Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mezczyzna nie chce zwiazku na odleglosc

Polecane posty

Gość gość
No wiem niby. Pewnie gdyby sie zgodzil to bym sie sama wycofala, ale tak mi zle i smutno, ze szkoda gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e tam faceci to ch**e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie tu cicho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tylko wymówka z tą odległością zapomnij o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj Autorko. Smutna ta Twoja historia, chociaż wiem, że zdarzają się szczęsliwe zwiazki na odległość, jeśli ludzie starają się tą odległośc stopniowo zmniejszyć, czyli jak najszybciej razem zamieszkać. Ale na pewno to jest trudne. Może choć trochę Cię pocieszy, że Twoja historia jeszcze nie jest najgorsza. Nie dość, że miłość mojego życia ze mnie zrezygnowała po przyjaźni (nie byliśmy razem) na odległość, to ja nawet nie potrafiłam okreslić, jaka to właściwie odleglość by była, bo miał taką pracę, że bez przerwy jeździł w dłuższe wyjazdy służbowe z jednego kraju do drugiego. Raz był ok. 600 km stąd, kolejnego dnia ponad 3 tys. km i wysyłał do mnie maila z drugiego końca świata. Więc nawet gdyby chciał ze mną być i zamieszkalibyśmy razem, to nadal by to był...związek na odległość. :-D Jak widzisz, są ludzie w znacznie gorszej sytuacji, więc się uśmiechnij. Bo u Was jest jeszcze szansa, Twój może zmienić zdanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylam w dwoch zwiazakch na odleglosc, jeden 2 lata drugi 3 lata, zaden nie przetrwal. Z czasem nawet "to ten jedyny" przestaje motywowac do spedzania dlugich godzin w samochodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm tylko o jakiej odległości mówimy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt jest taki, ze mnie odrzucil i nic z tym nie zrobie. Pytanie czy utrzymywac z nim kontakt czy zerwac calkowicie... Nie wyobrazam sobie jak mi kiedys napisze, ze kogos poznal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ratunku bo sie zaplacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni odrzucaja a potem zaluja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile mam jeszcze tych smutnych buziek wyslac zeby Was zmobilizowac do rozmowy ze mna:P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd ta pewność, że mężczyźni najpierw odrzucają, a potem żałują, hę? :-0 Autorko, naprawdę Twój może jeszcze zmienić zdanie, możesz mieć jeszcze jakąś nadzieję, zwłaszcza że on chce nadal pozostawać w kontakcie. Ja nawet przy jego pozytywnej decyzji i wspólnym zamieszkaniu nadal tkwiłabym w związku na odległość, bo on i tak by wciąż wyjeżdżał, więc problem by się wcale nie rozwiązał. A Twój powiedział, że nie chce być w związku na odległość, ale chce z Tobą kontynuować znajomość i ja bym Tobie radziła z tego skorzystać. Nie wiesz przecież, jak się ułoży później - może przez ten kontakt on poczuje, że warto dać Wam szansę? Nie rezygnuj. Oddałabym wiele, żeby być w takiej sytuacji jak Ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×