Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nick7

nerwica a ciaza

Polecane posty

Gość nick7

Czesc. Mam 21 lat i od 4 lat choruje na nerwice. Nerwica bardzo wplywa na moje zycie, czasem mam wrazenie ze nie mam nad nia kontroli. Jezeli chodzi o objawy to zazwycza jest to atak paniki poprzedzony uczuciem bezwladnosci, kolataniem seca i t.zw nogami z waty do tego dochodzi stres zwiazany z poczuciem zagrozenia przed utrata zycia. Najprostsze rzeczy t.j wyjscie na spacer , podroz transportem miejskim czy spedzanie czasu z grupa nowo poznanych osob to ciagla walka z moimi myslami z moim lekiem ze sobą sama. Jest to bardzo trudne doswiadczenie . Mam poczucie ze nikt mnie nie rozumie , ze jestem z tym sama ze nie mam wsparcia w rodzinie. Dwa tygodnie temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy , w 5 tyg, stad moj dodatkowy strach i pytanie: czy ktos ma podobny problem jak ja ? Bardzo chcialabym porozmawiac z osoba ktora mnie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej;] w ciąży nie jestem..ale mam nerwicę.U mnie objawia się trochę inaczej ale przeszkadza mi w funkcjonowaniu. I powiem Ci, że właśnie boję się tego, że jak zajdę w ciążę to te lęki, stres źle wpłyną na dziecko. Teraz nie biorę już żadnych leków- sama zrezygnowałam z nich i w ciąży też bym brać nie chciała. Chodzisz na terapię? Bo ja nie widzę innego rozwiązania...potrzebujesz fachowego wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne boi się ludzi, ma poczucie samotności ale do łóżka to potrafiłaś iść z facetem ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leviatan ja ci odpowiem na twoje pytanie. Też "boję" się ludzi, nie lubię tłumów, ogólnie nie lubię poznawać nowych osób-jest to dla mnie męczarnia. Ale jak poznałam mojego faceta to przy nim pierwszy raz czułam się dobrze. Nie odczuwałam, że to nowo poznana osoba. Pierwszy raz czułam się przy kimś obcym dobrze. Przez pierwszy miesiąc nie pozwalałam się dotykać, całować. Może z 3 razy dostał buziaka w policzek, raz cmoknięcie w usta. Ale teraz mija 6 lat i jest to najbliższa mi osoba na świecie. Ale ile musiałam wycierpieć, by dostosować się do jego świata(jest ekstrawertykiem, uwielbia poznawać nowe osoby) to nie wspomnę. Ale warto było, bo teraz lepiej sobie radzę z moimi lękami i niepokojem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli chodzi o terapie to uczeszczam na nia ale mam wrazenie ze nic mi to nir daje. Terapie rozpoczelam 2 lata temu ogolnie mialam juz 3 psychoterapeutki kazda z nich byla inna. Pierwsza odeszla bo zaszla w ciaze strasznie przezylam to rozstanie czulam sie porzucona, druga odeszla poniewaz dostala lepsza oferte pracy. Ta obecna jest taka sceptyczna nie czuje sie przy niej zrozumiana. Chcialabym ja zmienic ale czuje sie zle z tym ze jezeli odmowie jej wspolpracy to ona moglaby sie poczuc zle np ze nie spelnia sie zawodowo a ja wstydze sie z nia o tym porozmawiac. Jezeli chodzi o moja rodzine to oni tez uwazaja ze przesadzam ze mi sie to tylko wydaje ze zle sie czuje bardzo mi to sprawia bol i nie pozwala mi to uwierzyc ze ktos zrozumie moje polozenie skoro moja rodzina nawet tego nie rozumie. Przede mna rozmowa z rodzicami chlopaka . Nie wiem jak z tym sobie poradze (mam lek przed odrzuceniem) boje sie ze oni mnie nie zaakceptuja ze nie jestem zbyt dobra dla nich. Rozmawialam z nimi juz wczesniej ale strasznie sie stresowalam caly czas wyszukiwalam sygnalow ktore moga swiadczyc o ich nieakceptacji. Wiem ze to bledne kolo ale ja nie zachowuje sie naturalnie podczas takich sytuacji poniewaz jest to zbyt duzy stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×