Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedorajda życiowa111

wykończona toksycznym zwiazkiem uciekam do uk

Polecane posty

Gość niedorajda życiowa111

Warto zaczynać nowe życie w Londynie w wieku 29 lat? nie mam zawodu,angielski znam bardzo dobrze (dwa lata studiowałam filologię angielską ale przerwałam) mam CAE nie mam dzieci i nic do stracenia,chciałabym zdobyć nowy zawód w anglii może studia,myślicie,że można zacząc w anglii nowe życie w tym wieku? Dodam,że obecnie jestem psychicznie wrakiem,ale to moje jedyne wyjście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie możesz - jesteś za stara!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorajda życiowa111
za stara na nowe życie? czy za stara na dostanie pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ghgytgvbvg
Brawo. Ucz sie, rozwijaj a sie uda. Ja mam 35 lat I studiuje......nikt poza polactwem nie widzi w tym nic zlego. Powodzenia I z dala od polakow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorajda życiowa111
Ghgytgvbvg studiujesz w uk? part-time czy full-time? jak sie utrzymujesz podczas studiów? Jeśli w uk to długo tu jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorajda życiowa111
znacie takie osoby co przyjechały i zaczęły wszystko od nowa koło 30-stki w uk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ghgytgvbvg
Ucze sie wieczorowo, w dzien pracuje na pol etatu.....reszte doplacali krolowa. I tak jestes w lepszej sytuacji ode mnie, bo znasz juz angielski. Ja przyjechalam 6 lat temu bez jezyka I musialam kilka lat poswiecac na nauke jezyka. Poczatki byly naprawde cienkie, ale wychodze chyba powoli na prosta.....sama ! Nie ogladaj sie za "zyczliwych" polakow, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorajda życiowa111
Ghgytgvbvg dopłaca ci królowa,masz stypendium, bo dobrze się uczysz czy tez jakieś inne? co studiujesz? Ja najpierw bede musiała jakąs pracę ogarnąć.W tej chwili mam juz załatwioną (niezbyt ciekawą) ale w małej wiosce więc jak nazbieram kasę to chyba się przeniosę do londynu (tego się boję najbardziej-poszukiwania pracy w londynie) a potem dopiero ogarnięcie się ze studiami albo kursami..Mam pomysł albo przedszkolanka (chyba jakiś kursy ) pielegniarstwo (to juz normalne studia niewiadomo czy się dostanę) albo wizaż charakteryzacja filmowa (marzenie z dzieciństwa ale chyba porzucę ten pomysł, bo duża konkurencja w zawodzie i chyba jestem już za stara by się tego dobrze nauczyć.Myślałam też o HR ale chyba za cienka jestem..ogólnie marzy mi się praca z ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorajda życiowa111
Tak w ogóle to szacun że przyjechałaś bez języka a dziś studiujesz,pracujesz.Jesteś singielką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ghgytgvbvg Ucze sie wieczorowo, w dzien pracuje na pol etatu.....reszte doplacali krolowa. xxxxxxxxxxxx żebyś się nie zdziwiła! dopłaci, ale po roku, który musisz legalnie przepracować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorajda życiowa111
znam angielski to jedyny plus..Trochę czasu zajmie mi dojście do siebie..No i wiadomo praca,praca wszystko zalezy tylko od niej.Z niepokojem czytam te wszystkie posty o tym jak to w anglii dzisiaj beznadziejnie jest i,że nie to co było itp..Oczywiscie decyzję i tak już podjęłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorajda życiowa111
Ghgytgvbvg Wszystko to osiagnęłaś będąc sama? czy ktoś Ci pomagal na początku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ghgytgvbvg
Wszystko w uk zawdzieczam sobie I tylko sobie....zadnemu facetowi. Powiedzmy ze faceci z ktorymi bylam, 2 sztuki wrecz mnie zniechecali I przeszkadzali wiec zrobilam porzadek I jestem singlem. Oczywiscie to byli polacy.....reszta bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pewnie nie jest jedyne wyjscie, ale wyjazd-reset sam przezylem wlasnie w anglii :) inne zestawy problemow do rozwiaznia, sytuacji do zmierzenia sie. mozna bylo nabrac do poprzednich tematow dystansu. powodzenia kolezanko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorajda życiowa111
dzieki paweł pewnie będzie mi potrzebne eh..:) Idę spać, co ma być to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak jeszcze dodam, bo przypomnialo mi sie przy robieniu kawy, ze taki wyjazd to dla mnie byl nie tylko tematem zarobkowym, ale jakby symbolem drogi - w kierunku odnalezienia samego siebie. czasem latwiej jest dowiedziec sie czego chcemy poprzez negacje - tego nie chce, tego nie chce... i tak dalej, az odkryjemy to co chcemy :) jestem pewien, ze sobie poradzisz w uk, a wyjazd pomoze ci odnalezc nie tylko sama siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej nie wal do Londynu na poczatek bo jest tu naprawde drogo drogi rent drogi transport lepiej wybrac mniejsze miasto z tegoco wiem polnocna Anglia jest tansza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rowniez polecam bardziej na polnoc uderzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie jest za późno, ale do londynu nie jedz, chyba że masz gruby portfel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenia! Przyjedz! Rowniez odradzam Londyn ze wzgledow finansowych, choc jak kto woli. Nie boj sie, 35 lat to okay wiek. Ja mam 30 i tez w dalszym ciagu studiuje. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorajda zyciowa111
no ja mam 28 nie 35.. 29 to sobie daje czas jak bede mieszkac w wiekszym miescie w anglii bo narazie jadę do takiej sobie pracy na wioskę.Tam nie ma wiekszych mozliwosci dokształcania się i czy praca okaże się ok tez nie wiem.. Tylko po prostu ciekawa jestem ile samotnych kobiet w tym wieku 28-30 (i więcej) zaczęło zycie w uk (same bez faceta,wszystko od nowa,zdobycie pracy,zawodu itp) czy to w ogóle osiagalne i czy czesto sie zdarza Dzięki za wsparcie wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko po prostu ciekawa jestem ile samotnych kobiet w tym wieku 28-30 (i więcej) zaczęło zycie w uk (same bez faceta,wszystko od nowa,zdobycie pracy,zawodu itp) czy to w ogóle osiagalne i czy czesto sie zdarza xxxxxxxxxxxxxxx no tak! bo przecież bez faceta nie ma życia! dla każdej polskiej idiotki facet (BYLE JAKI, BYLE BYŁ) to zawsze priorytet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jestes ladna? Serio pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będziesz żałowała, że nie pojechałaś. Chociaż ja bym na Twoim miejscu wyjechał jeszcze dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorajda zyciowa111
Dlaczego będę żałowała że nie wyjechałam? przecież własnie wyjezdzam.tak dokładnie to za 5 dni. Czy ładna..z twarzy w miarę ok,z figury taka sobie,niska grube nogi zero biustu...bardzo bardzo przeciętna hej z tymi osiagnieciami bez faceta-ja bym bardzo chciała własnie sama osiagnąć problem w tym, ze do tej pory nic nie osiągnęłam(w PL) więc nie wiem czy tym bardziej uda mi się to na obcym gruncie w sumie skąd wy to macie wiedzieć skoro mnie nie znacie.. tak sie zastanawiam czy faktycznie rok 2013 tak strasznie sie rozni od lat 2005-2006 w uk,bo znam 2 dziewczyny co wlasnie same wyjechały w tamtych latach i studia w uk skończyły i swietnie sobie radzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak lata 2005/2006 czy nawet 2007 roznia sie od obecnej chwili wtedy bylo latwiej z praca nie bylo tylu chetnych i pracodawcy jesli ktos znal ang i byl naprawde dobry w tym co robi to placili wiecej lub dawali podwyzke obecniej pracy jest mniej i jak zaczynasz gdzies prace obojetnie czy to sklep, pub czy biuro to zarabiasz najnizsza stawke poniej ewentualnie jak sie sprawdzisz to dostaniesz staly kontrakt i podwyzke 50 pensow wiecej na godzine ktorej i tak nie odczujesz bo ceny ida w gore bilety ida co rok w gore gas prad czy woda to samo co do studiow to nie dasz rady pracowac full time i studiowac jednoczesnie musisz miec prace part time a wtedy zarabiasz malo wiadomo moze dostac pozyczke studencka ale lista chetnych tez dluga i potem musisz to oczywiscie splacic obecnie jesli emigrowac to do Szwecji czy Norwegii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorajda zyciowa111
nie znam szwedzkiego ani norweskiego,mysle ze w uk mam wieksze szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sie mylisz, nie masz zadnych szans w UK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umc
Szans to nie maja takie niudaczniki jak powyzej.....dziewczyna, jak chce, to jej sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×