Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghrtht

pomozcie bo nie wyrobie psychicznie

Polecane posty

Gość ghrtht

Mam małe dziecko i jestem w końcówce ciąży. Od jakiegoś czqasu mam straszne wahania nastrojów. TEraz, bez przyczyny mnie strasznie telepie. Nie wiem co zrobić. Zaraz się rozruyczę, albo wyjdę z siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrtht
Syna wsadzilam do lozka w 2 pokoju. Strasznei mi go zal, ale mam wrazenie, ze zaraz mnie trafi szlag i zrobie cos zlego, nakrzycze na niego, szczypne albo cos. Boze jak sie ratowac???!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laska weź kilka głębokich wdechów nie ty jedna tak masz ...spokojnie za chwile będzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo sie nie roochac jak krolica tylko myśleć glowa a nie peezda macioro rozplodowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
zjedz czekoladę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrtht
do goscia od oddechow nie działa. to chyba hormony, bo nie mm powodow do zlosci do goscia od krolikow s********j gnoju pieprzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrtht
exdebill_po_wakacjach sprobuje dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ghrtht s********j degeneracie. nie bede sie powtarzac sflustrowany worku spermy, ktoremu chyba od braku spustu oczyw zalewa bo nic innego nie widzi i ttylko o roochaniu pisac umie. wypie**alej pofrustowac sie gdzie indziej x Powiedziała matka już jednego dziecka, w stanie zwanym kiedyś błogosławionym. Ładne wystawiasz świadectwo sobie. Szkoda tych dzieci. Jaki Ty im dasz przykład?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrtht
przemowilam jezykiem tego czlowieka madry gosciu, ktoremu wczesniejsze bluzgi tego debila nie przeszkadzaly jakos. nie, babka w ciazy z hustawka jest lepszym celem ataku. nie rozumiesz, nie zbieraj glosu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrtht
dobra, czesc piesni. dzieki za wsparcie. zycze, zeby wam w potrzebie tez ktos tak w d**e kopal. exdebill_po_wakacjach dzieki, chyba zaczyna cos dzialac. stad spadam, zanim sie efekt ulotni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego ze w ciąży i z huśtawka nastrojów? Specjalnej troski jestes? Wszyscy maja na palyszkach chodzic żeby cię nie urazic ty wielka pani w ciąży? A kogo to obchodzi? Twoja ciaza to twoja decyzja i twój problem. Chcialas dzieci to teraz nie zaslaniaj sie nastrojami. Jestes leniwe babsko i tyle, kto to widzial dziecko olewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A właśnie, że zabiorę głos, bo wyobraź sobie wiem co to ciąża i wahania nastrojów, ale nigdy w życiu nie przyszłoby mi na myśl używać takich słow i sformułowań w stosunku do kogokolwiek, nawet jeśli czuję tę anonimowość w necie. Jesteś naprawdę wulgarna i nie panujesz nad emocjami. Idź do psychologa bo jeszcze krzywdę zrobisz dzieciom. Albo poproś lekarza prowadzącego coś na nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrtht
do miłych gości to moja 2 ciąża. Też wiem, co to wahania nastrojów, ale pierwszy raz mam coś takiego. Tak, poproszę moją gin o coś na nerwy, bo nigdy tak nie miałam i jestem przerażona. Dlatego tu napisałam. Co otrzymuję? 2 sensowne rady, 1 wpis prymitywa i kilka wypowiedzi oceniających (właśnie efekt czekolady po ostatnich wpisach poszedł się kochać, dzięki), których autorki, na oko święte matki polki, zamiast rady (nie, nie chciałam głaskania po głowie) to piszą same oceny + wskazania jakie to one nie są doskonałe. Otóż nic o mnie nie wiecie, a oceniacie. A może ocenicie też tego "człowieka", który zamieścił prowokujące wpisy, ocenicie jego wulgarność, przykład jaki może dać innym (oby się nie rozmnożył) i drażnienie z uporem maniaka? Nie, jego wpisy to korzystanie z anonimowości, ale ja to co innego. Nie dość, że napisałam kim jestem (matką w ciąży) t jeszcze poprosiłam o pomoc w trudnej sytuacji. Hipokryci i wybiórczy oskarżyciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrtht
I jeszcze coś. Nie jestem dumna z tych wpisów. Na co dzień prawie nie przeklinam (wyj. kierownica...). Ok. Ale powiedzcie mi, co jest w tym złego, że posadziłam dziecko w 2 pokoju w kojcu z zabawkami, żeby nie oglądało matki w złym stanie? Co, lepiej żeby widziało jak się miotam? Fajne z Was matki (że tak sobie też pozwolę ocenić), że nie chcecie własnym dzieciom takiego widoku oszczędzić. Może i jestem złą i podłą matką, niech będzie wg tego prymitywa workiem na spermę (niech się cieszy, tyle ma życia, że ktoś go dostrzeże choć w internecie), ale ja widzę coś w swoim oku, Wy nigdy tej belki nie zobaczycie. żegnam ozięble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja autorce radzę przeczytać to co napisała jak już urodzi i niech to oceni na chłodno. I dużo sił życzę. P.S. prosząc o radę na kafe trzeba zawsze się liczyć z tym, że ktoś Cię zbluzga. To nie telefon zaufania :) Szczęśliwego rozwiązania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrtht
Jak to mówią: po pijanemu nie bierz telefonu do ręki. A hormony jak się przekonałam są gorsze niż alkohol. Wiem, że na chłodno wygląda to źle, ale człowiek posiadający odrobinę wyobraźni i empatii myślę, że zrozumie, że w pewnym stanie ocena na chłodno nie jest do końca fair. To tak, jakby mi się świat zawalił i chciałabym skakać przez okno, a ktoś mnie zaczyna krytykować i mówi, że on by tak nigdy nie postąpił i że jestem psychiczna. Dla mnie to mówi czy dla siebie? Wiem, że na kafe siedzi mnóstwo sfrustrowanych osób, ale po raz pierwszy zobaczyłam święte matki polki w akcji. Wcześniej widziałam tylko o nich topiki. Trafiłam tu parę razy na pomoc i wydawało mi się, że kontakt z człowiekiem dobrze mi zrobi (alternatywa: w 4 ścianach rozkręcić histerię na dobre), a może ktoś mi pomoże. W zasadzie skuteczną pomoc znalazłam, ale jestem mocno zniesmaczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wejdź do Miluszkowa :-) poszalejesz i od razu poprawisz humor. Pozdrawiam cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×