mogłaby być moją kochanką

ale najlepiej, gdyby była moja kobietą to nie jest ani proste, ani zwyczajne W wakacje miałem przygodę uczuciową z pewną 21 latką, która zawsze mis ię podobała, ale.. jest zajęta. Choc poznałem ją 3 lata temu (wtedy nie chciałem się z nikim spotykać), kiedy ja znów spotkałem, wiedziałem, że coś wisi w powietrzu i będą tego konsekwencje. Całowałem sie z Nią na wakacjach, i była bardzo rozgrzaa, ale ja wiedziałem, że to by tylko wszystko popsuło a gdy przyjechał jej obecny-na moich oczach (byli też znajomi) zachowywała sie jak gdyby nigdy nic. Spytała się go "jak się czujesz?" słyszałem to, to samo pytanie zadalem jej gdy wtulała się we mnie. Pomimo upływu czasu, załuję, że nie zrobiłem jej sceny, choć kipiałem zazdrością, utkwiła mi w pamięci i w emocjach. Wiem, że juz w związku miała kilka takich ekscesów, a ciągle o niej myślę, pożądam jej, chciałbym ją spotkać, choć nie odpisała mi na maila. Czym jeszcze badziej chyba mnie nakręciła. To zakazany owoc? Przyznam, że wywołała silne emocje. Rozbudziła we mnie zdobywcę

gdyby byla Twoja kobieta to by Cie zdradzala:D nie boisz sie:d?

ciagle to rozpatruję, dlatego pewnie też waham sie tak długo Bo może myślę dolnymi partiami ciała i dlatego to mi przesłania ewentualne konsekwencje jej niedostępność tutaj działa jak afrodyzjak ale wiem, że z nią byłaby burza

Alez mi niedostpenosc, oj kochany kchany:D niedostepnej nie widziales.

zdaje ci sie. ona cie mocno kreci i tyle. a ty jej chyba nie bo jest z innym. wiec nie byloby burzy. lezalaby i marzyla o tamtym.

tzn niedostępność dopiero teraz ma miejsce-bo nie mam z nią kontaktu, a jak chciałem się skontaktować, to nawet nie odpisała, abym daj jej spokój-cokolwiek-miałbym chociaż jasność a tak to nie wiem nic

leżałaby do czasu nowej przygody bo pewnie i tak znów wakacje będą czasem przygód pewnie byłem przygodą-choć nie spodziewałem się żadnej w te wakacje

Po co Ci dziewczyna co szuka przygod i zdradza:) znajdz sobie jakas fajna wierna;p

Pewnie jest ladna, wiec adorowana. Ale co jej z tego;)? Kto wezmie taka niepewna kobiete za zone? Chyba ktos kto tez gra nie fair;)

właśnie nie wiem po co : P może po prostu dawno nie miałem emocji w tej sferze życia, przygoda jest dla mnie nowością i mi posmakowało Chciałbym fają , wierną z jednej strony-i byłem bardzo konsekwentny w niewchodzeniu w takie sytuacje- do czasu..

kazdy ktorego ona nakreci wezmie ja za zone. czy zdradza czy nie. kazdy chce miec ladna seksowna zone

tzn, nie jest klasyczną pięknością-ale ma to coś jest niezależną, odważną tupeciarą i ma pasje

Mi przyjaciel mowil, ze takie laski sa do "kochania" i do chwilowych zwiazkow, ale nie na cale zycie.

przyjaciel ? czyli facet c***a. gadac moze. jak trafi na taka to powie co innego.

być może tego właśnie mi trzeba, choc sobie nie uśwadomiłem jeszcze tego, bo nie miałem takich ekscytacji w życiu I mam właśnie takie fantazje Podjeżdżam pod jej dom, gdy wraca z pracy(pracuje przy koniach na ranczo-to jej pasje) ..bez słowa łapię ją w pół i za włosy całuję bardzo ostro wsiada ze mną, jedziemy do wcześniej zarezerwowanego pokoju i uprawiamy seks

... seks na jezdzca....

i chyba, żałuję niewykorzystanej szansy- bo ona była wtedy na tych wakacjach chętna A ja- sądziłęm, że może liczy na coś więcej i chciałem zacząć nie tak z rozpędu ale byłem głupi : P gdybym wiedział, ze z niej takie ziółko, to bym nie jej nie żałował,bo pewnie tylko o to jej chodziło Ma coś z mężczyzny-to Ona zdobywa to ona zachęca do łóżka

..właśnie taki -na pewno lubi!

przeciez ty nie miales zadnej szansy. chiala cie pocalowac to pocalowala i tyle. wiecej nie chciala to i wiecej nie dostales.

gość przyjaciel ? czyli facet c***a. gadac moze. jak trafi na taka to powie co innego. Ej ej, no nie przyjaciel c**a , cos miedzy nami kiedys bylo, ale z racji, ze mieszkamy w ch*j drogi nigdy nic nie bedzie i nazywam go przyjacielem. On nie jest c***a. Mial mase takich kobiet;DDDD chwilowek, mial tez jedna dluzej ktora go zdradzala no, ale mimo duzej sympatii do niej i jej ognistego charakteru z nia sie rozstal bo po co mu taka na pwaznie:)?

Pocałunki o był początek, potem całą noc spała obok mnie, w nocy tylko otwierała oczy i patrzyła na mnie i .. czekała chyba co zrobię A ja bylem tylko czuły, głaskałem ją i przytulałem. i tyle- było mi to bardzo potrzebne, dawno tego nie miałem

ach, może to było właśnie twoje 5 minut jak to mówią lepiej żałować...

bo jak bys sprobowal cos wiecej to bys z liscia dostal

z liścia-nie sądzę

zadzwon do niej i powiedz ze wiesz ze ma na ciebie chcice

miała wtedy.. no..ale jeśli po 3 latach od poznania jej coś takiego nastąpiło-to pewnie jej nie przeszło

to powiedz jej ze mozesz ja r****c i teraz

..a Ona- dobrze - mój ogierze, już lecę! tia to takie proste? hmm za mało doświadczeń mam w roli Casanovy

..żeby wiedziec jak zareaguje na moje propozycje, które jesli bym jej złożył-sam bym siebie nie poznał dość ciekawa perspektywa

po prostu boisz się odrzucenia i w ten sposób wiele tracisz, już wiesz, że jak sprawdziłeś, co może się zdarzyć, to nie jest to takie skomplikowane jak sie wydaje