Pomylka w ogloszeniu czy taka cena

Zauwazylam w serwisie lokalnym ze pani sprzada buty zimowe dla dzieckoa cena 10zł. Mozliwe? Czy pomylka w ogloszeniu

najlepiej zadzwon i zapytaj :)

umowiona jestem z ta pania na 19.30 ze obejrze te buty. w sumie wylslaa mi zdjecia i podobaja mi sie. a jak zrobie z siebie kretynke ze chce buty za 10zł. jak mam napisac zapytanie o cene?

a co to za buty? pewnie jakis szajs, ktory nowy kosztował z 30-40 zł i teraz sprzedaje babka za grosze

fajnie takie traperki czarne. na zdjeciu wygladaja bardzo ladnie. i widac nie zniszczone

jak uzywane to moze byc taka cena, ja po synu wystawialam po 10zl takie słabsze(tzn. nie znanych marek)

a moze napisze do niej sms. z zapytaniem o cene? nawet by miala corka na dwor. bo zaraz musze jechac.

po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że laski z tego działu to kompletne idiotki :o

dlaczego idiotki?

jak pisze ze 10 zł to tyle kosztuje ja mam zamiar wystawić własne jesienne kozaki po synku za 10 zł. nie chce sie dorobić a zrobić miejsce w szafie.

bylam kupilam. w stanie idealnym i na dodatek sliczne buciki. i jeszcze kupilam corce dzinsy. zadowolona jestem. w tym roku corke ubralam na zime za cale 16zł. kurtka i buty.

autorko jak można kupować chodzącemu już dziecku używane buty? Ty byś kupiła sobie używane? :/ rozumiem-kurtka, spodnie... ale buty? :/ Ja synka (8 mcy) na zimę ubrałam za niecałe 200 zł! 70 zł-buty 45 zł-kurtka 45 zł-spodnie czapka i rękawiczki ok 20-30 zł Teraz mu kupię zapasową kurtkę zimową (ok 20 zł) i to wszystko.

a dlaczego nie?bylam szukalam i nic dla corki nie znalzlam z butow . trzeba wiedziec jak uzywane buty kupowac. corka ma jeszcze z zimy buty kuipone w sklepie.

jak kupowac? ja p*****le swoją biede w ten sposób tłumaczysz...zenada, uzywane majty tez nosisz?

do tej co wydała tylko 200 zł - tyle to ja na buty dziecku wydałam i ciekawi mnie czy twoje dziecko na zime nic wiecej nie potrzebuje?ciepłych spodni,polarkow, sweterkow, rajstop, cieplejszej bielizny typu koszulki lub spiochy???

co mają k****a buty do majtów, jeebniete paniusie za dyche, nie słuchaj tych niby bogatych idiotek, same żebrzą i kupują najtaniej w lumpach itp a tu udają wielkie bogaczki

bielizne kupuje nowa. dla corki tez. przeszlam cale mieasto i nie ma nic fajnego z butow dla corki. ale zobaczylam oglosznie i spodobaly mi sie i kupilam. dzis kupilam corce 3 pary NOWYCH RAJSTOP i TYDZIEN TEMU 6 par majtek nowych i 6 par skarpetek.

do gościa z 21:49 no właśnie, fajnie to ujęłaś, też jestem ciekaw :)

musze jeszcze kupic kilka podkoszulek. jakies cieplejsze spodnie, i jak uda mi sie znalesc w lumpie jakies spodnie narciary. bedzie miala do zabawy w sniegu. i moze jakas kurtke na dwor. osatnio tez kupila corce nowe kalosze 50zł dalam. fajne takie ocieplane. miesic temu dalam 150zł na kurtke na jesien i adidaski,

tu chyba dziewczynom chodzi o kurtke i buty zimowe, a nie o reszte ciuszkow, a kazdy niech kupuje na co stac, wolalabym kupic dziecku buty uzywane za 10 zl, niz mialoby mi zabraknac jedzenia w domu.. co do butow, tez jestem za nowymi, ale nie za takimi gumakami z poliestrem, czy sztuczna skora... buty za 70 zl, juz wyobrazam sobie co to za sztuczne badziewie, dziecka noga rosnie, musi oddychac, juz wolalabym uzywane w bardzo dobrym stanie ze skorki..

nie ukrywam jest mi szkoda 150zł za buty dla dziecka wiedzac ze noga jej zaraz urosnie. a po za tym corka bardzo szybko niszczy buty.