zneca sie na de mna

Jestesmy z soba 2 lata po raz pierwszy szarpnal mna przepraszal zalowal... standart az wkoncu uderzyl... najlepsze jest to ze to sie ciagle powtarza i on twierdzi ze wszystko jest okey ... bo " zaslozylam " nigdy go nie zdradzilam ... nie dawalam powodow do tego aby taki byl zneca sie na de mna fizycznie i psychicznie zawsze byl agresywny nigdy w stosunku do mnie dopoki ludzie przyjaciele nie zaczeli sie od niego odwracac zostalam mu tylko ja Nie jestem swieta tez potrafie wyprowadzic go z rownowagi ale musze sie bronic ten zwiazek jest patologiczny zdaje sobue sprawe. Chce to zakonczyc ale nie umiem. Zostawiam go ale.zawsze to ja wracam . Niech ktos mi otworzy oczy zanim dojdzie do tragedi Moze isc z nim do specjalisty? On mial straszne dziecinstwo ojcoec sie nad nim znencal jego jedyna siostra zmarla Jak mu pomoc ma tylko mnie. Wiem ze on taki nie jest to przeszlosc na niego wplywa

Jak mu pomoc ma tylko mnie. Wiem ze on taki nie jest to przeszlosc na niego wplywa xxxxxxxxxxx tak, tak - tłumacz misia, usprawiedliwiaj - i rób dalej za worek treningowy!

Wybaczcie bledy ale na telefonie jestem i mega muli .

Taaa wiem z***b... naiwna jestem ale to nie latwe

skoro nie chcesz odchodzić - męcz się dalej! to twoje życie - nam nic do tego!

Ja sama nie wiem czego chce. Moje zycie fakt ale czasem czlowiek sie w tym zyciu gubi i potrzebuje pomocy!

a jakiej ty potrzebujesz pomocy, skoro sama wracasz do faceta, który ma cię gdzieś?

glupia jestes jakas? bije cie I nadal z nim jestes? zbudz sie kretynko

O to chodzi ze nie ma jest agresywny a ja nie wiem jak mu pomoc stara sie fakt ale nie na dlugo mu to wychodzi a to roznica.

Glupia - owszem ... ale k***a nie wiem jak sie obudzic!

tak mu pomagasz, że aż tobie trzeba pomagać

roztargniona1234 Glupia - owszem ... ale k***a nie wiem jak sie obudzic! xxxxxxxxxx nie martw się, już on cię pewnego razu obudzi!

Skutki uboczne mej dobroci ; D moze faktycznie dam sobie spokoj

Zapewne z buta

dokladnie daj mu z buta jesli to nie prowo, to www.niebieskalinia.pl a on niech idzie na terapie, Ty nie jestes psychoterapeuta i mu nie pomozesz