Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co dalej z sadzonką róży

Polecane posty

Gość gość

nie wiem czy dobrze zrobiłam ale kierując się jakimś odruchem zakupiłam dostępne teraz w różnych marketach sadzonkę róży pnącej sympathia, najlepiej chciałabym ją mieć na tarasie który jest zadaszony a boki ma dodatkowo w kratkowanej pergoli, co więc mam z nią teraz zrobić, czy wysadzić w jakieś naczynie i dopiero na wiosnę w jakąś donicę i postawić na docelowym miejscu? czy od razu na taras i co zimą okryć i jakie zabiegi jeszcze? mam do dyspozycji chłodną piwnicę z małymi okienkami lub zupełnie bez okien garaż a więc gdzie i jak ją przezimować, i od razu pytanie na przyszłość czy taka róża będzie miała dobrze w miejscu gdzie słońce jest po południu i czy jak już obrośnie te kratki to co wówczas robić na zimę? bardzo dziękuję za odpowiedzi ale tak to jest jak się najpierw robi potem myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak do naczynia? pewnie z gołym korzeniem kupiłaś, więc natychmiast trzeba ten korzeń namoczyć, niech z 15 minut w wiadrze się pomoczy i potem do dużej donicy, w normalną ziemię kwiatową, podlewać, jak każdą roślinę (trzeba naśladować przyrodę, teraz rośliny mają dużo wilgoci w glebie) donicę trzeba trzymac na dworze, tylko ochronić przed przemarznięciem, czyli np. wsadzić w kartonowe pudło i ze wszytkich stron (także od spodu!) obłożyć np. styropianem, folią bąbelkową, gazetami i zabezpieczyć przed wilgocią ale to ogacanie dopiero jak zaczną się mrozy teraz wsadzasz do ziemi, podlewasz i nic więcej nie robisz /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×