Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

3 latka boi się taty

Polecane posty

Gość gość

Witam. Mam problem, tzn już w zasadzie sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Zaczęło się odkąd pojechałam do szpitala. Najpierw byłam tam 6dni i jak wróciłam do domu to moja córka cały czas chciała żeby tata był przy niej. Ja się z tego cieszyłam że ma dobry kontakt z tata. Jednak po 3 dniach musiałam wrócić do szpitala (byłam tym razem 10dni). I w tym czasie pobytu w szpitalu moja mama(mieszkamy z moimi rodzicami) mówiła mi, że mój mąż strasznie krzyczy na córkę a do tego zobaczyła raz przez przypadek jak dawał jej mocnego klapsa na gołą dupcie. Nie chciałam w to uwierzyć, przecież było tak dobrze.. Jednak jak wróciłam do domu córka nie odstępuje mnie na krok a jak pojawia się w domu tata to widzę że ona się go boi. W nocy budzi się z krzykiem i mnie szuka(chociaż śpię razem z nią). Zdarza jej się nawet zsiusiać kilka razy z tych nerwów(co nigdy się jej nie zdarzyło).. Zapytałam się mojej córki czy tata ją bił. A ona mi odpowiedziała że ją bił na gołą dupcię, że na nią krzyczał i że się go boi.. Sama nie wiem co mam zrobić z tym wszystkim.. Chcę żeby moja córka miała ojca ale nie takiego co by się bała na każdym kroku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le wez tego faceta kopnij w doope, zanim do końca zniszczy psychikę twojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mąż teraz gdzieś wyjechał czy o co chodzi? Skoro masz info i od matki i od dziecka, to czemu nie rozmawiałaś jeszcze z mężem tylko z komputerem gadasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokładnie, pogadaj z facetem.... czy na pewno On sobie zdaje sprawę z tego co robi. Na ten przykład mój mąż też nie widzi nic złego w biciu, to znaczy w dawaniu klapsów, ale na dzień dzisiejszy jeszcze do tego nie doszło, ciągle jednak oświadczam że ja jestem przeciwko temu i tyle. |Sama w domu moja mama wymierzała nam kary cielesne, nie były to traumatyczne przeżycia, ale jednak mam o to żal do niej wielki - bo były za głupoty te rzeczy, ot zwykłe szaleństwa dzieciństwa. Mój mąż mówi że jego siostra i szwagier to za głupoty bili swoją córkę, że aż jemu się przykro robiło, dlatego mam nadzieję że gdy przyjdzei do stresujacej sytuacji z nasza córką, będzie potrafił się powstrzymać....mam nadzieję. Pogadaj z nim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×