Hermafrodyta

Co o kimś takim myślicie? Wczoraj był tu taki temat na podstawie którego chciałabym zadać wam pytanie: Gdyby wasz chłopak/dziewczyna wyznał/a wam że jest hermofrodytą (obojniakiem) to co byście zrobili?

obojnakiem, kretynie, a co my mamy na to, przecież się taki urodził

Już o tym było, w tym tyg. chyba ze 2 razy. Po co drążysz temat?

Ja bym została pod warunkiem że poddał by się operacji.

Ale ja nie zakładałam tamtych tematów, wiem tylko o tym wczorajszym który czytałam i bardzo mnie zainteresował.

LadyVaga możesz podać mi do nich linki, albo ich tytuły?

Cóż ja bym chyba sobie to odpuściła, takie osoby są zazwyczaj bezpłodne i po prostu taki związek nie miał by dla mnie sensu.

Gość120- A gdyby podjał się operacji? Ja raczej bym została, ale to zależy od "przypadku", są różne przypadki.

shemale sa

Nie chodzi o samą deformację, ale o bezpłodność. Chociaż w takim związku trochę dziwnie bym się czuła.

Mnie to trochę brzydzi, nie dałabym rady być z kimś takim

Prześlesz link do tego wczorajszego tematu?

Gdzie te larwy co nie lubią dzieci? To coś dla nich ;-)

Dla mnie jest to trochę nie normalne być z kimś takim, no bo skoro są bezpłodni tak jak ktoś tu napisał, to jak założy się z nim rodzinę? W dodatku dziecko ma przesrane.

Co bym zrobiła? Załóżmy teraz, jestem z facetem od dwóch lat, jest on tak zbudowany, że nie podejrzewam hermafrodytyzmu. Gdyby teraz uczynił mi takie wyznanie to pewnie po prostu starałabym się żyć z tym, jak dotychczas (bo skoro nie przeszkadzało mi kiedy nie wiedziałam, to czemu ma nagle przeszkadzać).

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5719211 - proszę :) Ja akurat nie mam żadnych obiekcji co do takiego związku, normalny związek jak każdy inny.

"Dla mnie jest to trochę nie normalne być z kimś takim, no bo skoro są bezpłodni tak jak ktoś tu napisał, to jak założy się z nim rodzinę? W dodatku dziecko ma przesrane." To w końcu zakładasz że są bezpłodni czy nie?

Współczuje tamtej dziewczynie, to musi być bardzo trudne. Spotykasz się z kimś, myślisz że stworzysz normalny związek, a tu coś takiego, ale postąpiła bardzo dojżale.

dojrzale :o

"To w końcu zakładasz że są bezpłodni czy nie?" Chodzi mi o to że wiekszość z nich nie może mieć dzieci, dlatego taki związek jest tak naprawdę bezcelowy. A jeżeli mogą mieć dzieci to jestem pewna że zniszczą im życie.

" A jeżeli mogą mieć dzieci to jestem pewna że zniszczą im życie." Niby dlaczego? Uważasz że każdy musi o tym wiedzieć? Być może nawet jego dziecko nie będzie o tym wiedziało.

Jeżeli się kogoś kocha......

A tak wogóle uważasz że życie bez dzieci jest bezcelowe, tak?