puknijcie się w głowę

rzadko udzielam się na forum ale to co dzisiaj przeczytałam po prostu mnie załamało... cztery strony o tym że matka brzydzi się swojego dziecka... roz...bane księżniczki co im się w du...ch poprzewracało... masakra sterylizować powinni takie. rozumiem jeszcze jak to jakiś stan prześciowy i hormony działają po porodzie, ale rzesza matek, które to popierają? a no i nie wiedziałam że tylko matki polki przewijają i myją swoje dzieci... bo w normalne matki pewnie mają od tego ludzi... hahaha

To już było

ale dotykać c***a ojca tego dziecka to się nie brzydziły, obłuda to się nazywa

bo widzicie to jest tak jak ktoś "zrobi sobie" dziecko bo rodzina napiera, bo koleżanka już ma, bo mi się nudzi to sobie zrobię lub normalnie w tych wczasach zaliczy się wpadkę. Mam taką sąsiadkę 35 letnią panią księżną która ma córeczkę 4 letnią Julię. Dziecko jest tak strasznie izolowane od matki że tragedia. Ona wiecznie zmęczona, pozjadane wszystkie rozumy a mała siedzi na stołku całe dnie i nic nie robi bo "mamusia jest zmęczona" i musi być cicho. Małą widze w zabawie tylko z ojcem. Przychodzi do mnie przytula się chce z nami wszędzie jeździć bo ta z******a szczota nigdzie jej nie weźmie. Tragedia. Za to o wychowaniu dzieci wie wszystko i jak to mówi psychika dziecka jest najważniejsza:(