i co wy na to drogie panie

http://www.rp.pl/artykul/9157,1052593-Kraj-bez-przedszkoli.html

Chory kraj i chore pomysły, mi to wisi, szczerze mówiąc, już się nie przejmuję, moje dziecko zaczeło chodzic do prywatnego, chociaż publiczne mamy 3 x bliżej, ale dajemy radę. Odległość da sie pokonać pieszo, więc źle nie jest a przynajmniej wiem że ma tam miejsce, świetną opiekę i wszystkie zajęcia w czesnym. Myslalam zeby za rok przepisac do publicznego ale na stowe sie nie dostanie, zreszta po co kombinować i zmieniać coś, co się sprawdza wysmienicie..

dla mnie to absurd.cyrk w polsce ostatnimi czasy jest niesamowity.przedszkole rownosciowe ,przedszkole nie dla pracujacych.a po hooy za przeproszeniem przedszkole dla dziecka rodzicow ktorzy nie pracuja.po to zeby mieli wiecej czasu na pierdzenie w kanape i biadolenie,ze pracy nie ma dla ludzi z ich wyksztalceniem ?

przedszkole to nie tylko przechowalnia dla dzieci jak rodzice są w pracy. To przede wszystkim rozwój dla dziecka. Ty tępaku wyzej. Mój mąż pracuje ale ja nie a mimo tego mój trzy latek chodzi od września do przedszkola :)

przedszkole to nie tylko przechowalnia dla dzieci jak rodzice są w pracy. To przede wszystkim rozwój dla dziecka. Ty tępaku wyzej. Mój mąż pracuje ale ja nie a mimo tego mój trzy latek chodzi od września do przedszkola :)

przy takiej mamie jak ta wyzej to faktycznie przedszkole dziecku sie przyda.pozytywnych wartosci z domu nie wyniesie na pewno. przedszkole to nie przechowalnia twierdzisz ale obowiazek przedszkolny jest od 4 roku zycia a nie od 3.jesli nie pracujesz mozesz smialo rozwijac intelektualnie swoje dziecko.ci ktorzy pracuja czesto nie maja gdzie dziecka zostawic bo taka paniusia jak ty siedzi na kanapie przed telewizorem a dziecko bawi przedszkolanka.

"obowiazek przedszkolny jest od 4 roku zycia " nie od 4 tylko od 5 l. Ja nie pracuje a moje 3 letnie dziecko tez chodzi do państwowego przedszkola .Jak się dostał to niby dlaczego miałabym z tego zrezygnować ?

zawiść przez nie przemawia bo nasze dzieci chodzą do przedszkola mimo, iż my nie pracujemy a One zapewne muszą gdzies dziecko podrzucać albo niani płacić jak idą do pracy ;) Ja posłałam dziecko do przedszkola, żeby miało większy kontakt z dziećmi, żeby uczyło się pracy w grupie itp Jest w przedszkolu 6h dziennie i jest to dla niego na pewno rozrywka. Ja mam zamiar pracy szukać po nowym roku.