Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozmyślam

zaprosić ją na wesele czy nie

Polecane posty

Gość rozmyślam

Planujemy z narzeczonym wesele na przyszły rok. Jakieś 1,5 roku temu pokłóciłam się z koleżanką którą znałam od przedszkola. Poszło o niewielką głupotę. Nie utrzymujemy do dzisiaj kontaktu (mam ją tylko w znajomych na facebooku) i nie żałuję tego co się stało, bo w sumie na dobre mi wyszło. I zastanawiam się czy jak nie zaproszę jej na wesele to czy inne koleżanki (kolegują się z nią) , które zaproszę nie będą tego komentować w stylu " oo kolegowały się od zerówki a na ślub nie zaprosiła". Nie chcę zapraszać jej z grzeczności, bo nawet nie wyobrażam jak idę do jej domu i wręczam zaproszenie. Nie brakuje mi jej towarzystwa. Myślicie, że dużo będzie komentarzy na to jaka to ja okrutna jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelner z Rewala
mysle ze to twoja indywidualna sprawa kogo zaprosisz na swoje wesele, i co najwazniejsze, kto z twojego zaproszenia skorzysta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koniczynkidwie
Jaka okrutna skoro nie utrzymujecie ze sobą kontaktu? Ja miałam podobną sytuację, miałam przyjaciółkę od przedszkola i widywałyśmy się regularnie , jeździłyśmy razem na wakacje itd. Niestety na ok 1,5 roku przed ślubem moja przyjaciółka zaczęła mnie mocno obgadywać z naszą wspólną koleżanką, widziałam te rozmowy na własne oczy i mocno mnie zabolały. Urwałam z nią kontakt i na ślub też jej nie zaprosiłam chociaż miałam wątpliwości i dobrze zrobiłam. Potem okazało się, że mnie obgadywały w stylu " ciekawe jaką miała sukienkę, nie wiadomo czy się dowiemy bo od kogo", " od kogo można by wyciągnąć info jak tam było " itd. Jestem pewna , że po ślubie pierwsze do kogo by poleciała to do naszej wspólnej znajomej. Obgadałyby mnie pewnie niemiłosiernie i jeszcze by mi to bokiem wyszło. Twoje znajome powinny zrozumieć, że skoro nie utrzymujecie tyle czasu kontaktu to chyba nie ma sensu jej zapraszać. Po ślubie utrzymywałabyś z nią na nowo kontakt? Jeśli nie to nie ma najmniejszego sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmyślam
Konicyznkidwie - dziękują za odpowiedz. Masz w sumie rację. Po weselu nie odnowiłybyśmy kontaktu (chyba, że podczas wesela jakoś byśmy się pogodziły) Nie chce tego odnawiać, bo nie jest ona mi do szczęścia potrzebna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja mialam podobna sytuacje i tez swojej pseudo przyjaciolki nie zaprosilam i nie zaluje tego i nawet jak ona 3 tyg po mnie wyszla za maz to nawet zyczen jej nie napisalam pomimo,ze ona napisala w sms-nie czulam by jej zyczenia byly szczere,skoro od 3 lat nie odzywala sie,nawet jak urodzila corke to nie napisalam gratulacji,wiec nie przejmuj sie i zyj swoim zyciem a zawsze znajdzie sie jakas szuja ktora bedzie udawac dobra kolezanke by wydobyc ogrom wiadomosci w temacie slubu i wesela i zdjec,by przekazac innym-czytaj bylej przyjaciolce hehe.Ode mnie nic nie udaslo sie wydobyc bo probowala to zrobic przez nasza wspolna kolezanke,ale nie jestem glupia i naiwna,ze nie domysle sie o co kaman;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnych masz znajomych, skoro przewidujesz, że ci będą d**ę obrabiać na twojej imprezie. Może w ogóle daruj sobie zapraszanie takich ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×