Pytanie do pijących DJów kamerzystów i fotografów

http://www.wiocha.pl/1000006,Jesli-wynajmujesz-Polaka-UWAZAJ

Prawda jest taaaakaa - piona chłopie, trafiłeś w sedno, lekarze po pijaku operują, a inni na trzeźwo tak odbiorą poród twojego dziecka, że masz w domu kalekę, a te debile wyrażają oburzenie, że orkiestra wypije za zdrowie pary młodej... Bez k*******a komentarza.

Ha, ha. Jak delikatnie ujęte. Toaścik... Na pewno myślicie o szczęściu młodej pary wychylając kolejne kielonki. Śmiechu warte. Chlejecie w robocie i teraz próbujecie to ubrać w piękne słówka. O ileż to byłoby mniej drażniące gdybyście nie próbowali dorobić do tego tej całej mętnej filozofii.

a ja jestem po weselu ,chłopakom kazałam stawiać wódkę i na koniec dałam po butelce,fajnie grali to im sie należało

Nie porównuj swojego wieśniackiego zespołu do światowych kapel, które golną sobie setkę przed koncertem. Myślisz, że jak zagrasz disco polo to jesteś wielkim artystą i jak każdy artysta masz prawo napić się podczas występu. Sorry ale takich jak ty jest na pęczki, nie myśl sobie że Młodzi będą się o ciebie bić. A poza tym skoro twoja "praca" jest taka męcząca że bez gożały nie dajesz rady, to trzeba było się uczyć a nie kończyć edukację w gimnazjum

Do wyżej.Nie ważne komu sie gra i gdzie i dla jakiej rzeszy, ważne żeby robic to dobrze, a jeżeli ktos posiada umiejetnośc i wiedzę muzyczną jest muzykiem! Takie są fakty. I szacun dla muzyków wiejskich bo oni muszą zdobywac umiejetności krok po kroku, nutka po nutce. sam to przerabiałem. Nie bede sie zniżał do twojego pozimu bo go nie masz. Klasę ale sie ma albo nie. Ty swoją pokazałaś publicznie w każdym poście. Zapraszam na wieś tam panuja zwyczane ludzkie obyczaje i gościnność:) Pozdrawiam kapele! i nie dajcie sie jakies niedowartościowanej niby nauczycielce., bo to typowa złosnica i zazdrośnica.

I jeszcze jedno Na jakim to instrumencie uczyłaś się gry??? Bo to nie to samo co klepanie po klawiaturze. Jeszcze jedno jeżeli uważasz, ze prace nauczyciela w ciepełku i po 4 godz. dziennie z przerwami na wakacje, ferie, weekendy....jest taka ciężka to trzeba było sie uczyc gry na instrumentach, zamiast leżeć i obijać się.

muzycy od siedmiu boleści, włączą sobie muzykę z programatora i udają, że grają. A wokale większości pożal się boże weselnych grajków, wołają o pomstę do nieba o angielskim nawet nie wspomnę bo to żenada na maksa :o Żaden szanujący się, profesjonalny muzyk czy fotograf, traktujący z szacunkiem swojego zleceniodawcę nie będzie pił alkoholu podczas swojej pracy a ci co tak zażarcie bronią chlania w robocie to najczęsciej zwykłe buraki z problemem alkoholowym, grające disco polo na wiejskich sztachetówach dla ludzi o podobnym czyli zerowym poziomie.

duzo zalezy od towarzystwa na weseleu,czy przyszli sie bawić czy krytykować,byłam na wielu weselach i nie ma znaczenia czy zespól coś wypije czy nie,jak towarzystwo będzie tańczyć to i dla takich przyjemnie grać ,byłam na jednym weselu to dj zabrał się i poszedł do domu bo nikt nie tańczył,młodzi mieli pecha bo chłopak grał za darmo w prezencie ale biedny nie wytrzymał i o 23 zwinął sprzęt

Jezeli tak krytykujesz muzyków weselnych to pochwal sie w końcu jaki zawód uprawiasz ? Chyb że się wstydzisz. A chamstwem i swoją niewiedzą muzyczną nie musisz się chwalić aż tak publicznie. Nawet wypowiedzieć sie w sposób kulturalny nie potrafisz.Dyplom można kupić albo szkołę skończyć za masło, ale umięjętności muzycznej trzeba się uczyć i to latami.Ale o czym tu z taką gadać. A ciebie tak boli że słoń tobie na uszy nadepnął i to bardzo mocno:) To chwal się!!!! czekamy!!

ona ma jakis cięzki problem psychologiczny. ciekawy przypadek dla psychiatry. Tylko czy da sie to wyleczyć?

ja jestem męską prostytutka

ona Jest Chora na zazdrość i to nie uleczalnie! i skończ już te żałosne wywody, wstydu sobie i rodzinie oszczędz!!!!! Ja miałam zespół i jakos nikt nie wnikał ile wypili, a i tak grali dłiużej niz umowa i kazdy był zadowolony. Pozdro

na moim weselu grali do 5 ,a umowa była do 4 i nie chcieli nic za nadgodziny

szanowny "muzyku" alkoholiku, chyba wóda już tak ci mózg wypaliła, że nie zauważyłeś, że picie na weselu krytykuje więcej niż jedna osoba.

odp*******ć się od artystów, wolno im robić co chcą, ktoś się zastanawia dziś czy dama z łasiczką albo krzyk powstały aby na pewno na trzeźwo? debile i prymitywy nigdy nie zrozumieją artystycznej duszy - do taczek prymitywy albo do urzędu gdzie wasze miejsce

No właśnie lekarze, pielęgniarki odmawiają pomocy - dziecko umiera!!! nauczyciel bije dzieci, wyzywa, wrzeszczy ( stąd ta chrypa) Zapraszam do obejrzenia "Państwo w Państwie" programy - Jaworowicz, Interwencje......itp programów o "pracy"urzędnikach, co roku jest zamykanych klika tys. niewinnych osób, może będziecie następni rolach głównych, więc się cieszcie - Tak Pracujecie!!!!! i to na trzeżwo, ale czy dobrze??? Zaprzeczy ktoś???

Od kiedy to muzyk jest alkoholikiem.Gram wiele lat na scenie w tym czasie jak zbijaliście bąki musieliśmy ćwiczyć swój warsztat muzyczny a teraz jakaś GNIDA będzie nam ubliżała?

Praaawdaa jest taka Ma rację! może bedziecie następni do reportażu, albo wasza matka, ojciec........ wy niedorośnięci "wykształceni fachowcy" od spapranych robót

http://www.youtube.com/watch?v=s-ZAkgOOywE

Ależ szanowni muzycy pokazali poziom. Wyzwiska, przekleństwa... Ładne świadectwo sobie wystawiacie.

http://www.smog.pl/wideo/14883/polska_kapela_weselna_spiewa_po_angielsku/

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Bledy-lekarzy-kosztuja-zycie-do-23-tys-Polakow-rocznie,wid,16028056,wiadomosc.html

http://www.youtube.com/watch?v=USUt_njfw6Y

Nie bardzo rozumiem dlaczego przytaczacie tu przykłady patologicznych jednstek w innych branżach? Czy to usprawiedliwa was w czymkolwiek?

Flink.Jakiego języka używasz taki dostajesz. A co myslisz , że będziesz ubliżac i ktos bedzie siedział cicho?

Nie są to jednostkowe przykłady. I w dodatku nie porównywalne bo wypicia jednego kieliszka w przerwie. A co zaprzeczysz, tym faktom ?i nie jednostkowym Boli was prawda o was!

Według danych, które oszacował Instytut Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, każdego roku z powodu błędów lekarskich umiera od 7 do 23 tys. osób - czytamy w "Rzeczpospolitej". Rzeczywiście jednostkowy. Gratuluję tuszowania problemu!

Jest problem, owszem, nie zaprzeczam. Polecam jednak wrócić do pierwszego postu i zobaczyć o czym jest akurat ten wątek.