Partner nalega na 2 dziecko

może tak po krótce . mam 25 lat i prawie 5 letniego syna pracuje na umowe zlecenie wynajmemy mieszkanie , z kasą czasami pod koniec miesiąca jest cienko . partner ma 32 lata stałą prace i nalega na kolejne dziecko , ja niestety nie mam ciśnienia na kolejne potomstwo , czuje się spełniona w roli matki ale jak sobie przypomne te zarwane noce , kolki ... po prostu nie jestem gotowa na kolejne dziecko , tłumaczyłam partnerowi że może najpierw kupimy mieszkanie , ja dostane umowe na jakiś dłuzszy okres , w razie czego będę mogła iść na macierzyński i w ogóle ale jak grochem o ściane . uzasadnia to że jak nas zabraknie to syn zostanie sam jak palec że i tak duża różnica wieku itp . sama nie wiem co robić

co zrobic ...porządnie zabezpieczaj się i nie daj sobie zrobic dzieka jak nie jestes na to gotowa

biore tabletki antykoncepcyjne więc z wrobieniem w dziecko to raczej ciężko

mysle jak ta wyzej :D

Masz jeszcze czas na drugie, a ten partner jakiś niepoważny. Zastanwó się czy chcesz spędzić życie z kims kto chce, by kobieta pracująca na zlecenie ładowała się znowu w peiluchy.

Drugie i trzecie dziecko jak najbardziej, jedynakom jest ciężko - widze po swoim męzu, ale twój partner chyba przesadza z ta presja. Co do różnicy wieku to nawet jak będzie 8 lat róznicy to nic wielkiego. Powiem tak - między mną a moją najmłodsza siostra jest 15 lat i różnicy i mamy bardzo dobry kontakt, lepszy niz z ta co jest ode mnie młodsza o 1 lata.

dokładnie. dziś pracujesz, jutro nie wiadomo jak będzie, takie teraz mamy czasy tak jak piszą powyżej - nie daj się,

znowu ten..partner, słowo mąż niedługo zniknie ze słownika polskiego :(

Pewnie nie mają ślubu. Słowo "mąz" odnosi się do mężczyzny, z którym łączy kobietę związek małżeński, cywilny i/lub kościelny.

nie daj sie namówic bo skoro teraz nie dajecie rady z kasa to co bedzie przy dwójce dzieci i bez Twoich zarobków