Kiedy mąż dziś wróci z pracy

... będę doić mu k****a dopóki nie tryśnie mi w twarz. Taki mam plan. Ale najpierw trzeba dziecko wygonić do spania :/ Ech..

Tylko ostrożnie sobie poczynaj z jego zaganiaczem. Moja żonka tak mi wczoraj szarpnęła wędzidełkiem, że od razu odechciało mi się igraszek i nie wiem, kiedy następny raz pozwolę jej się dotknąć

Masz piękny plan ,tylko pozazdrościć twojemu mężowi.

Też kiedyś mieliśmy taki wypadek - dawno temu, ale od tej pory uważam żeby mu krzywdy nie zrobić - w końcu mam go tylko jednego :)

marzyciel6969 - nie wiem czy jest mu czego zazdrościć bo ostatnio mamy dla siebie tak mało czasu, że się tylko mijamy, nawet seks wieczorem jest tak na szybko bo rano wcześnie wstajemy do pracy albo znów ja mam nocke i z figli nici więc dziś choćby nie wiem co to, mam nadzieje, będzie takie bzykanko, że wióry będą lecieć :)

wyuzdana_żoneczka. To zaszalejecie na maxa ,szkoda że moja żonka nie ma takiego jak Ty podejścia do sexu i unika go jak ognia.

Ehhh tylko zazdrościć takiej zonki

dokładnie ,tylko pozazdrościć.

Marzycielu może Twoja żona lubi co innego niż Ty w łóżku? Może nie potraficie się zgrać? Jeśli chodzi o robienie samego loda to muszę mieć na to ochotę. Nienawidzę, jak mąż mówi mi, żebym wzięła "go" do buzi, jak mi tak powie to ma jak w banku, że tego nie zrobię. Ja nie zmuszam go do tego, żeby robił mi minetkę, robi jak najdzie go natchnienie. Jesteśmy po ślubie już parę lat i dopiero niedawno zaczęliśmy odkrywać to co naprawdę nas kręci. Kiedy się kochamy mąż może szarpać mnie za włosy, może bić mnie po tyłku, ostatnio zaczął nawet mnie lekko podduszać (oczywiście nie do tego stopnia żebym zrobiła się sina na bezdechu :D ). On lubi czuć się w łóżku panem więc dlaczego miałabym mu tego bronić, ale oczywiście nic na siłę - ja też to lubię. Bardzo lubię pozycję na jeźdźca i bardzo często w tej pozycji się kochamy bo mogę kontrolować głębokość penetracji, a lubię czuć go głęboko w sobie. A poza łóżkiem to często go "macam" po k***sku :) Oczywiście robię to też w najmniej odpowiednich okolicznościach, ale nie mogę się powstrzymać :D Także Marzycielu może pozwól żonie przejąć inicjatywę, powiedz jej, że dzis chcesz się z nią kochać tak jak ona lubi - moze Cię zaskoczy? ;)

Tak na marginesie to uważam, że każda kobieta ma duże potrzeby seksualne, ale trzeba ją rozbudzić. A jak już ją rozbudzisz to sama będzie na Ciebie wchodzić :)

Dzięki za dobre rady ,ale ciężko będzie je wprowadzić w życie jeśli druga strona unika sexu jak ognia i mimo najlepszych chęci i zaangażowania z mojej strony zona nie wykazuje zainteresowania sexem.

no nie do końca tak jest jak piszesz.

A jak jest Marzyciel? Powiedz. :)

Ty znasz Waszą sytuację lepiej, ale moim zdaniem unikanie seksu nie bierze się znikąd i wydaje mi się, że musi być tego jakaś przyczyna. A może Twoja żona ma kompleksy związane z własnym ciałem?

a tak jest że gdy uprawiam z nią sex to mam wrażenie jak bym się kochał z dmuchaną lalą ,gdyż z jej strony nie ma żadnej inicjatywy.

Czytałam na jakimś forum erotycznym o przypadku podobnym do Twojego kiedy żona nie chciała kochać się z mężem. Podobno facet stracił cierpliwość, zaciągnął żonę do sypialni, związał i wydupczył za wszystkie czasy. Siłą. Nie wiem ile w tym jest prawdy, ale podobno żonce tak się to spodobało, że później już problemów z libidem nie miała ;)

A długi macie staż?

Bo może jego żona właśnie na to ma ochotę, aby wziął ją siłą a nie się prosił ;) Moja dziewczyna też nie lubi jaką ją pytam czy ma ochotę na seks, zdecydowanie bardziej woli jak sam biorę sobie to na co mam ochotę... oczywiście z umiarem.

no dość spory bo ponad 20 lat.

Ale nie wiesz tego na pewno :D Mnie podnieca jak z mojego męża wyłazi samiec, kurcze nie wierzę, że jest jakaś kobieta, której nie podniecają samcze zachowania w łóżku. Jeśli Wasze życie seksualne kuleje i nie czerpiesz z niego satysfakcji to tak naprawdę niewiele masz do stracenia. Seks może nie jest treścią życia i pewnie da się bez niego żyć, w końcu związek powinien opierać się przede wszystkim na miłości, ale seks jest jednym z wazniejszych sposobów na jej okazywanie i jeśli ta sfera nawala to nawala cała reszta. Myślę, że powinieneś może najpierw z nią pogadać tak szczerze o tym czego Ty oczekujesz, że chcesz być pieszczony, tak jak Ty pieścisz ją itd. Niech ona powie też Tobie co lubi w łóżku bo ludzie żyją ze sobą kupę lat a czasami nie potrafią się w tej kwestii dogadać. Bez pretensji i na spokojnie, a później teorię spróbujcie przenieść do łóżka. Jest teraz tyle różnych zabawek erotycznych, sexy - bielizny, gażdzetów, że naprawdę w łóżku nie musi wiać nudą. Ale najpierw TRZEBA się w tej kwestii DOGADAĆ. Nie chcę tu wyjść na jakąś Ciotkę Dobrą Radę, ale próbuję jakoś pomóc.

No i jak poszło? Ja też odczuwam niedosyt. Tyle, że u nas nie da się położuć dzieci wcześniej, bo za stare i włóczą się po domu do nocy :-[ Ale bywało, że żona wracała z pracy w swojej mini, szpilkach i bez majtek. Nie musiała czekać długo aż będę gotowy i zrobimy to na stojąco w przedpokoju :=) Ona zresztą potrafi utrzymać napięcie na wysokim poziomie. Nieraz pakuje mi rękę w spodnie w najbardziej nieodpowiednicj momentach, a ponieważ w domu trudno ostatnio o dyskrecję (dzieci), to zagustowała tego lata w seksie poza domem. To dopiero dodało ognia naszym relacjom :-D

gość Bo może jego żona właśnie na to ma ochotę, aby wziął ją siłą a nie się prosił oczko.gif Moja dziewczyna też nie lubi jaką ją pytam czy ma ochotę na seks, zdecydowanie bardziej woli jak sam biorę sobie to na co mam ochotę... oczywiście z umiarem. NO WŁAŚNIE! Nie pytać "Pokochamy się?" tylko to zrobić! Nienawidzę takiej gadaniny. Poza łóżkiem można porozmawiać o potrzebach - jak najbardziej, ale w momencie kiedy ma się ochotę na seks trzeba to po prostu zrobić, a nie prowadzić dyskuje.

Jeszcze raz dzięki za dobre rady

niewyżyty_mąż - jeszcze nic nie poszło bo męża jeszcze nie ma w domu :) Fajnie, że dogadujecie się w sprawach seksu i jesteście ciągle na siebie napaleni. U nas z seksem też cieżko jeśli o warunki chodzi bo mieszkamy kątem u rodziców( ale mam nadzieję, że długo to już nie potrwa) i w dodatku dzielimy pokój z dzieckiem więc musimy zachowywać się cicho żeby nie obudzić latorośli i reszty domowników. Kiedyś duuuuużo kochaliśmy się w samochodzie, ale teraz nie ma kiedy wyrwać się z domu. Koszmarne warunki kompletnie nie sprzyjające miłosnym uniesieniom, ale krew nie woda :D

A co mi tam ,skorzystam dziś z Waszych rad i wezmę żonkę tak jak sugerujecie ,a wcześniej odwiedzę sex-shop i zrobię małe zakupy. To na razie spadam ,pozdrawiam i mam nadzieję że jutro zdam Wam pozytywną relację z tego co dokonam.

Marzyciel6969 - no to życzę Ci, żeby żoneczka dziś wydoiła Ci k****a jak należy :D pozdrawiam ;)

d****a swoje męża Jeszcze któraś będzie dziś kręcić lody? :D

Wyuzdana a idźże kobieto do tego chłopa i rób co masz robić,a nie p********z farmazony na forum :D:D

Zaraz się okaże, że wszystkie trzy mają jednego męża:-D

nienawidzę ciipp straszących jak igły niedogolonymi włoskami :O albo nie dokładnie wygolonymi. To koszmar jakiś jest :O. Więc albo golcie pierożyska precyzyjnie i codziennie albo WCALE !. Włochatki albo kundiczki po czesku są FANTASTYCZNE !