cokolwiek. Po jakimś czasie możesz szukać innej pracy. Ja bym zaryzykowała. Do Londynu zawsze z doświadczeniem bądź już coś znaczącym papierkiem możesz wrócić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I szczerze Ci dodam, że gdyby nie rodzina, chłopak i perspektywa studiów na dobrym uniwersytecie na miejscu sama przeniosłabym się z południa Anglii gdzieś do środka, nawet bliżej północy, bo niestety tutaj ceny są kosmiczne. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli nie trzyma Cię nic, kompletnie nic poza tymi 1000 funtami (no chyba, że masz rodzinę, jakąś szkołę opłaconą w trakcie, partnera?) To czemu nie zaryzykować? Świat do odważnych należy dziewczyno! Przepraszam za 3 odpowiedzi z rzędu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odradzam prace na nocki.Jezeli masz 20 lat to mozesz sprobowac,jednak taka praca jest wykanczajaca psychicznie i fizycznie.Ja wlasnie zrezygnowalam z nocek i czuje sie jak nowy czlowiek.Gdy pracowalam na nocki bylam wiecznie niewyspana,zdenerwowana i nie mialam zycia na nic innego niz praca bo ciagle nocki odsypialam.Praca w nocy nie jest normalna dla organizmui jest niebezpieczna dla zdrowia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez odradzam pracy na nocki. Ja pracuje w grafiku i mam nocki.Cala noc pracujesz.Potem odsypiasz do poludnia.Wstajesz zakrecona.Zakrecisz sie trzy raz i znow jest wieczor i do pracy trzeba isc.Praca na nocki wykancza organizm.Dobrze ze mam nocki od czasu do czasu,bo tak tylko na nocki pracowac to mozna sie wykonczyc i zycia nie ma w dzien bo zakrecona i zmeczona chodzisz.Ja pracuje w domu starcow,wiec w nocy tylko siedze bo wszyscy spia.Jestem tu tylko jakby cos sie dzialo i nie musze nic robic.Nawet czasami podrzemie troche,ale i tak po nocce zmeczona jestem bardzo.Wiec sie grubo zastanow czy dasz rade na same nocki robic,szczegolnie za takie same pieniadze jakie placa ci za dzienna prace.Ja mam platne 100% wiecej za nocki,wiec i to mnie tez trzyma przy zyciu po nocnej zmianie:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie staruch w nocy posra to musisz leciec mu zmienic pampersa, super cieciowanie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×