Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zaczyna się od nowa

Polecane posty

Gość gość

Właśnie zaczął się rok akademicki i mój pierwszy rok studiów. Na Immatrykulacji "poznałam" (być może) swojego przyszłego wykładowcę. Gość po 40, ale... Zachwyciłam się jego sposobem bycia. Tą pewnością siebie, pewną nonszalancją, ale i życzliwością. Do tego ten głos i ta piekielna inteligencja. Zawsze ciągnęło mnie do nieosiągalnych mężczyzn. Zamiast działać, wolałam wiecznie rozmyślać i analizować. Tak jest i tym razem, odkąd wróciłam do domu, nie mogę przestać o nim myśleć. Czuję, że znowu zatracam się w świecie iluzji. Ku*wa, zastrzelcie mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz kałacha pod ręką? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie :( Ale może ktoś inny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co Ci taki problem, dziewczyno? Przecież on pewnie żonę ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reggaekinky
infantylne fantazje, młodziutka jesteś, dziewica ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem, to niezależne ode mnie, zupełnie jakby się działo gdzieś poza mną. Nawet gdyby nie miał żony, to co z tego... I tak na zajęciach będę cichutko siedzieć, schowana gdzieś za koleżankami, a jak przyjdzie mi się odezwać w jego obecności to pewnie się popłaczę ze stresu... No dobra, może nie aż tak. Ale ja już wiem, że on działa na mnie tak, że wypowiedzenie czegoś mądrego w jego obecności będzie niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz infantylna! Odwalcie się od niej! Wszyscy tacy dorośli, psiakrew!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrocław. Uwr. reggaekinky - tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja wiem, że to takie... naiwne. No bo co? Będę przecież tylko siedzieć i patrzeć, a potem wrócę do domu i będę rozmyślać. I tak po każdych zajęciach. Aż skończę studia albo przeniosę się na inną uczelnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana, takich jak ty to tam więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co mi z tego, że takich jest więcej? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reggaekinky
warto zaznaczyć ze to normalne i nic w tym złego, przynajmniej jest o kim marzyć podczas masturbacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I na tym kończy się moja historia? Na tym, że będę o nim myśleć podczas masturbacji? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reggaekinky
tak :) no bo niby czego tutaj szukasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mieliście mnie zastrzelić :( Myślałam, że znajdzie się ktoś z licencją. Może być też nielegalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reggaekinky
jestem z wrocławia moge ci szczelić z jęzora :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba grzecznie podziękuję, jak na dziewice przystało i pójdę sobie dalej marzyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reggaekinky
minie Ci, moze poznasz jakiegoś fajnego boya na uczelni i zapomnisz o Tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najgorsze, że nic się nie stało. Jedyny kontakt, jaki mieliśmy to uścisk dłoni przy rozdawaniu indeksów. Ale to było dziwne, bo ja właściwie nigdy wcześniej tego nie czułam. Kiedy uścisnął moją dłoń, to stanęłam jak wryta i nie potrafiłam przestać... się do niego uśmiechać. Ku*wa, zwykły uścisk dłoni, a ja już sobie wyobrażam nie wiadomo co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak nie będę miała z nim zajęć :( Nie wiem, czy bliżej mi w tym momencie do radości czy do smutku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×